Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1068/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2015-06-15

Sygnatura akt I C 1068/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Wrocław, dnia 26 maja 2015 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSO Sławomir Urbaniak

Protokolant:Irmina Szawica

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2015 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa R. P.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 80.000 zł (osiemdziesiąt tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

III.  nakazuje stronie pozwanej aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego we Wrocławiu) kwotę 4.000 zł tytułem kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 1068/14

UZASADNIENIE

Powód R. P. wniósł w pozwie o zasądzenie od strony pozwanej Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. kwoty 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20.06.2014 r. do dnia zapłaty.

Uzasadniając żądanie pozwu powód podał, że w dniu (...)r. w miejscowości B.śmiertelnie potrącony przez samochód został jego ojciec S. P. (1). Wskazano, że śledztwo ze względu na niewykrycie sprawcy przestępstwa zostało umorzone. Powód zgłosił roszczenie u strony pozwanej o wypłatę zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią ojca. Podniósł, że więź łącząca go z ojcem była niezwykle silna a jego śmierć była ogromną tragedią, z którą nadal nie może się pogodzić. Wskazał, że ojciec wychował go na dobrego i wartościowego człowieka. Powód lubił wspólnie spędzać rodzinne uroczystości, podczas których rodzinie towarzyszyła radość. Podkreślił, że dzień wypadku wspomina jako najgorszy w życiu. Po śmierci ojca powód odczuwał ogromną pustkę. Podniósł, że zadośćuczynienie ma na celu zrekompensować krzywdę, przede wszystkim przedwczesną utratę członka rodziny, która jest nieodwracalna. Powód wskazał na utrwalone orzecznictwo Sądu Najwyższego i wyrażane stanowisko, że przez śmierć danej osoby zostaje naruszone własne dobro osobiste jej najbliższych w postaci prawa do więzi rodzinnej oraz dopuszcza udzielenie ochrony na ogólnej podstawie art. 448 k.c. Podkreślono, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3.08.2008 r. Powód przywołał w tym zakresie liczne orzecznictwo. Zdaniem powoda biorąc pod uwagę indywidualny rozmiar krzywdy na skutek śmierci osoby najbliższej żądana kwota 80.000 zł zadośćuczynienia jest odpowiednia. Uzasadniając żądanie w zakresie odsetek powód podał, że zgłoszenie roszczenia przekazano stronie pozwanej w dniu 19.05.2014 r., a pozwana nie dopełniła obowiązku z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana- Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny- wniosła o oddalenie powództwa w całości. Strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia. Wskazała, że przepis art. 442(1) § 2 k.c. stosuje się do roszczeń powstałych po nowelizacji kodeksu cywilnego oraz do wcześniej powstałych roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych i nieprzedawnionych w dniu wejścia w życie ustawy nowelizującej w dniu 10.08.2007 r. Strona pozwana podniosła, że wina sprawcy zdarzenia nie została ustalona zarówno w postępowaniu karnych jak i cywilnym. Skoro nie zostało wykazane, że nieznany sprawca kierujący pojazdem dopuścił się czynu zabronionego to do obliczania terminu przedawnienia zastosowanie znajdzie ówcześnie obowiązujący przepis art. 442 § 1 k.c., zgodnie z którym roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie lub osobie obowiązanej do jej naprawienia. Wskazano, że zdarzenie miało miejsce w dniu (...) r. a zatem już w chwili zgłoszenia roszczenia uległo ono przedawnieniu. Zdaniem strony pozwanej powód nie udowodnił, że jego roszczenie ma związek ze szkodą wynikłą z przestępstwa a tym samym, że nie upłynął jeszcze termin przedawnienia roszczenia. Podkreślono, że z samego skutku w postaci śmierci ojca powoda nie można wywodzić winy rzekomego sprawcy zdarzenia. Strona pozwana wskazała, że z okoliczności zdarzenia nie wynika, by popełniono zbrodnię lub występek a powód nie udowodnił przesłanek przedmiotowych popełnienia przestępstwa. Strona pozwana nadto podniosła zarzut przyczynienia się poszkodowanego do szkody na poziomie 50%, które winno skutkować pomniejszeniem ewentualnie zasądzonego zadośćuczynienia. Podała, że z dokumentów zgromadzonych w toku postępowania karnego wynika, iż poszkodowany S. P. (1)w chwili wypadku znajdował się w stanie nietrzeźwości, mając 2,8 promila alkoholu we krwi. Podniesiono, że pod wpływem alkoholu ulega upośledzeniu sprawność psychofizyczna człowieka i zdolność odpowiedniej reakcji na bodźce. Uzasadnione jest zatem, iż poszkodowany, będąc nietrzeźwy, nie mógł w porę właściwie zareagować na zagrożenie i uniknąć zdarzenia. Strona pozwana ponadto zakwestionowała wysokość żądanego zadośćuczynienia. Podniosła, że powód nie wykazał, na czym miałyby polegać szczególne relacje z ojcem oraz niezwykle silna więź łącząca go z ojcem. Nie wykazał również, by przeżycia powoda związane ze śmiercią ojca wykraczały poza normalne oznaki procesu żałoby oraz nie udowodnił negatywnych konsekwencji przekraczających ten proces mających wpływ na obecne życie powoda. Wskazano, że w chwili śmierci ojca powód był osobą dorosłą, samodzielną i posiadał własną rodzinę. Zdaniem strony pozwanej żądana kwota 80.000 zł jest wygórowana i jako taka nie spełnia funkcji kompensacyjnej a spowoduje wzbogacenie powoda. Strona pozwana zanegowała także żądanie powoda w zakresie odsetek od dnia 20.06.2014 r. Podniosła, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje pogląd, iż w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania. W przypadku braku skazującego wyroku karnego sąd cywilny powinien ustalić, czy zachowanie sprawcy szkody spełnia znamiona przestępstwa, zatem do czasu rozstrzygnięcia Sądu nie można uznać, że pozwana pozostaje w opóźnieniu a tym bardziej w zwłoce ze spełnieniem świadczenia.

W piśmie procesowym z dnia 29.12.2014 r. powód podtrzymał stanowisko wyrażone w pozwie. Odnosząc się do zarzutu przedawnienia podniósł, iż szkoda wynikła z występku wypełniającego znamiona art. 177 § 2 k.k., wobec czego zastosowanie znajdzie wydłużony termin przedawnienia roszczenia, który wynosi 20 lat, albowiem w chwili wejścia w życie przepisów nowelizujących kodeks cywilny w zakresie zadośćuczynienia jego roszczenie nie było przedawnione. Podniósł również, że sam fakt znajdowania się poszkodowanego w stanie nietrzeźwości nie przesądza o jego przyczynieniu się do szkody.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu (...) r. w miejscowości B., przy skrzyżowaniu drogi na miejscowość T., doszło do wypadku drogowego, wskutek którego idący prawidłową stroną ulicy (...)został potrącony przez jadący tą drogą samochód.

Sprawca wypadku zbiegł miejsca zdarzenia i nie został ustalony.

(Okoliczność bezsporna)

W następstwie wypadku S. P. (1) doznał ciężkich obrażeń ciała, w wyniku których poniósł śmierć. S. P. (1) był ojcem powoda R. P..

(Okoliczność bezsporna)

Na miejsce zdarzenia wezwana została karetka pogotowia i podjęto natychmiastową reanimację poszkodowanego. Poszkodowany został przewieziony do Szpitala Miejskiego w B.. Podczas transportu zespół ratowniczy dwukrotnie reanimował poszkodowanego. S. P. (1) trafił na izbę przyjęć w stanie skrajnie krytycznym. Czynności ratunkowe i reanimacja trwały dość długo. Poszkodowany miał być przewieziony do Centrum Medycyny Ratunkowej we W., jednakże około godziny 23:30 zmarł na izbie przyjęć Szpitala Miejskiego w B..

Dowód: akta śledztwa sygn. Ds 587/06, w szczególności notatka urzędowa k.1 i 5; zeznania świadka B. P., e-protokół rozprawy z 19.02.2015 r., nagranie – k. 104; przesłuchanie powoda, e-protokół rozprawy z 19.02.2015 r., nagranie – k. 104

W sprawie zaistniałego w dniu (...) r. wypadku drogowego na skutek którego śmierć poniósł S. P. (1)wszczęte zostało śledztwo o przestępstwo określone w art. 177 § 2 k.k. Postanowieniem zatwierdzonym przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Wołowie w dniu 4.10.2006 r. śledztwo w sprawie popełnienia czynu z art. 177 § 2 k.k. zostało umorzone wobec niewykrycia sprawcy przestępstwa.

Dowód: akta śledztwa sygn. Ds 587/06; postanowienie o umorzeniu śledztwa, k. 72

W dniu 2.05.2006 r. na polecenie Prokuratury Rejonowej w Wołowie przeprowadzone zostały oględziny i sekcja zwłok. Stwierdzono, że przyczyną nagłej i gwałtownej śmierci denata były obrażenia wielonarządowe, przede wszystkim czaszkowo – mózgowe, przy współistniejącym wykrwawieniu. Stwierdzone obrażenia powstały na krótki czas przed zgonem od działania z dużą siłą narzędzia tępego bądź tępokrawędzistego, względnie od uderzenia o takie narzędzie i mogły powstać w czasie i okolicznościach wypadku drogowego i potrącenia pieszego przez samochód.

Dowód: akta śledztwa sygn. Ds 587/06 i zawarty tam protokół oględzin i sekcji zwłok; tenże protokół także k. 63-71

Badanie próbek krwi i ciałka szklistego oka wykonane metodą enzymatyczną i chromatografii gazowej wykazało we krwi zmarłego 2,8 promila alkoholu etylowego i 3,4 promila w płynie z gałki ocznej.

Dowód: sprawozdanie i wynik badania na zawartość alkoholu, k. 62

Pismem z dnia 15.04.2014 r. powód poprzez ustanowionego pełnomocnika, wniósł roszczenie do strony pozwanej za pośrednictwem (...) S.A. o przyznanie mu kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią S. P. (2), który był ojcem powoda. Zażądano wszczęcia postępowania likwidacyjnego i wypłaty bezspornej sumy zadośćuczynienia w terminie 30 dni. Pismem z dnia 19.05.2014 r. (...) S.A. przekazał akta szkody w celu dalszej jej likwidacji Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W., wskazując, iż sprawca nie został wykryty.

Dowód: pismo powoda z 15.04.2014 r., k. 60; pismo (...) S.A. z 19.05.2014r., k. 76

Powód miał bardzo dobre relacje ze zmarłym ojcem S. P. (1). Poszkodowany do chwili zdarzenia mieszkał razem ze swoim synem i jego rodziną. Stosunki rodzinne w domu powoda były silne i układały się prawidłowo. Powód był jedynym synem poszkodowanego, który przekazał mu gospodarstwo rolne. S. P. (1) pomagał synowi w prowadzeniu gospodarstwa rolnego i chętnie opiekował się dziećmi powoda. Rodzina powoda zawsze mogła liczyć na wsparcie ze strony zmarłego S. P. (1). Powód do chwili obecnej przeżywa śmierć ojca. Po wypadku miał problemy ze snem i często nagle budził się w nocy. Bezpośrednio po wypadku jechał za karetką pogotowia do szpitala i oczekiwał wraz z żoną na informacje od dyżurującego lekarza. Powód często wspomina swego ojca i odwiedza jego grób. Miejsce wypadku znajduje się w bliskim sąsiedztwie domostwa powoda.

Dowód: zeznania świadka B. P., e-protokół rozprawy z 19.02.2015 r., nagranie – k. 104; przesłuchanie powoda, e-protokół rozprawy z 19.02.2015 r., nagranie – k. 104

Sad zważył, co następuje:

Powództwo podlegało uwzględnieniu w całości.

Niewątpliwie podstaw prawnych odpowiedzialności strony pozwanej należy upatrywać w art. 98 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.), zgodnie z którym do zadań Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt 1 i 2, w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziału 2 i 3, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości. Materialno -prawną podstawę zadośćuczynienia stanowi natomiast przepis art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. W pierwszej kolejności zauważyć trzeba bowiem, iż obecnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego za ugruntowane należy uznać stanowisko, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i w konsekwencji uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3.08.2008 r. (por. uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 22.10.2010 r., III CZP 76/10, OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 42 i z dnia 13.07.2011 r., III CZP 32/11, OSNC 2012, nr 1 poz. 10 oraz wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 14.01.2010 r., IV CSK 307/09, OSNC-ZD 2010, nr C, poz. 91, z dnia 25.05.2011, II CSK 537/10, nie publ., z dnia 11.05.2011 r., I CSK 621/10, nie publ. i z dnia 15.03.2012 r., I CSK 314/11, nie publ.). Należy podkreślić, że wszystkie przytoczone orzeczenia zostały wydane w sprawach, w których roszczenia z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej były bezpośrednio dochodzone od ubezpieczycieli. Sąd Najwyższy w żadnym z nich nie dopatrzył się podstaw do zakwestionowania zasady, że zakres odpowiedzialności ubezpieczycieli odpowiada zakresowi odpowiedzialności ubezpieczonych. Zadośćuczynienie przyznawane na podstawie art. 448 k.c. kompensuje - zgodnie z przytoczonym wyżej orzecznictwem Sądu Najwyższego - szkodę niemajątkową (krzywdę), której w związku ze śmiercią spowodowaną ruchem pojazdu mechanicznego doznają osoby najbliższe zmarłego na skutek naruszenia ich własnego dobra osobistego w postaci prawa do więzi rodzinnej.

Powód w przedmiotowej sprawie dochodził zadośćuczynienia w kwocie 80.000 zł w związku ze śmiercią ojca. Strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia, przyczynienia się poszkodowanego do szkody a ponadto zakwestionowała wysokość roszczenia.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutu przedawnienia roszczenia albowiem kwestia ta determinowała potrzebę prowadzenia dalszych ustaleń co do zasadności żądania. W ocenie Sądu podniesiony zarzut jest chybiony. W sprawie zastosowanie znajdzie art. 442 1 § 2 k.c., zgodnie z którym jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Z mocy bowiem ustawy z dnia 16.02.2007 r. o zmianie ustawy – kodeks cywilny (Dz. U. z dnia 9.05.2007 r.), do roszczeń, o których mowa w art. 1, powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepis art. 442 1 kodeksu cywilnego. W dniu wejścia w życie dodanego przepisu art. 442 1 k.c. roszczenie powoda nie było przedawnione, a to z następujących powodów. Przypomnieć w tym miejscu trzeba, że strona pozwana wywodziła, iż powód nie udowodnił, że jego roszczenie ma związek ze szkodą wynikłą z przestępstwa a tym samym, że nie upłynął jeszcze termin przedawnienia roszczenia. Podkreśliła przy tym, że z samego skutku w postaci śmierci ojca powoda nie można wywodzić winy rzekomego sprawcy zdarzenia. Strona pozwana wskazała, że z okoliczności zdarzenia nie wynika, by popełniono zbrodnię lub występek a powód nie udowodnił przesłanek przedmiotowych popełnienia przestępstwa. Twierdzenia strony pozwanej nie zasługują na aprobatę.

Kwestia przedawnienia roszczenia odszkodowawczego w przypadku zaistnienia odpowiedzialności Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z uwagi na nie ustalenie sprawcy zdarzenia stała się przedmiotem uchwały Sądu Najwyższego. W uchwale podjętej w składzie 7 sędziów z dnia 29.10.2013 r., III CZP 50/13, Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody, wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, których tożsamości nie ustalono (art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 w związku z art. 109a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.), przedawnia się na podstawie art. 442 1 § 2 k.c. Przedstawiony przez Rzecznika Ubezpieczonych Sądowi Najwyższemu problem sprowadzał się do tego, czy w razie nieustalenia tożsamości sprawcy przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, roszczenia poszkodowanych przedawniają się w terminie wskazanym w § 2 tego przepisu. Stosownie bowiem do treści art. 109a ust. 1 omawianej ustawy roszczenia poszkodowanego do Funduszu, o których mowa w art. 98 ust. 1 i 1a, przedawniają się z upływem terminu przewidzianego dla tych roszczeń w przepisach kodeksu cywilnego o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym. Przepisem takim niewątpliwie jest art. 442 1 k.c. Jak wskazano w uzasadnieniu uchwały w orzecznictwie istniały rozbieżności co do tego, czy jest możliwe stwierdzenie podmiotowych znamion przestępstwa, gdy nie ustalono tożsamości sprawcy. Zauważono, że zgodnie z art. 11 k.p.c. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą, na podstawie art. 11 k.p.c., sąd w postępowaniu cywilnym, jednakże osoba, która nie była oskarżona, może powoływać się na wszelkie okoliczności wyłączające lub ograniczające jej odpowiedzialność cywilną. Wskazano, że w przypadkach nieobjętych art. 11 k.p.c. sąd cywilny ma kompetencje do samodzielnego stwierdzenia, czy czyn niedozwolony, stanowiący źródło szkody, jest przestępstwem. Musi jednak tego dokonać w zgodzie z regułami prawa karnego, co oznacza konieczność ustalenia znamion podmiotowych i przedmiotowych przestępstwa i przywołano liczne w tym zakresie jednolite orzecznictwo.

Uzasadniając rozbieżności w zakresie możliwości stwierdzenia przestępstwa gdy nie ustalono tożsamości sprawcy, Sad Najwyższy wskazał na odmienne funkcje odpowiedzialności cywilnej i karnej, przypominając, iż podstawową funkcją odpowiedzialności cywilnej jest zrekompensowanie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, a w przypadku odpowiedzialności karnej ważne znaczenie ma represja wobec sprawcy przestępstwa - przy przyjęciu reedukacyjnej roli wymierzonej mu kary - oraz prewencja ogólna i indywidualna, skierowana na zwalczanie i zapobieganie przestępczości. Jak słusznie podkreślił wskazana różnica, przy dostrzeganiu potrzeby przyjęcia tożsamej definicji przestępstwa na gruncie prawa karnego i cywilnego, nie może pozostawać bez znaczenia dla sposobu kwalifikowania przez sąd cywilny czynu sprawcy wypadku komunikacyjnego jako przestępstwa, w sprawach wytoczonych przez poszkodowanych przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu na podstawie art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 u.u.o. W pełni należy zgodzić się z wyrażonym w uchwale poglądem, iż w tych sprawach sąd cywilny może stwierdzić, iż czyn niedozwolony niezidentyfikowanego sprawcy wypadku komunikacyjnego stanowi przestępstwo, po uprzednim ustaleniu, na podstawie przedstawionych dowodów i przy zastosowaniu kryteriów obiektywnych, że sprawcy temu można przypisać winę. Oznacza to, że skierowane przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, których tożsamości nie ustalono (art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 w związku z art. 109a u.u.o.), ulega przedawnieniu na podstawie art. 442 1 § 2 k.c. Pogląd ten uwzględnia bowiem interesy osób poszkodowanych wypadkami komunikacyjnymi spowodowanymi przez nieustalonych sprawców, a także uwypukla gwarancyjną rolę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego jako instytucji uzupełniającej system ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej posiadaczy lub kierujących pojazdami mechanicznymi.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy uznać należało, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy popełnione zostało przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. Śledztwo co prawda musiało zostać umorzone z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa, jednakże w świetle materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, w szczególności zaś aktach prowadzonego śledztwa o sygn. Ds. 587/06, Sąd doszedł do wniosku, że możliwe jest przypisanie winy sprawcy zdarzenia. Przede wszystkim zauważyć trzeba, że w toku prowadzonego śledztwa jednoznacznie ustalono, iż doszło do śmiertelnego potrącenia poszkodowanego przez samochód a sprawca tego zdarzenia oddalił się z jego miejsca, nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Na miejscu zdarzenia znaleziono pozostawione elementy pojazdu samochodowego, tj. obudowę lusterka oraz fragment obudowy światła halogenowego, co udokumentowano zdjęciami. Niewątpliwie dowody te świadczą o potrąceniu pieszego. Jak wynika z protokołu oględzin miejsca wypadku, do zdarzenia doszło w terenie zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 40 km/h a warunki drogowe były dobre (nawierzchnia sucha, gładka, na prostym odcinku). Ze szkicu miejsca zdarzenia oraz notatek urzędowych w aktach śledztwa wynika również, że potrącenie nastąpiło w bliskiej odległości od skrzyżowania z inną drogą oraz dojazdem do posesji. Niewątpliwie kierujący pojazdem – jak ustalono był to najprawdopodobniej pojazd marki (...)lub (...)w kolorze czarnym – winien w takim miejscu zachować należytą ostrożność. Nade wszystko zobowiązany był w szczególności do udzielenia poszkodowanemu pieszemu pomocy, czego nie uczynił. Ustalając popełnienie przestępstwa Sąd miał na względzie także protokół sądowo – lekarskich oględzin i sekcji zwłok dokonanych na polecenie Prokuratury Rejonowej w Wołowie. Stwierdzono w opinii cechę śmierci nagłej w postaci płynnej krwi. Ponadto stwierdzone zostały m.in. świeże rany tłuczone na głowie i lewej kończynie dolnej, złamanie kości podstawy czaszki, liczne wieloodłamowe złamania żeber liczniejsze po lewej stronie, złamanie lewego obojczyka i świeże otarcia naskórka. Istotne jest twierdzenie wyników sekcji zwłok, a to że obrażenia powstały na krótki czas przed zgonem od działania z dużą siłą narzędzia tępego bądź tępokrawędzistego, względnie od uderzenia o takie narzędzie i mogły powstać w czasie i okolicznościach wypadku drogowego i potrącenia pieszego przez samochód.

W świetle tych ustaleń w ocenie Sądu doszło do popełnienia przestępstwa przez nieustalonego kierowcę będącego sprawcą zdarzenia. W konsekwencji szkoda powstała w wyniku czynu kwalifikowanego jako zbrodnia, a zatem roszczenie nie uległo przedawnieniu.

Z uwagi na zgromadzony materiał dowodowy, w szczególności dokumentację zdarzenia, która została powyżej przywołana, Sąd oddalił wnioski dowodowe strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków oraz medycyny sądowej, wnioskowane na okoliczność ustalenia przyczyn, przebiegu i miejsca zdarzenia i potrącenia poszkodowanego na drodze oraz ustalenia pozycji w jakiej znajdował się poszkodowany w chwili wypadku oraz czy poszkodowany naruszył obowiązki pieszego wynikające z prawa o ruchu drogowym. W ocenie Sądu w pełni wystarczającym do ustalenia okoliczności wypadku, w szczególności jego przyczyn i miejsca samego zdarzenia, jest dowód z dokumentów znajdujących się w aktach śledztwa o sygn. Ds. 587/06. Sąd, czyniąc ustalenia istotne do rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, dysponował bowiem protokołem oględzin miejsca wypadku drogowego z dnia (...) r. sporządzonym bezpośrednio po zdarzeniu, dokładnymi szkicami miejsca potrącenia pieszego z uwzględnieniem układu jezdni i pobocza oraz dowodów rzeczowych znalezionych na miejscu zdarzenia a także dokumentacją zdjęciową. Analiza wszystkich tych dokumentów nakreśla pełen obraz okoliczności wypadku. Z kolei w toku śledztwa ustalono, iż idący prawidłowo prawą stroną jezdni w kierunku miejsca zamieszkania poszkodowany pieszy został śmiertelnie potrącony przez samochód. Za taką wersją przebiegu zdarzenia, tj. potrącenia przez samochód przemawiają nadto wyniki sekcji zwłok dokonane przez biegłych z zakresu medycyny sądowej – lekarzy specjalistów w tym zakresie. Stwierdzili oni, że charakter obrażeń denata może przemawiać za ich powstaniem w okolicznościach wynikających z postanowienia prokuratora. Zdaniem Sądu dopuszczenie wnioskowanych przez stronę pozwaną dowodów w postaci opinii biegłych sądowych spowodowałoby nadmierne wydłużenie postępowania, a nadto w świetle dysponowanego materiału dowodowego opinie takie nie wniosłyby nic nowego w sprawie. Okoliczności bowiem, na których ustalenie wnioskowane były wskazane dowody, zostały ustalone w oparciu o szczegółową dokumentację i opinie zawarte w aktach śledztwa. Z tych też powodów wnioski te podlegały oddaleniu.

Oddaleniu podlegały także wnioski dowodowe strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych sądowych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych oraz medycyny sądowej na okoliczność przyczynienia się poszkodowanego do szkody oraz z zakresu medycyny sądowej na okoliczność ustalenia jak zachowuje się człowiek z zawartością 2,8 promila alkoholu we krwi, w szczególności wykazania, że gdyby poszkodowany nie znajdował się pod wpływem alkoholu, mógłby uniknąć wypadku przez podjęcie reakcji obronnej chwili bezpośrednio poprzedzającej potrącenie. Strona pozwana podnosiła bowiem zarzut przyczynienia się poszkodowanego do szkody na poziomie 50% z uwagi właśnie na znajdowanie się pod wpływem alkoholu. Przede wszystkim podnieść należy, że przeprowadzenie takich dowodów i ustalenia poczynione na ich podstawie miałyby wyłącznie charakter stricte teoretyczny. Po drugie wskazać trzeba, iż faktem notoryjnym jest to, iż zdolność psychomotoryczna człowieka po spożyciu alkoholu może być ograniczona. Jednakże zauważyć trzeba, że ograniczenie to jest różne u każdej osoby, w zależności od jej indywidualnych predyspozycji i wielu czynników. Wnioski dowodowe podlegały oddaleniu także jeszcze z innej przyczyny, a to z uwagi na wystarczający materiał dowodowy w sprawie. Z ustaleń bowiem poczynionych w toku śledztwa wynika, że poszkodowany szedł prawidłowo prawą stroną ulicy w kierunku swojego miejsca zamieszkania. Zgodnie z treścią art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Jak wskazuje się w orzecznictwie przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie, pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba, przy czym o przyczynieniu się poszkodowanego można mówić wyłącznie w przypadku, gdy jego określone zachowanie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, a nie w jakimkolwiek innym powiązaniu przyczynowym. Innymi słowy – zachowanie się poszkodowanego musi stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody, lub jej zwiększenia, czyli włączać się musi jako dodatkowa przyczyna szkody, a nadto, co istotne, zachowanie to musi być zawinione, to jest obiektywnie zarzucane i wadliwe, z przyczyn leżących po stronie poszkodowanego. Ugruntowany jest już pogląd, że samo ustalenie przyczynienia się poszkodowanego nie nakłada na sąd obowiązku zmniejszenia odszkodowania, ani nie przesądza o stopniu tego zmniejszenia. Ustalenie przyczynienia jest warunkiem wstępnym, od którego w ogóle zależy możliwość rozważania zmniejszenia odszkodowania, i warunkiem koniecznym, lecz niewystarczającym, gdyż samo przyczynienie nie przesądza zmniejszenia obowiązku szkody, a ponadto - stopień przyczynienia nie jest bezpośrednim wyznacznikiem zakresu tego zmniejszenia. Decyzja o obniżeniu odszkodowania jest uprawnieniem sądu, a rozważenie wszystkich okoliczności in casu, w wyniku oceny konkretnej i zindywidualizowanej - jest jego powinnością (zob. wyrok SN z 19.11.2009 r., IV CSK 241/09). Biorąc pod uwagę okoliczności przedmiotowej sprawy w ocenie Sądu nie można przyjąć normalnego związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem się poszkodowanego a szkodą. Sam bowiem fakt znajdowania się pod wpływem alkoholu nie stanowi okoliczności uzasadniającej przyjęcie, że to poszkodowany wtargnął na jezdnię (jak określa to strona pozwana „zatoczył się”), czy też naruszył zasady ruchu drogowego. Z akt śledztwa jednoznacznie wynika natomiast, że poszkodowany poruszał się prawidłowa stroną jezdni, a nadto ślady krwi wskazują, że do zdarzenia doszło przy samej krawędzi jezdni, na jej poboczu.

Kwestią sporną wymagającą rozstrzygnięcia pozostała wreszcie wysokość żądanego zadośćuczynienia. Zgodnie z art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Zgodnie zaś z art. 24§1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

W ocenie Sądu na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przede wszystkim zeznań świadka a także słuchanego powoda, który stał się podstawą czynionych przez Sąd ustaleń faktycznych, wysokość żądanego zadośćuczynienia wobec krzywdy powoda i naruszenia więzi rodzinnych powoda zasługuje na aprobatę. Należy podkreślić, że przyznanie zadośćuczynienia członkowi najbliższej rodziny zmarłego wskutek czynu niedozwolonego nie jest zależne od pogorszenia się sytuacji materialnej tej osoby i poniesienia przez nią szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja doznanej przez nią krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc w dostosowaniu się do nowej sytuacji życiowej zmienionej przez to zdarzenie. Zadośćuczynienie ma zatem wyrównywać cierpienia spowodowane przedwczesną utratą członka rodziny, skutkującą naruszeniem chronionej prawem więzi rodzinnej i prawa do życia w rodzinie jako dobra osobistego. Jak podkreśla się w orzecznictwie, krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy zatem przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie wyłącznie na subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego.

Zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną a suma pieniężna przyznana z tego tytułu ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej. Powinna ona wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. W literaturze i orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy podlegającej naprawieniu przez zadośćuczynienie mają wpływ przede wszystkim takie czynniki jak: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek zarówno zmarłego, jak i pokrzywdzonego (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z 3.06.2011 r., III CSK 279/10.; z 20.12.2012 r., IV CSK 192/12; z 10.05.2012 r., IV CSK 416/11).

Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia w związku ze śmiercią ojca, Sąd miał na względzie utratę osoby dla powoda bardzo bliskiej, łączący ich silny związek emocjonalny, wsparcie udzielane mu przez zmarłego. Krzywda wyrządzona powodowi przez śmierć jego ojca niewątpliwie dotknęła powoda głęboko i ze znaczną siłą odbiła się na dotychczasowym jego życiu, przede wszystkim z uwagi na rodzaj i siłę więzi rodzinnej łączącej te osoby. Krzywdę potęguje fakt, że przedmiotowy wypadek, tragiczny w swym przebiegu i skutkach, przerwał tą więź rodzinną i domową w sposób nagły. Powód także bije się z myślami, że sprawca wypadku nie został ukarany w żaden sposób i pozostaje nieznany. Wobec tak tragicznej śmierci ojca odczucia powoda były niewątpliwie bardzo intensywne. Powód wraz ze swoją żoną udali się za karetką pogotowia do szpitala i oczekiwali w ciągłym stresie i napięciu na informacje od lekarzy, z nadzieją, że S. P. (1) zostanie uratowany. Czynności reanimacyjne trwały bardzo długo jednakże nie przyniosły efektu. Bezpośrednio po wypadku powód nie mógł spać spokojnie, wybudzał się nagle w środku nocy i stał się bardzo nerwowy. Niewątpliwie dla powoda wielce traumatycznym przeżyciem była konieczność przeprowadzenia sekcji zwłok, przez co również przygotowania do pogrzebu ojca uległy znacznemu przedłużeniu. Jak zeznała świadek, był to najgorszy tydzień w życiu rodziny. Ponadto powód był jedynym synem swego ojca, któremu przekazał on gospodarstwo rolne. Zmarły pomagał powodowi w czynnościach związanych z prowadzeniem gospodarstwa a także niejednokrotnie służył pomocą w życiu codziennym rodziny powoda. Powód miał zawsze wsparcie w swoim ojcu i mógł na niego liczyć w każdej sytuacji. Niewątpliwie więzi rodzinne łączące powoda z ojcem zostały w sposób nagły przerwane. Powoda do chwili obecnej ogarnia pustka i poczucie krzywdy po utracie ojca, który prowadził z rodziną powoda wspólnie gospodarstwo domowe.

Wszystkie te okoliczności uzasadniają przyznanie powodowi zadośćuczynienia pieniężnego na poziomie żądanej kwoty 80.000 zł. Nie sposób przy tym uznać, wbrew twierdzeniom strony pozwanej, roszczenia powoda za wygórowane i bezpodstawne. W ocenie Sądu kwota w zasądzonej wysokości stanowi odpowiednie zadośćuczynienie w rozumieniu przepisu art. 448 k.c., które spełni swą kompensacyjną funkcję i jest społecznie uzasadnione.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Co do zasady termin do spełnienia świadczenia przez zakład ubezpieczeń (tj. zapłacenia odszkodowania - art. 805 § 2 pkt 1 k.c.) wynosi trzydzieści dni licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (zob. art. 817 § 1 k.c.). Szczególna regulacja znajduje się ponadto w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych. Zgodnie z art. 109 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych Fundusz jest obowiązany zaspokoić roszczenie, o którym mowa w art. 98 ust. 1 i 1a w terminie 30 dni, licząc od dnia otrzymania akt szkody od zakładu ubezpieczeń lub syndyka upadłości. Zakład ubezpieczeń likwidujący szkodę przesłał akta w dniu 19.05.2014 r. do strony pozwanej, a zatem zasadne jest zasądzenie odsetek od 20.06.2014 r. jak żądał tego powód.

Podstawę orzeczenia o kosztach procesu stanowił przepis art. 98 § 1 k.p.c. Powód wygrał sprawę w całości, a zatem to na stronie pozwanej ciążył obowiązek zwrotu kosztów procesu poniesionych przez powoda w związku z wytoczeniem sprawy przed Sąd. Na koszty poniesione przez powoda złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3.600 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Orzeczenie o brakujących kosztach sądowych znajduje oparcie w art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w związku z art. 98 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Gertrudziak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sławomir Urbaniak
Data wytworzenia informacji: