XII C 1504/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2022-04-29

Sygnatura akt XII C 1504/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Wrocław, dnia 18 marca 2022 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu XII Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:Sędzia Ziemowit Barański

Protokolant:Piotr Józwik

po rozpoznaniu w dniu 4 marca 2022 we Wrocławiu

na rozprawie sprawy z powództwa K. C., D. C.

przeciwko (...) S.A w G.

- o ustalenie i zapłatę

I. ustala, że umowa kredytu nr (...) z dnia 30 maja 2008 roku zawarta między powodami a (...) SA w G., którego następcą prawnym jest pozwany, jest nieważna;

II. zasądza od pozwanego na rzecz powodów łącznie 143 873, 03 zł (sto czterdzieści trzy tysiące osiemset siedemdziesiąt trzy złote i trzy grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi:

- od kwoty 133 290, 04 zł od 24 listopada 2020 roku do dnia zapłaty

- od kwoty2359,04 zł od 11 maja 2021 roku do dnia zapłaty

- od kwoty 8223, 95 zł od 18 września 2021 roku do dnia zapłaty

III. w pozostałym zakresie powództwo oddala;

IV. zasądza od pozwanego na rzecz powodów łącznie 11817 zł kosztów procesu.

Sygn. akt XII C 1504/20

UZASADNIENIE

Po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa skierowanego przeciwko (...) S.A. z siedzibą w G. pismem z dnia 2 września 2021 r. (k. 249-250), powodowie K. C. oraz D. C. domagali się ustalenia, że umowa kredytu nr (...) zawarta przez strony 30 maja 2008 r. jest nieważna oraz zasądzenia od strony pozwanej na ich rzecz solidarnie kwoty 143.873,03 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi: od kwoty 133.290,04 zł od dnia 24.11.2020 r. do dnia zapłaty, od kwoty 2.359,04 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz od kwoty 8.223,95 zł od dnia 03.09.2021 r. do dnia zapłaty. Powodowie wnieśli również o zasądzenie od strony pozwanej solidarnie na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Powodowie powołali się w uzasadnieniu pozwu oraz pisma z modyfikacją powództwa na okoliczność, że jako konsumenci zawarli z poprzednikiem pozwanego banku umowę kredytu w walucie polskiej indeksowanego do CHF, a umowa ta nie była indywidualnie negocjowana. Zdaniem powodów, umowa została ukształtowana w sposób pozwalający pozwanemu bankowi na jednostronne i dowolne decydowanie o prawach i obowiązkach stron umowy, w szczególności na dowolne ustalanie rozmiaru spełnianego świadczenia i sposobu rozliczenia. Powodowie przedstawili uzasadnienie interesu prawnego w stwierdzeniu nieważności umowy. Wskazano również, że sporna umowa zawiera niedozwolone postanowienia, a efektem ich eliminacji z umowy jest jej niewykonalność ze względu na brak istotnych elementów umowy kredytu, co prowadzi do konieczności uznania tejże umowy za nieważną. Nadto zaznaczono istnienie nierówności pozycji stron, przekroczenie granicy swobody umów oraz sprzeczność postanowień umowy z zasadami współżycia społecznego i naturą stosunku zobowiązaniowego. Szczegółowe uzasadnienie pozwu – k. 10-16.

W odpowiedzi na pozew (k.73-109) pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów solidarnie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Zarzucił, że umowa kredytu jest ważna i nie zawiera żadnych postanowień niedozwolonych, a powodowie nie mają interesu prawnego w domaganiu się stwierdzenia nieważności umowy. Postanowienia umowy są zgodne z dobrymi obyczajami. Mimo oparcia umowy na wzorcu umownym, była ona indywidualnie uzgodniona z powodami w zakresie postanowień kształtujących mechanizm indeksacji, bowiem powodowie świadomie zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu indeksowanego do CHF. Wskazano również, że bank pozostawał w gotowości do powadzenia negocjacji w zakresie pozostałych postanowień umowy. Bank nie ustalał kursów w sposób dowolny w tabeli kursowej, a sam sposób ustalania kursów określała umowa. Zdaniem strony pozwanej, powodowie nie wykazali wysokości dochodzonego roszczenia. Ponadto, w ocenie strony pozwanej, przy zastosowaniu tzw. testu niebieskiego ołówka nawet ewentualna abuzywność postanowień umownych może obejmować wyłącznie tę część klauzul umownych, które mają charakter abuzywny, co powinno prowadzić do oparcia konstrukcji umownej na przeliczeniach odwołujących się do kursu średniego NBP.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny w sprawie:

Pozwany w niniejszej sprawie (...) S.A z siedzibą w G. jest następcą prawnym (...) S.A. z siedzibą w G., z którym powodowie zawarli sporną umowę kredytu. W dniu 31 grudnia 2009 roku doszło do fuzji (...) i (...), wskutek której ten ostatni został przejęty przez pozwanego.

/okoliczność bezsporna, nadto wydruk odpowiadający aktualnemu odpisowi KRS strony pozwanej, k. 117-143/

Pozostający w związku małżeńskim powodowie K. i D. C. potrzebowali środków pieniężnych na wykończenie domu. Rozpatrywali oferty kredytów różnych banków, ale ostatecznie zdecydowali się na wybór (...) z siedzibą G., który w późniejszym czasie poprzez połączenie spółek został przejęty przez stronę pozwaną, (...) S.A. z siedzibą w G.. Powodowie chcieli otrzymać kredyt w złotówkach, jednak otrzymali informację, że nie posiadają zdolności kredytowej na zaciągnięcie kredytu złotowego, stąd też wybrali kredyt indeksowany do franka szwajcarskiego.

/przesłuchanie powodów, k. 325-329/

Powodowie zaciągnęli już wcześniej kredyt hipoteczny w (...) S.A., który zaciągnęli 5 kwietnia 2004 r. razem z rodzicami powódki w wysokości 51.000 zł. Kredyt ten również był indeksowany kursem CHF. Na dzień 16 kwietnia 2008 r., do spłaty pozostała suma 33.200 zł.

/dokument – zobowiązania wnioskodawców spłacane kredytem (...) S.A., k. 146; przesłuchanie powoda, k. 326/

W dniu 16 kwietnia 2008 r. powodowie złożyli wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego. We wniosku tym wskazano:

- cel kredytu: wykończenie domu w kwocie 50.000 zł oraz refinansowanie kredytu mieszkaniowego w kwocie 33.200 zł;

- kwotę kredytu: 83.200 zł;

- udzielenie kredytu w PLN indeksowanego kursem CHF (do wyboru były jeszcze waluty euro, dolary amerykańskie oraz „nie dotyczy” w przypadku braku indeksacji);

- okres kredytowania: 180 miesięcy, tj. 15 lat;

- oprocentowanie w dniu złożenia wniosku: 3,957%;

- prowizję od udzielonego kredytu: 1,2%.

Jako przedmiot hipoteki wskazano nieruchomość mieszczącą się przy ul. (...) we W.. Doradca kredytowy podpisał niniejszy wniosek dnia 18 kwietnia 2008 roku.

/wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego, k. 145/

Dnia 23 kwietnia 2008 r. powodowie podpisali oświadczenia, zgodnie z którymi przedstawiona została im oferta kredytu hipotecznego (...) w złotych oraz wybrali kredyt w walucie obcej, będąc uprzednio poinformowani o ryzykach związanych z zaciągnięciem takiego kredytu. Oświadczenie zawierało również potwierdzenie poinformowania powodów przez bank o ryzyku stopy procentowej w przypadku kredytów o zmiennej stopie.

/oświadczenie, k. 150/

Dnia 30 maja 2008 r. powodowie złożyli podpisy pod oświadczeniem otrzymania przed podpisaniem umowy kredytu Tabeli prowizji i opłat oraz wzoru umowy, z którego klauzule miały być przeniesione do umowy kredytu, a także poinformowania o konieczności zapoznania się z tymi dokumentami przed podjęciem decyzji o zawarciu umowy kredytu przez przedstawiciela banku.

/oświadczenie, k. 152/

Również 30 maja 2008 r. strony zawarły umowę kredytu nr (...). Bank udzielił powodom w kwocie 84.653,80 zł kredytu indeksowanego kursem CHF. Prowizja banku z tytułu udzielonego kredytu wyniosła 1.003,80 zł. Wskazano, że w dniu wypłaty kredytu, saldo wyrażone jest w walucie, do której indeksowany jest kredyt [tutaj: CHF], według kursu kupna tej waluty, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych, opisanej szczegółowo w §17, następnie saldo walutowe przeliczane jest dziennie na złotówki według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, również podanego we wspomnianej Tabeli. (§1 ust. 1 umowy kredytu).

Cel kredytu oznaczono zgodnie z wnioskiem kredytowym, tj. jako pokrycie części kosztów wykończenia nieruchomości w kwocie 50.000 zł oraz spłatę kredytu hipotecznego w (...) S.A z dnia 05.04.2004 r. o nur (...) (§1 ust. 2 umowy).

Spłata kredytu miała nastąpić w 180 równych ratach miesięcznych (§1 ust. 5 umowy). Zgodnie z postanowieniami zawartymi w §10 umowy kredytu, raty kredytu płatne są w złotych polskich, na podstawie harmonogramu spłaty dostarczonemu kredytobiorcy przez bank. O zachowaniu terminu płatności świadczy data wpływu środków na rachunek (...) S.A. Określono, że wskazane zostaną dwa numery rachunków – główny, na który kredytobiorca dokonywać ma wpłaty rat oraz pomocniczy, gdzie kredytobiorca może dokonywać nadpłat kredytu. Dokonane na rachunek pomocniczy nadpłaty miały zostać przeznaczone na spłatę kapitału kredytu. Dalej wskazano, że rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorcę będzie następować z datą wpływu środków do banku, według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży, obowiązującego w dniu wpływu środków do banku. Według ust. 9 przytaczanego §10 umowy, wysokość raty ulega zmianie wyłącznie w przypadku zmiany oprocentowania oraz w sytuacji wskazanej w ust. 13, tj. ewentualnego udzielenia jednomiesięcznej przerwy w zapłacie lub przerwy w zapłacie rat z tytułu porodu albo przysposobienia dziecka po spełnieniu określonych warunków; wówczas kwota należnych i niespłaconych odsetek miałaby ulec skapitalizowaniu, a bank wyśle kredytobiorcy nowy harmonogram spłat. W §10 ust. 14 umowa stanowi, że na wniosek kredytobiorcy bank może dokonać zmiany waluty, do której indeksowany jest kredyt. Zaznaczono, że bank może odmówić dokonania tej zmiany, w szczególności, gdy wniosek zostanie złożony w okresie spłaty wyłącznie art. Odsetkowych lub przed wypłaceniem przez bank wszystkich środków przyznanych aneksem podwyższającym kwotę kredytu.

Oprocentowanie na dzień sporządzenia umowy kredytu wynosiło 5,20% w skali roku. Wskazano, że na oprocentowanie składa się stała marża Banku w wysokości 1,18% oraz aktualne obowiązujący indeks L3 (§2 ust. 1 umowy). Według zapisów umowy, oprocentowanie kredytu jest zmienne i ulega zmianie w tym samym dniu kalendarzowym, w jakim nastąpiła wypłata kredytu najbliższego miesiąca następującego po ostatniej zmianie indeksu L3 (§8 ust. 1). W § 8 ust. 2 określono zasady towarzyszące zmianie indeksu L3.

Wypłata kredytu miała nastąpić przelewem na wskazany przez kredytobiorców we wniosku o wypłatę rachunek bankowy prowadzony w banku krajowym, a dzień wypłaty równoznaczny jest z dniem dokonania przelewu. Określono, że każdorazowo kwota wypłacana w złotówkach zostanie przeliczona na kwotę waluty, do której indeksowany jest kredytu według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych ustalanego przez bank, obowiązującego w dniu dokonania wypłaty przez bank (§7 ust. 2 umowy).

Zabezpieczenie kredytu stanowi hipoteka kaucyjna w złotych polskich do kwoty stanowiącej 170% kwoty kredytu na nieruchomości powodów mieszczącej się przy ul. (...) we W. (§3 ust. 1 i 2 umowy)

§11 umowy kredytu zawiera liczne oświadczeni kredytobiorców, m.in. oświadczenie, że postanowienia umowy kredytu zostały z kredytobiorcami ustalone indywidualnie (ust. 3), kredytobiorcy znają ryzyko występujące przy kredytach indeksowanych kursem waluty obcej, wynikające ze zmiany kursu i zostali poinformowani, że w przypadku wzrostu kursu waluty indeksacji, nastąpi wzrost zadłużenia w złotych polskich wobec banku oraz wzrost wysokości raty wyrażonej w PLN (ust. 6). Umowa zawiera także oświadczenie o znajomości kredytobiorców ryzyka wynikającego ze zmiany stopy procentowej kredytu oraz o poinformowaniu ich o odpowiednim wzroście raty kredytu w przypadku wzrostu oprocentowania, a w konsekwencji – wzrostu całego zobowiązania.

Do rozliczania transakcji wpłat oraz spłat kredytu stosowane są odpowiednio kursy kupna i sprzedaży dla kredytów hipotecznych obowiązujące w dniu dokonania transakcji. Kursy te określa się jako średnie kursy złotego do danych walut, ogłaszane w tabeli kursów średnich NBP, po odjęciu marży kupna. Natomiast kurs sprzedaży ustalany jest jako średnie kursy złotego do danej waluty ogłaszane w tabeli kursów średnich NBP po dodaniu marży sprzedaży.

W umowie wskazano, że do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych stosuje się kursy złotego do danej waluty ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym, skorygowane o marżę kupna/sprzedaży (...) S.A. Obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży określane są przez bank po godzinie 15:00 poprzedniego dnia roboczego i wywieszane w siedzibie banku oraz publikowane na stronie internetowej (§17 umowy kredytu).

/umowa kredytu k. 20-25/

Powodowie otrzymali gotowy wzór umowy, który zawierał już podpis przedstawicieli banku. Przedkładane dokumenty do podpisu prezentowano jako standardowe i konieczne dla otrzymania kredytu. Produkt banku przedstawiony został powodom jako bezpieczny.

Powodowie nie prowadzili indywidualnych negocjacji postanowień umowy ani nie próbowali ich prowadzić.

/przesłuchanie powodów, k. 325-329/

Kredyt został wypłacony powodom dnia 9 czerwca 2008 r. w dwóch transzach, w wysokościach 31.735,62 zł, przeliczonej jako 16.311,70 CHF oraz 50.000,01 zł, stanowiącej 40.885,35 CHF, według kursu 2,0347.

Według wyliczenia pozwanego banku, saldo zadłużenia powodów na dzień 19 sierpnia 2020 r. wynosiło łącznie 8.313,97 CHF, które przeliczono po kursie 4,1290 na kwotę 34.328,38 zł.

Powodowie do dnia 19 sierpnia 2020 r. dokonali spłaty w łącznej kwocie 131.244,25 zł (36.998,39 CHF), na co składa się kwota tytułem spłaty kapitału – 117.771,40 zł (32.640,50 CHF) oraz kwota tytułem odsetek – 13.472,85 zł (4.357,89 CHF).

/zestawienie za okres 09.06.2008-18.08.2020 r., k. 32-35; zaświadczenie, k. 31/

Powodowie w dalszym ciągu kontynuowali spłacanie kredytu. W okresie od września 2020 r. do grudnia 2020 r. dokonali kolejnych wpłat, w łącznej wysokości 4.404,83 zł. Zatem na dzień 22 grudnia 2020 r. powodowie wpłacili na rzecz strony pozwanej sumę 135.649,08 zł. Od stycznia 2021 r. do sierpnia 2021 r. dokonywali dalszych wpłat tytułem spłaty kredytu. W tym czasie wpłacili kwotę 8.223,95 zł. Powodowie wpłacili na rzecz strony pozwanej łączną kwotę w wysokości 143.873,03 zł, jednak dotąd nie zwrócili całego kredytu.

/potwierdzenia przelewów, k. 36-39 i k. 251-258

Pismem z dnia 2 listopada 2020 r. powodowie, reprezentowani przez pełnomocnika, wezwali stronę pozwaną do zapłaty solidarnie na ich rzecz kwoty 133.290,04 zł tytułem zwrotu nienależnie zapłaconego świadczenia w terminie do dnia 23 listopada 2020 roku. W piśmie powodowie wskazali, że umowa kredytu zawarta pomiędzy stronami zawiera niedozwolone postanowienia, które nie wiążą powodów jako konsumentów i skutkują nieważnością umowy kredytu w całości. Pismo zostało doręczone stronie pozwanej dnia 6 listopada 2020 roku.

Pismem z dnia 26 listopada 2020 r. pozwany bank odmówił spełnienia żądania powodów, wskazując, że nie znajduje podstaw do zwrotu wskazanej w wezwaniu kwoty, umowa kredytu jest wiążąca, a wpłaty dokonywane przez powodów należne i prawidłowo rozliczane.

/wezwanie do zapłaty z 2.11.2020 r. z potwierdzeniem nadania, k. 41-46; pismo banku dnia 26.11.2020 r., k. 47-52/

Ustalając stan faktyczny w sprawie, Sąd oparł się na przedstawionych przez strony dowodach z dokumentów oraz źródle osobowym w postaci przesłuchania powodów, dowodom tym zasadniczo dając wiarę wobec braku podstaw do ich odmiennej oceny.

Pominięto wnioskowany przez stronę pozwaną dowód z protokołu przesłuchania świadka E. C., bowiem był on pozbawiony znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 235 2§1 pkt 2 k.p.c.), skoro dotyczył mechanizmów stosowanych przez pozwanego i jego poprzednika prawnego w toku wykonywania umów podobnych do tej zawartej z powodami albo generalnej praktyki banku związanej z zawieranymi umowami. Okoliczności te pozostają bez jakiegokolwiek odniesienia do okoliczności zawarcia niniejszej umowy. Ponadto wymieniony świadek nie uczestniczył w zawieraniu umowy kredytu przez powodów, więc nie sposób stwierdzić, że mógłby zeznawać o towarzyszących temu zdarzeniu okolicznościach.

Sąd pominął również wnioskowany przez stronę pozwaną dowód z zeznań świadka B. W. – świadek był wzywany przez Sąd na termin rozprawy. Wobec nieskutecznego doręczenia wezwania, Sąd wyznaczył stronie pozwanej termin 14 dni na wskazanie adresu pozwalającego na skuteczne wezwanie wnioskowanego przez stronę świadka. Strona pozwana nie wykonała zobowiązania Sądu w terminie. Na kolejnym terminie rozprawy pozwany podtrzymał wniosek o przesłuchanie świadka B. W. i wskazał jego adres z uchybieniem terminowi Sąd dopuścił dowód i podjął próbę doręczenia wezwania na inne ustalone adresy świadka, zastrzegając jednak termin przeprowadzenia tego dowodu na podstawie art. 242 kpc. Choć tym razem doręczenie okazało się skuteczne, świadek usprawiedliwił swoje niestawiennictwo na rozprawie i nie stawił się. Oznacza to jednak, że istniały podstawy do pominięcia tego dowodu z art. 242 k.p.c.

Nie było przesłanek, aby przeprowadzić dowód z opinii biegłego, albowiem rozpoznanie niniejszej sprawy nie wymagało wiadomości specjalnych. Fakty objęte wnioskiem powodów (pkt 5 pisma powodów z modyfikacją powództwa, k. 249-250) oraz wnioskiem strony pozwanej (pkt 1 i 2 pisma strony pozwanej z 23.11.2021, k. 310-313) nie pozostawały istotne dla rozstrzygnięcia lub nie wymagały wiedzy specjalnej. Zaoferowany przez strony procesu materiał dowodowy okazał się wystarczający dla oceny zasadności roszczeń oraz ich wysokości. Sąd zważył jednocześnie, że stan faktyczny w sprawie był w dużej mierze bezsporny pomiędzy stronami, strony natomiast wyciągały zeń odmienne wnioski prawne.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo powodów zasługiwało na uwzględnienie.

W znacznej mierze Sąd podziela przedstawioną przez powodów argumentację prawną, tak w sferze materialnoprawnej podstawy powództwa z art. 189 k.p.c. i istnienia interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy, jak w zakresie występowania w umowie niedozwolonych postanowień umownych podlegających eliminacji i konsekwencji takiej eliminacji w postaci nieważności umowy.

Powodowie zawarli umowę jako konsumenci i nie była ona indywidualnie negocjowana. Bez wątpienia mamy do czynienia z sytuacją, gdy postanowienia do umowy przeniesiono z wzorca umownego. Jest to wzorzec w całości pochodzący od banku. Stan indywidualnego uzgodnienia postanowień umownych może być oczywiście dowodzony przez przedsiębiorcę i to na nim spoczywa ciężar wykazania powyższego (art. 385 1§4 k.p.c.). W żaden sposób nie przenosi na konsumenta ciężaru dowodu w tym zakresie okoliczność, że zaakceptował postanowienia umowy. Owszem, niewątpliwie postanowienia umowy powodowie zaakceptowali, lecz bynajmniej nie oznacza to indywidualnego uzgodnienia. Przypomnieć trzeba, że gdy do akceptacji postanowień umowy nie dojdzie, kwestii oceny indywidualnego ich uzgodnienia nie ma, bo do zawarcia umowy po prostu nie dochodzi. Reżim ochrony konsumenckiej – krajowy regulowany art. 385 1 i nast. k.p.c., będący pochodną reżimu unijnego regulowanego dyrektywą 93/13/EWG, oczywiście zakłada skuteczne zawarcie umowy. To zaś jest warunkowane wyrażeniem zgody na jej postanowienia.

Nie zmienia też ciężaru dowodu postanowienie wzorca umownego zawartego w §11 ust. 3, obejmującym oświadczenie, że umowa została indywidualnie wynegocjowana z kredytobiorcami. Samo w sobie to postanowienie – gdyby miało oznaczać zmianę rozkładu ciężaru dowodu względnie jakąkolwiek formę rezygnacji konsumenta z ochrony przewidzianej w przepisach o niedozwolonych postanowieniach umownych – jest w ocenie Sądu postanowieniem rażąco naruszającym interes konsumenta i sprzecznym z dobrymi obyczajami. Nie może zaś budzić wątpliwości, że to jest właśnie postanowienie wzorca umownego, czyli narzucane konsumentowi oświadczenie mające doprowadzić do uniemożliwienia mu korzystania z jakiejkolwiek ochrony. Można określić je wprost kuriozalnym, bo wśród co najmniej kilkunastu analizowanych dotąd przez Sąd w tym składzie wzorców umownych dotyczących umów kredytów indeksowanych i denominowanych, tylko we wzorcu umowy, na którym bazuje analizowany w niniejszej sprawie kontrakt, dostrzegł Sąd tego rodzaju oświadczenie zmierzające do wykluczenia z góry zastosowania jakiejkolwiek ochrony udzielanej konsumentowi.

W opozycji do indywidualnego uzgodnienia stoi nie brak akceptacji postanowień umowy, lecz akceptacja przez konsumentów postanowień narzuconych wzorcem umownym, prowadząca do zawarcia umowy o charakterze adhezyjnym. Tak było w niniejszej sprawie. W opozycji do powyższego nie stoi również potencjalna choćby możliwość prowadzenia negocjacji dotyczących treści umowy. Istotą kontroli klauzul abuzywnych jest możliwość udzielenia konsumentowi ochrony mimo, że zgodził się na określone postanowienia umowy.

Realnie w niniejszej sprawie nic takiego jak indywidualne uzgodnienie postanowień umowy nie miało miejsca. Umowa została sporządzona w maju 2008 roku i zawierała już podpisy przedstawicieli banku. W kształcie niezmienionym umowa przedstawiona została powodom do podpisu i to niedługo po tym, jak powodowie złożyli oświadczenie w kwestii tego, że przedstawiono im przed podpisaniem wzór umowy i mogli się z nim zapoznać. Dowodzi to dobitnie braku jakiejkolwiek indywidualnej negocjacji. Umowa ta została sporządzona jako gotowy dokument. Z pewnością powodowie nie mieli wpływu na sformułowania umowy. Poprzednik pozwanego konstruując swój wzór umowy wprowadził do niego nawet oświadczenie konsumenta, że postanowienia umowy zostały z nim indywidualnie uzgodnione. Bynajmniej jednak nie dowodzi to rzeczywistego indywidualnego ich uzgodnienia.

Znaczy to dalej, że postanowienia umowy powinny zostać poddane kontroli z punktu widzenia zgodności z dobrymi obyczajami i ewentualnego naruszenia interesów konsumenta.

Zdaniem Sądu, charakter niedozwolonych postanowień umownych mają zarówno klauzule przeliczeniowe odnoszące się do ustalenia wysokości w CHF równowartości kwoty wypłaconej oraz ustalania wysokości salda kredytu i przeliczenia spłat dokonywanych w złotówkach, a zatem chodzi tu o: ostatni akapit par. 1 ust.1 umowy stanowiący, iż w dniu wypłaty saldo jest wyrażane w walucie indeksacji, według kursu kupna walut podanego w tabeli kursów kupna i sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) S.A. opisanej szczegółowo w §17, następnie saldo walutowe przeliczane jest dziennie na złote polskie według kursu sprzedaży waluty indeksacji podanego w tejże tabeli; §7 ust.2 zdanie ostatnie umowy powtarzający postanowienie dotyczące przeliczenia wypłacanej kredytobiorcy transzy według kursu kupna waluty podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) S.A.; §10 ust. 8 przewidujący rozliczenie każdej wpłaty wg kursu sprzedaży waluty indeksacji zawartego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) SA – wszystkie w związku z treścią §17 ust. 1 – 5 umowy, z których wynika, że kursy określane w wyżej wskazanej tabeli określa się odpowiednio jako średnie kursy walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży lub marża kupna.

Postanowienia te mają charakter niedozwolony, bowiem rażąco sprzecznie z dobrymi obyczajami kształtują prawa i obowiązki konsumenta. Zarówno na etapie drugiej fazy wykonania kredytu, czyli wypłaty oddanej do dyspozycji kredytobiorcy kwoty, jak też na każdym etapie określania wysokości salda zadłużenia oraz rozliczenia wpłat kredytobiorcy, pozwany bank uzyskuje dowolne i niczym nielimitowane jednostronne uprawnienie do kształtowania treści stosunku prawnego, określenia wysokości własnego świadczenia i sposobu wykonania umowy, w tym do jednostronnej interpretacji, czy umowa została wykonana przez kredytobiorcę w sposób właściwy. Niczego nie zmienia w tej ocenie, że w umowie jest definicja tabeli i wskazanie powiązania kursów tabelowych z kursami średnimi NBP – oprócz wskazania, że do kursów tych doliczana będzie marża, brak jest określenia jakiegokolwiek zakresu tej marży (przy czym nic przecież nie stało na przeszkodzie jej określeniu; zwłaszcza zważywszy, iż pozwany bank powołuje się na okoliczność, że ustalany przez niego kurs jest kursem rynkowym z jednej strony, a z drugiej strony, że kursem rynkowym nie jest kurs średni NBP – jest to zatem wewnętrznie sprzeczna argumentacja zważywszy, że kurs teoretycznie rynkowy miałby być warunkowany stałym czynnikiem kursu nierynkowego i marżą określaną w sposób dowolny, bez żadnego powiązania z realiami rynkowymi i bez jakichkolwiek kryteriów).

Takie postanowienia oznaczają, że w istocie kontrahent konsumenta jest wyłącznie uprawniony do dokonania wiążącej interpretacji umowy i stwierdzenia, czy świadczenie konsumenta jest co do wysokości spełnione zgodnie z umową oraz określenia w sposób dowolny cech (wysokości) własnego świadczenia (por. art. 385 3 pkt 9, 11, 19 k.c.). Wbrew twierdzeniom strony pozwanej, nie sposób uznać, aby mechanizm ustalania kursów walut był transparentny dla kredytobiorców, w tym oczywiście dla powodów.

Zwrócić wypada uwagę, że niedozwolony charakter przedmiotowych klauzul jest bezdyskusyjny, zważywszy na okoliczność, że klauzulę stosowaną przez tego samego poprzednika prawnego pozwanego banku, czyli (...) S.A., o treści dalece bardziej precyzyjnej, mniej blankietowej niż klauzule analizowane w sprawie niniejszej, uznano za niedozwoloną prawomocnym orzeczeniem Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydanym 3 sierpnia 2012 roku w sprawie XVII AMC 5344/11. W procesie tym stroną był już (...) S.A. jako następca prawny (...).

Zakwestionowana klauzula, wpisana do rejestru niedozwolonych postanowień umownych pod numerem (...), miała brzmienie:

"Kredytobiorca zobowiązuje się dokonywać spłaty kredytu, w wysokościach i terminach podanych w Załączniku nr 1 do Umowy - kalendarzu spłat na rachunek Banku nr: (...) (decyduje data wpływu na rachunek Banku), które będą zaliczane w następującej kolejności: należne opłaty i prowizje, odsetki umowne, kapitał kredytu i odsetki karne. Kwoty wskazane w kalendarzu spłat podane są w walucie kredytu. Spłaty dokonywane będą przez Kredytobiorcę w złotych, po uprzednim przeliczeniu spłaty wg kursu (...) S.A. (kursu Banku). Kurs Banku jest to średni kurs złotego w stosunku do waluty kredytu opublikowany w danym dniu w prasie przez NBP, powiększony o zmienną marżę kursową Banku, która w dniu udzielenia kredytu wynosi 0,06. Marża kursowa może ulegać zmianom i jest uzależniona od rozpiętości kursów kupna i sprzedaży waluty kredytu na rynku walutowym."

Orzeczenie to oczywiście nie wiąże Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę, dotyczy nieco innego wzorca tego samego banku, aczkolwiek daje asumpt do dokonania oceny klauzul w analizowanej umowie, także poprzez zestawienie klauzuli co do której wiadomo, że jest zasadniczo nieuczciwa i uznana za niedozwoloną, z klauzulą występującą w umowie stron niniejszej sprawy.

Dokonując w niniejszej sprawie oceny indywidualnej w kontekście umowy łączącej strony, Sąd stwierdza, że analizowane klauzule zawarte w niniejszej umowie mają charakter abuzywny, są bowiem całkowicie blankietowe, w jakikolwiek sposób nie definiują sposobu ustalania marży banku przy ustalaniu kursu przeznaczonego do rozliczeń w ramach umowy kredytu (zakwestionowana klauzula cytowana wyżej określa przynajmniej spread na dzień zawarcia umowy i ogólne kryteria jego określania, lecz i tak nie jest wystarczająco precyzyjna). Naruszają one rażąco interes powodów – konsumentów, bowiem tak skonstruowane klauzule po pierwsze pozwalają bankowi na dowolne określanie na etapie wypłaty kredytu wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, po wtóre na całkowicie dowolne określanie sposobu rozliczenia wpłat kredytobiorcy. Dodatkowo zauważyć trzeba, że nie znajduje żadnego uzasadnienia samo odrębne określenie rozliczenia wypłaty kredytu na podstawie kursu kupna, a spłat na podstawie kursu sprzedaży.

Na obecnym etapie rozwoju linii orzeczniczej sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego wydaje się być jasnym, iż analizowane klauzule wprawdzie z jednej strony mają charakter klauzul określających główne świadczenia stron umowy, z drugiej jednak strony określają te świadczenia w sposób dalece nieprecyzyjny i niejasny, nie są jednoznaczne i właśnie owa niejednoznaczność stanowi o ich wadliwości. Nie stoi zatem na przeszkodzie dokonaniu kontroli tych klauzul art. 385 1 §1 zd. 2 k.c.

W punkcie 91 i nast. odpowiedzi na pozew pozwany wskazuje, że stosowany przez pozwanego w analizowanej umowie mechanizm indeksacji był skonstruowany jednoznacznie i precyzyjnie oraz w sposób w pełni zrozumiały dla przeciętnego, typowego konsumenta. Zaprezentowana powyżej argumentacja Sądu jasno wykazuje brak słuszności twierdzeń strony pozwanej.

Uzupełniając jedynie wspomnianą argumentację, dodać można jeszcze jeden argument przemawiający przeciwko tezie pozwanego banku. Otóż gdyby w istocie mechanizm indeksacji był prosty, precyzyjny i klarowny, to najprawdopodobniej zbytecznym byłoby tłumaczenie tego mechanizmu Sądowi i przeciwnikowi procesowemu reprezentowanemu przez profesjonalistę w ramach siedemdziesięciotrzystronicowej odpowiedzi na pozew zawierającej spis treści oraz opatrzonej przeszło stu trzynastoma przypisami. Odpowiedź ta (doceniając profesjonalizm pełnomocników stron trzeba wyraźnie zaznaczyć, że podobnie jak pozew jest sporządzona niezwykle starannie i rzeczowo oraz systematycznie, co znakomicie ułatwiło pracę Sądu w niniejszej sprawie, a przy tym w kontekście standardów występujących w podobnych procesach, w aktualnych realiach bynajmniej nie jest rekordowo obszerna) ma jednak charakter analizy zbliżonej do przeciętnych rozmiarów pracy magisterskiej. Powyższe pośrednio, ale jednak również dowodzi, że mechanizm indeksacyjny wbrew ocenie strony pozwanej nie może być traktowany jako zestaw warunków wyrażonych prostym i zrozumiałym językiem jednoznacznych dla przeciętnego konsumenta.

Kwestia momentu oceny abuzywnego charakteru klauzul tak w kontekście tego, czy naruszają one interes konsumenta rażąco, jak tego, czy sprzeczne są z dobrymi obyczajami, nie powinna budzić wątpliwości w świetle jasnej w tej materii uchwały Sądu Najwyższego III CZP 29/17 z 20 czerwca 2018 roku. Okoliczność, że postanowienie niedozwolone w praktyce nie zostało przez przedsiębiorcę względem konsumenta wykorzystane, nie odbiera mu cechy abuzywności. Także w uzasadnieniu już cytowanego uprzednio wyroku z 24 października 2018 roku III CSK 632/17 podkreślił Sąd Najwyższy, że: „przedmiotem badania abuzywności określonego postanowienia jest ocena hipotetycznych możliwości i skutków jakie z niego wynikają dla konsumenta, a nie wyniki następczej kontroli, czy potencjalnie krzywdzące możliwości zostały rzeczywiście wykorzystane na jego szkodę. Art. 385 1 k.c. został pomyślany jako norma eliminująca nieuczciwe postanowienia umowne z mocy prawa w taki sposób, że nie stają się one skuteczne w ramach nawiązanego z konsumentem stosunku, ustalenie podstaw abuzywności nie może więc nastąpić dopiero w oparciu o rezultaty ich stosowania”.

W tym kontekście zauważyć też należy, że ocena abuzywnego charakteru klauzul indeksacyjnych nie ulega także zmianie z uwagi na wejście w życie tzw. ustawy antyspreadowej (ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe i niektórych innych ustaw, która weszła w życie 26 sierpnia 2011 r.). Potwierdzenie dokonaną nowelizacją prawa bankowego dopuszczalności indeksacji kredytu jako takiej i wprowadzenie obowiązku umożliwienia kredytobiorcom spłaty kredytu bezpośrednio w walucie indeksacji nie oznacza, że klauzule przeliczeniowe obowiązujące w umowach zawartych przed wejściem w życie ustawy są sanowane nawet wówczas, gdy strony zawarły stosowny aneks, a takiego w niniejszej sprawie nie było.

Ocena, że klauzule przeliczeniowe są abuzywne mogłaby ulec zmianie wówczas, gdyby od początku obowiązywania umowy ich stosowanie nie było obligatoryjne i istniała możliwość swobodnego wyboru przez kredytobiorcę, czy kredyt jest wypłacany i spłacany w walucie indeksacji, czy w złotówkach, zatem wówczas, gdyby od początku obowiązywania umowy stosowanie kursu wymiany narzucanego przez bank było fakultatywne. Wówczas nie można byłoby mówić o rażącym naruszeniu interesu konsumenta. Niektóre konstrukcje umowne – stosowane jednak w umowach kredytów walutowych, denominowanych – tego rodzaju założenia przewidywały. Nie odnosi się to jednak do niniejszej umowy mającej charakter umowy kredytu indeksowanego i zawierającej postanowienia blankietowo umożliwiające bankowi zmianę wysokości kwoty kapitału kredytu, wysokości raty i rozliczenia dokonanych wpłat.

Nie ma natomiast żadnego tutaj znaczenia kwestia sposobu kształtowania kursów przez pozwany bank. Wyłącznie uzupełniająco wypada jednak wskazać, że wbrew argumentacji prezentowanej przez stronę pozwaną, sama konstrukcja tabeli kursów poprzednika prawnego strony pozwanej przewidzianej dla rozliczeń kredytów hipotecznych dobitnie dowodzi, że tak naprawdę nie mamy tu do czynienia z jakimkolwiek mechanizmem zabezpieczającym kredytobiorcę przed ustalaniem kursów nie mających rynkowego charakteru, a wprost przeciwnie. Nie można odmówić racji twierdzeniu, że w pewnym zakresie być może czynnikiem determinującym ostrożność banku w ustalaniu nierynkowych kursów jest okoliczność, że stosowanie takich kursów odstręczałoby od korzystania z jego usług podmioty, które nie muszą dokonywać rozliczeń kursowych po kursie z góry określonym. Ten swoisty „wentyl bezpieczeństwa” w ogóle jednak nie wchodzi w rachubę w sytuacji, w której do rozliczeń z kredytobiorcami korzystającymi z kredytów indeksowanych stosuje się oddzielną tabelę, w której poziom marży może zostać narzucony całkowicie dowolnie, a jednocześnie bez jakiejkolwiek szkody dla banku mogącej wynikać z odpływu innych kontrahentów, którzy nie będą się godzić na stosowanie nierynkowych kursów wymiany (bo nie muszą się na nie godzić). Konsument – kredytobiorca, który zaciągnie długoterminowe zobowiązanie na 15-30 lat i jest związany poziomami kursów wyznaczanymi przez wierzycielski bank, w świetle analizowanej umowy nie ma żadnej możliwości niekorzystania z kursów określanych przez bank w tabeli przewidzianej tylko i wyłącznie do rozliczeń związanych właśnie z kredytami powiązanymi z walutami obcymi. Wbrew tezom pozwanego banku, umowa nie zawiera żadnego postanowienia rodzącego uprawnienie do spłaty kredytu w walucie indeksacji. Również i w tym zakresie ewentualna praktyka postępowania wbrew umowie, jeśli faktycznie bank godziłby się na spłaty bezpośrednio w walucie indeksacji – nie ma znaczenia dla oceny umowy. Rzecz oczywiście również nie w tym, czy konsument mógł dowiedzieć się, jak bank określa kurs, czy publikowane tabele były dostępne, gdzie i w jakiej formie; rzecz w tym, że wszystkie te elementy nie zmieniają kwestii kluczowej: uprawnienia przedsiębiorcy do dowolnego kształtowania położenia swego kontrahenta, co nie może być aprobowane.

Oczywista w ocenie Sądu konkluzja, iż analizowane postanowienia mają charakter abuzywny, rodzi konieczność odpowiedzi na pytanie, czy konsekwencją ich eliminacji z umowy jest dalsze jej wykonanie z pominięciem tychże klauzul, czy też mamy do czynienia z sytuacją, w której dochodzi do upadku umowy, bowiem staje się ona niemożliwa do wykonania bez zmiany jej pierwotnego charakteru.

W tym zakresie, w ocenie Sądu, konsekwencją eliminacji niedozwolonych postanowień umownych, obejmujących mechanizm indeksacji, winien być upadek umowy. Eliminacja postanowień kształtujących mechanizm indeksacji kredytu, zarówno jego przeliczenia na etapie wstępnym – wypłaty na walutę indeksacji, jak też na etapie spłaty kredytu – prowadzi w istocie do niemożności wykonania umowy, niemożliwe bowiem jest bowiem określenie poziomu świadczeń stron umowy, rozmiaru zobowiązania kredytobiorców i ustalenie, czy prawidłowo wykonują oni swoje zobowiązanie.

Bez najmniejszych wątpliwości Sąd wyraża pogląd, że całkowicie niedopuszczalnym jest zastosowanie w miejsce postanowień eliminowanych klauzul generalnych, czy też przepisów o charakterze dyspozytywnym, chociażby ze względu na to, że tego rodzaju przepisy nie obowiązywały w dacie zawarcia umowy.

Zwrócić dalej należy uwagę, że konstrukcja przepisów dotyczących klauzul niedozwolonych nie dopuszcza dokonania tzw. redukcji utrzymującej skuteczność, wobec czego nie ma możliwości dokonania przez sąd zmiany treści niedozwolonego postanowienia w taki sposób, aby w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami nie naruszało to interesów konsumenta.

Wskazać należy, że zarówno przepis art. 385 1 § 2 k.c., jak i art. 6 ust. 1 dyrektywy UE 93/13 z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz. WE 95 z 21.04.1993 r.) przewidują wyłącznie sankcję bezwzględnego pominięcia (wyłączenia) takiego postanowienia umownego. Jest to skutek powstający ex lege i ex tunc od chwili zawarcia umowy, w której zamieszczono niedozwolone postanowienia. Nie istnieje ustawowa klauzula salwatoryjna pozwalająca na implementację do umowy w miejsce klauzuli abuzywnej postanowienia o zbliżonym działaniu, które nie naruszałoby praw konsumenta. W doktrynie podkreśla się zresztą, że w umowach z konsumentami stosowanie klauzul salwatoryjnych nie jest dozwolone. Sąd nie może zatem wprowadzić w miejsce klauzuli waloryzacyjnej nieokreślającej sposobu ustalenia kursu waluty waloryzacji, innego postanowienia, które precyzowałoby ten sposób.

Za Sądem Apelacyjnym we Wrocławiu (vide uzasadnienie wyroku I Aca 805/19 z 20 grudnia 2019 wydanego na tle podobnej umowy kredytu, opartej na tym samym wzorcu) powtórzyć należy, że celem instytucji uznania postanowień umownych za niedozwolone jest bowiem wyeliminowanie takowych z obrotu i tym samym zniechęcenie przedsiębiorców do ich stosowania. Jakakolwiek sądowa ingerencja w treść tych norm, łagodząca skutki eliminacji z ich z obrotu nie tylko wobec konsumentów, ale przede wszystkim w stosunku do przedsiębiorców, łagodziłaby skutek odstraszający omawianej regulacji wobec podmiotów profesjonalnych. Klauzule abuzywne powinny wiązać się z odstraszającym dla przedsiębiorcy efektem, również kosztem interesów przedsiębiorcy (tak: wyrok TSUE z dnia 30 kwietnia 2014 r., sygn. akt C-26/13, Á. K., H. R. vs (...)). Przekształcenie umowy w celu utrzymania jej w mocy nie zmierza w istocie do powstania stanu równowagi pomiędzy stronami – o ile już świadomy stosowania względem niego postanowień nieuczciwych konsument ma wolę doprowadzenia do upadku umowy wskutek ich eliminacji. Do przywrócenia tego stanu równowagi, a zatem sytuacji w której nieuczciwe postanowienia nie są wobec niego stosowane, bez nadmiernej jednocześnie sankcji dla przedsiębiorcy, prowadzi sytuacja, w której następuje powrót do punktu wyjścia, swoista opcja zerowa wynikająca z nieważności umowy, konsekwencja której jest zwrot wzajemnych świadczeń i rozwiązanie więzi prawnej łączącej strony.

Postulowane przez pozwanego zastosowanie „blue pencil rule” w istocie rzeczy zmierzać ma również do redukcji utrzymującej skuteczność. Obszerny i wyczerpujący wywód w kwestii tego konceptu doktryny prawa przede wszystkim anglosaskiej oraz niemieckiej i możliwości jego stosowania w kontekście nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich odnaleźć można w szczególności w opinii rzecznika generalnego M. S. w sprawach C 70-17 i C 179-17 Trybunału Sprawiedliwości. W wyroku Trybunału z 26 marca 2019 r. stwierdzono wyraźnie, iż artykuły 6 i 7 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że, po pierwsze, stoją one na przeszkodzie temu, żeby uznany za nieuczciwy warunek umowny dotyczący natychmiastowej wymagalności kredytu hipotecznego został częściowo utrzymany w mocy poprzez usunięcie elementów przesądzających o jego nieuczciwym charakterze w przypadku, gdyby to usunięcie sprowadzało się do mającej wpływ na istotę tych warunków zmiany ich treści, i po drugie, że te same przepisy nie sprzeciwiają się, aby sąd krajowy zaradził skutkom nieważności takiego mającego nieuczciwy charakter warunku poprzez zastąpienie go przepisem, na którym został oparty ten warunek, w nowym brzmieniu, mającym zastosowanie w przypadku porozumienia stron, pod warunkiem, że umowa kredytu hipotecznego nie może dalej obowiązywać w przypadku usunięcia tego posiadającego nieuczciwy charakter warunku, oraz, że stwierdzenie nieważności całej umowy naraża konsumentów na szczególnie niekorzystne konsekwencje.

W przypadku analizowanej umowy, także podział postanowienia, co do którego proponuje przy pomocy „blue pencil rule” pozwany bank pozostawienie w mocy całości mechanizmu przeliczeniowego przy eliminacji z umowy jedynie fragmentów §17 ust. 2, 3 i 4, w istocie oznacza modyfikację warunków umowy zmierzającą do jej sanacji. Usunięcie konstrukcji marży korygującej kurs średni NBP oznacza w istocie językową i systematyczną niespójność całej umowy. Oznaczać bowiem będzie, że tabela kursów kupna i sprzedaży wprawdzie pozostaje elementem umowy, ale w istocie rzeczy ową tabelą w każdym przypadku pozostaje tabela kursów średnich NBP. Mimo posługiwania się w dalszym ciągu pojęciem kursu kupna i kursu sprzedaży, rozróżnienie tych kursów jest pozbawione sensu, bowiem obydwa te kursy są sprowadzone do kursu średniego NBP. W istocie rzeczy zatem sztuczna doktrynalna koncepcja służyć ma wyłącznie uzasadnieniu nie nazwanej w taki sposób modyfikacji sanującej, o której niedopuszczalności pisze Rzecznik Generalny w opinii wydanej w sprawach C 70-17 i C 159-17.

Dopowiedzieć jeszcze należy, że oczywiście w sytuacji, w której już mający wiedzę o stosowaniu względem niego warunków mających nieuczciwy charakter konsument wie, iż konsekwencją korzystania z ochrony konsumenckiej umowy może być nieważność umowy wobec jej niewykonalności i godzi się na powyższe, to nie sposób mówić o konieczności ingerencji pozwalającej na zastosowanie przepisu dyspozytywnego później wprowadzonego celem uniknięcia szczególnie negatywnych konsekwencji dla konsumenta.

W ocenie Sądu, również treść wyroku TSUE w sprawie C – 19/20 wydanego w dniu 29 kwietnia 2021 utwierdza w tym przekonaniu, w szczególności zaś mowa tu o punkcie 2 i 3 wyroku, z odwołaniem szczególnie do motywów 71-72 oraz 78 tego wyroku. Element obejmujący marżę kursową nie stanowi odrębnego warunku umownego i odrębnego zobowiązania od całości klauzuli indeksacyjnej.

W sytuacji eliminacji z umowy omówionego wyżej zestawu postanowień mających charakter klauzul abuzywnych w rozumieniu prawa polskiego (a będących nieuczciwymi warunkami umownymi w świetle dyrektywy 93/13), w ocenie Sądu umowa dotknięta jest nieważnością. Jest tak dlatego, że dalsza jej realizacja w formie umowy kredytu indeksowanego jest niemożliwa, nie jest bowiem możliwe określenie wartości świadczeń stron, a w szczególności określenie kwoty kredytu podlegającej zwrotowi i rozmiaru świadczenia kredytobiorcy, zasad zwrotu kredytu, czyli w umowie brak wskutek powyższego elementów wymaganych treścią art. 69 prawa bankowego. Z kolei modyfikacja charakteru umowy na umowę kredytu złotowego bez warunku walutowego prowadziłaby do zmiany charakteru głównego przedmiotu umowy, do czego także dojść w wyniku eliminacji nieuczciwych warunków umownych nie może (por. wyrok TSUE z 3.10.2019 w sprawie C 260-18.

W efekcie powyższego, mamy do czynienia z sytuacją swoistej wtórnej nieważności umowy kredytu łączącej strony, spowodowanej eliminacją niewiążących konsumenta, a kluczowych z punktu widzenia realizacji umowy jej postanowień. Jest to jednak nieważność wynikająca ze sprzeczności umowy (po tej eliminacji) z przepisami bezwzględnie obowiązującymi, czyli wynikająca z art. 58 §1 k.c. Wyjaśnienie tej konstrukcji musi uwzględniać, że eliminacja klauzul niedozwolonych skutkuje ex tunc, a to oznacza, że umowa od początku nie ma elementów konstrukcyjnych niezbędnych dla jej ważności.

W całości należy podzielić stanowisko powodów co do tego, że mają oni interes prawny w dochodzeniu ustalenia nieważności umowy. Stosownie do postanowień umowy, ma ona być realizowana jeszcze przez ponad rok, a stanowiska stron są odmienne nie tylko w odniesieniu do rozliczeń związanych z dokonanymi w przeszłości wpłatami, lecz również w odniesieniu do obowiązków wynikających obecnie z umowy na przyszłość, co do wykonywania spornej umowy. Wyłącznie zatem orzeczenie w oparciu o art. 189 k.p.c. pozwolić może na przesądzenie, czy umowa jest ważna i powinna być realizowana, czy też jest dotknięta nieważnością. Oczywiście trafnym jest argument, iż w sytuacji wytoczenia przez powodów powództwa o zwrot dotychczas spełnionych świadczeń – jak to ma miejsce w przedmiotowej sprawie – jak również kolejnego możliwego o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym celem wykreślenia wpisu hipoteki zabezpieczającej kredyt z księgi wieczystej obciążonej nią nieruchomości, powodowie nie uzyskają ochrony prawnej gwarantującej przesądzenie sporu pomiędzy nimi. Zakres bowiem powagi rzeczy osądzonej determinowany jest treścią art. 366 k.p.c. Dopóki powodowie kredytu nie spłacili zgodnie z treścią kwestionowanej umowy i dopóki pozwany bank twierdzi, że powinni go spłacać, interes w żądanym ustaleniu jawi się jako bezdyskusyjny.

Mając powyższe kwestie na uwadze i przy zastosowaniu powołanych przepisów Sąd orzekł, jak w pkt I sentencji wyroku.

Nie ma wątpliwości co do tego, że świadczenia spełnione przez powodów są nienależne w rozumieniu art. 410 §2 k.c. i podlegają zwrotowi na zasadzie art. 410 §1 w zw. z art.405 k.c. Każda ze stron nieważnego kontraktu, tak powodowie jak pozwany mają własne roszczenia o zwrot nienależnie świadczonych kwot. W judykaturze wydaje się już kwestią przesądzoną, że nie ma podstaw do zastosowania tzw. teorii salda, właściwym zaś narzędziem do ewentualnej kompensacji roszczeń jest instytucja potrącenia, z której jednak pozwany nie skorzystał. Twierdzenie o niewykazaniu przez powodów wysokości ich roszczenia o tyle jawi się jako bezzasadne, że przecież powodowie domagają się zwrotu wpłaconych przez siebie kwot w rozmiarze dowiedzionym dowodami przelewów, oraz zestawieniem spłat wydanym powodom przez sam pozwany bank – ten zaś nie próbował dowodzić, że wystawione przez niego dokumenty są nieprawdziwe. Powodowie bez wątpienia wykazali, że zapłacili pozwanemu realizując umowę kwotę nie niższą, niż 143873,03 zł. Stanowi ona świadczenie nienależne.

Co do kwoty 133 290, 04 zł objętej wezwaniem do zapłaty skierowanym do pozwanego 3 listopada 2020 i doręczonym 6 listopada, sąd odsetki za opóźnienie na podstawie art. 481§1 – 2 k.c. zasądził od wskazanej w pozwie daty, uznając, że w dniu 24 listopada 2020 roku pozwany, ważąc na termin doręczenia wezwania do zapłaty i treść art. 455 kc był już w opóźnieniu z płatnością. Nie ma jednocześnie zdaniem Sądu wątpliwości, że przedmiotowe wezwanie jednocześnie spełnia przesłanki oświadczenia powodów o odmowie związania niedozwolonymi postanowieniami umownymi, a tym samym nie ma wątpliwości, że powodowie zgody takiej nie udzielili, co skutkuje upadkiem umowy.

Sąd oddalił powództwo w minimalnym zakresie dotyczącym odsetek; powodowie wnosili o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 2.359,04 zł licząc od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, zaś od kwoty 8223, 95 zł – od 18 września 2021 roku do dnia zapłaty. W odniesieniu do kwoty 2.359,04 zł, roszczenie powodów stało się wymagalne następnego dnia po upływie 14 dni od dnia doręczenia pozwu, które to doręczenie nastąpiło 26 kwietnia 2021 r. Toteż roszczenie powodów do zapłaty kwoty 2.359,04 zł stało się wymagalne 11 maja 2021 roku. Odpowiednio w odniesieniu do kwoty 8223, 95 – pismo modyfikujące powództwo, w którym wniesiono o zasądzenie tejże kwoty, zostało doręczone stronie pozwanej na rozprawie 3 września 2021 r., zatem roszczenie stało się wymagalne dnia następnego po upływie 14 dni – tj. 18 września 2021 roku. Ponadto Sąd zasądził dochodzone kwoty na rzecz powodów będących małżonkami łącznie, nie solidarnie. Domniemywa się bowiem, iż między powodami jako małżonkami istnieje ustrój wspólności majątkowej. Skoro między powodami istnieje wspólność majątkowa, to strona pozwana zobowiązana jest do zapłaty na ich rzecz łącznie, a nie solidarnie wskazanych kwot tytułem nienależnie pobranych świadczeń z uwagi na nieważność umowy kredytu.

Orzeczenie co do kosztów wydano w oparciu o art. 100 zdanie drugie w zw. z art. 98 k.p.c. Powodowie wygrali proces w całości. Koszty poniesione przez powodów obejmowały wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej, albowiem niniejszy proces nie wymagał ponadprzeciętnego nakładu pracy, tj. 10.800 zł, a także opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz kwotę 1.000 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu. Łącznie jest to zatem kwota 11.817 złotych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Majewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Ziemowit Barański
Data wytworzenia informacji: