I C 1705/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2016-06-23

Sygn. akt I C 1705/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział I Cywilny
w składzie:

Przewodniczący: SSO Aneta Fiałkowska – Sobczyk

Protokolant: Marzena Okupniak

po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2016 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa M. M. (1), P. M. i Z. M.

przeciwko (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki M. M. (1) kwotę 80 000 zł (osiemdziesiąt tysięcy zł) z ustawowymi odsetkami od dnia 01.10.2015 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od strony pozwanej (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda P. M. kwotę 50 000 zł (pięćdziesiąt tysięcy zł) z ustawowymi odsetkami od dnia 01.10.2015 r. do dnia zapłaty, a w pozostałej części powództwo oddala;

III.  zasądza od strony pozwanej (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda Z. M. kwotę 50 000 zł (pięćdziesiąt tysięcy zł) z ustawowymi odsetkami od dnia
01.10.2015 r. do dnia zapłaty, a w pozostałej części powództwo oddala;

IV.  zasądza od strony pozwanej (...) z siedzibą w W. na rzecz każdego z powodów M. M. (1), P. M. i Z. M. kwoty po 7 617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1705/15

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 9 października 2015 r. powodowie M. M. (1), P. M. oraz Z. M. domagali się zasądzenia od strony pozwanej (...) z siedzibą w W. kwot po 80 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 października 2015 r. do dnia zapłaty na rzecz każdego z nich oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swoich roszczeń powodowie podali, że w dniu (...) r. w O., na ul. (...) doszło do tragicznego w skutkach wypadku, w następstwie którego śmierć poniósł mąż i ojciec powodów H. M.. Wskazali, że poszkodowany, jadąc rowerem w kierunku miejscowości L., został najechany przez samochód osobowy marki F. (...) o nieustalonych numerach rejestracyjnych. W wyniku wypadku H. M. doznał poważnych obrażeń ciała, które skutkowały jego zgonem. W toku prowadzonego śledztwa nie uzyskano żadnej informacji, która mogłaby przyczynić się do ustalenia sprawcy i zidentyfikowania pojazdu. W tej sytuacji, zdaniem powodów, odpowiedzialność odszkodowawczą za zaistniałe zdarzenie ponosi Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Powodowie podali, że zgłosili roszczenia odszkodowawcze stronie pozwanej, która w procesie likwidacji przyznała na rzecz powódki M. M. (1) łącznie 28 753 zł stosownego odszkodowania i odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów pogrzebu, a dla powodów P. i Z. M. po 20 000 zł tytułem stosownego odszkodowania po śmierci osoby bliskiej. Jednocześnie strona pozwana odmówiła przyznania powodom żądanego zadośćuczynienia, stąd wystąpili z tym roszczeniem na drogę postępowania sądowego.

Powodowie podnieśli, że śmierć męża i ojca była dla nich ogromną tragedią i niepowetowaną stratą, z jaką nie pogodzą się do końca życia. Między powodami a zmarłym istniała silna więź rodzinna i emocjonalna. W pamięci powodów zmarły zapisał się jako dobry i kochający mąż oraz troskliwy i opiekuńczy ojciec. H. M. był dla powodów ogromnym wsparciem, przyjacielem, a przede wszystkim ukochanym mężem i ojcem. Powodowie po utracie tak bliskiej dla nich osoby byli zagubieni, nie wiedzieli czy gniew i żal, poczucie winy, lęk i rozpacz kiedykolwiek przestaną być tak silne bądź całkowicie przeminą. Nagła i niespodziewana śmierć kochanej osoby, nieocenionego mentora i nauczyciela spowodowała, że powodowie utracili marzenia i plany z nim związane oraz poczucie bezpieczeństwa. Powodowie odczuwają pustkę, czują że bezpowrotnie utracili część siebie. Na skutek śmierci H. M. nagłemu rozerwaniu uległa więź rodzinna i emocjonalna przez co ucierpiało spokojne i szczęśliwe dotąd życie rodzinne. Pustka wywołana śmiercią H. M. daje o sobie znać do chwili obecnej i nie może zostać zapełniona.

Powódka M. M. (1) wskazała, że spędziła z małżonkiem wiele pięknych lat, w trakcie których udało im się stworzyć wspaniały i zgodny, oparty na zaufaniu związek. Śmierć małżonka była dla niej traumatycznym przeżyciem emocjonalnym, gdyż nagła utrata tak bliskiej osoby, doprowadziła do wielu negatywnych konsekwencji w jej życiu. Zmarły H. M. był osobą, z którą powódka mogła o wszystkim porozmawiać, podzielić się swoimi problemami i zmartwieniami. Traktowała go jako swojego najlepszego przyjaciela, powiernika, na którego wsparcie zawsze mogła liczyć. Wspólne spędzanie czasu, wspólne przeżywanie trosk i sukcesów, wiązało emocjonalnie powódkę z jej małżonkiem i więzi te pozostawały silne przez cały czas. Powódka wspólnie z mężem wychowywała dzieci przekazując im wartości jakimi należy kierować się w życiu. Poszkodowany zawsze ciężko pracował aby móc zapewnić swojej rodzinie godny byt. Mimo wielu obowiązków zawsze miał czas dla swojej rodziny, co świadczy o wielkiej zażyłości i miłości, jaka panowała w rodzinie powódki. Dzięki trosce swojego męża powódka zawsze czuła się bezpieczna i kochana, wiedziała również, że dzięki swojemu troskliwemu mężowi nigdy nic złego jej się nie przydarzy. Niestety tragiczna śmierć poszkodowanego przerwała te nadzieje i plany i wprowadziła pustkę w domu powódki, której nic nie jest w stanie wypełnić.

Powodowie P. i Z. M. podnosili, że zmarły zapisał się w ich pamięci jako dobry ojciec, kochający, uczynny, służący radą, troskliwy i oddany rodzinie, stanowiący oparcie dla niej w każdej sytuacji. Poszkodowany kochał swoich synów ponad życie. W dniu śmierci H. P. P. miał niespełna dwadzieścia trzy lata, natomiast Z. M. dwadzieścia jeden, co oznacza, że zbyt wcześnie utracili nieocenione wsparcie oraz pomoc w życiu codziennym. Powodowie wskazali, że H. M. wspierał ich w realizowaniu ich pasji i zainteresowań, zawsze służył im dobrą radą oraz życiową mądrością. Obowiązki, które spadły na powodów po śmierci ojca oraz konieczność zrezygnowania ze studiów zakończyły ich beztroskie dotąd życie.

Powodowie dodali, że nie mogą już liczyć na miłość, pomoc i wsparcie zmarłego. Negatywne emocje związane z utratą bliskiej osoby wywołały osłabienie aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności dnia codziennego. Odejście męża i ojca pogrążyło ich w smutku i żałobie, a dalsze życie naznaczone jest zniechęceniem, obawą o przyszłość i powracaniem myślami do przeszłości. W chwili obecnej powodowie kultywują pamięć po zmarłym, odwiedzając jego grób.

Jako podstawę prawną swoich roszczeń powodowie podali art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. wskazując, że więzi rodzinne należą do kategorii dóbr osobistych, a ich brutalne zerwanie na skutek gwałtownej śmierci członka rodziny w wyniku deliktu stanowi o naruszeniu tych dóbr i czyni zasadnym roszczenie o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.

Uzasadniając natomiast żądanie w zakresie odsetek powodowie powołali się na przepis art. 481 § 1 k.c. i art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, wskazując, że są one liczone od dnia następującego po 37 dniu od zgłoszenia roszczenia stronie pozwanej, uwzględniając termin ustawowy na likwidację szkody oraz 7 dni na doręczenie korespondencji.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od każdego z powodów na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska strona pozwana w pierwszej kolejności podniosła zarzut przedawnienia roszczenia powodów, wskazując, że w niniejszej sprawie zastosowanie znajdzie przepis art. 442 1 § 1 k.c. przewidujący 3-letni termin przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, liczony od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Strona pozwana podniosła, że w sprawie nie można zastosować art. 442 1 § 2 k.c. przewidującego 20letni termin przedawnienia dla roszczeń wynikających ze zbrodni lub występku albowiem wina sprawcy przedmiotowego zdarzenia nie została ustalona ani w postępowaniu karnym, ani w postępowaniu cywilnym a tylko Sąd jest do tego władny. Strona pozwana zarzuciła też, że umorzenie śledztwa z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa nie oznacza automatycznie ustalenia, że to NN jest jego sprawcą. Jej zdaniem nie można wywodzić, iż skoro w sprawie prowadzone było dochodzenia o przestępstwo z art. 177 k.k. i zostało ono umorzone w związku z niewykryciem sprawcy, to sprawcą tym faktycznie był kierowca o nieustalonej tożsamości. Podkreśliła, iż sąd cywilny nie jest związany ustaleniami wskazanymi w postanowieniu o umorzeniu śledztwa i może wyprowadzić własne ustalenia na podstawie przedstawionego w sprawie materiału dowodowego. Strona pozwana wskazała też, że z okoliczności zdarzenia przedstawionych przez powodów nie wynika, by popełniono zbrodnię lub występek. Zarzuciła, że powodowie, na których spoczywa ciężar dowodu i wykazania okoliczności warunkujących zasadność jej roszczenia, nie udowodnili przesłanek przedmiotowych popełnienia przestępstwa, tj. konkretnych zasad, których naruszenie przez niezidentyfikowanego kierowcę uzasadniałoby przyjęcie, iż jego czyn zostałby zakwalifikowany jako przestępstwo, co z kolei warunkuje zastosowanie 20-letniego terminu przedawnienia roszczeń powodów wynikających ze zdarzenia z dnia (...) r. Popełnienie przestępstwa wymaga bowiem ustalenia winy sprawcy zdarzenia, a nie tylko okoliczności bezprawności czynu tej osoby.

Niezależnie od powyższego strona pozwana zarzuciła, że roszczenia powodów są rażąco wygórowane i wykraczające poza kompensacyjny charakter zadośćuczynienia. Zaznaczyła, że w 2005 r. wypłaciła już na rzecz każdego z powodów odszkodowanie za pogorszenie się ich sytuacji życiowej po śmierci męża i ojca w kwotach po 20 000 zł. Jej zdaniem kwoty wypłacone na podstawie art. 446 § 3 k.c. obejmowały nie tylko materialne skutki zdarzenia, w którym śmierć poniósł mąż i ojciec powodów, ale także substrat niematerialny (wsparcie i pomoc w dalszych latach życia, utrata uczestnictwa zmarłego w życiu powodów oraz element krzywdy po śmierci osoby najbliższej). Pozwana podkreśliła, że w chwili obecnej wartość świadczenia wypłaconego na rzecz każdego z powodów, a przeliczona według minimalnego wynagrodzenia w roku 2005 i w 2015, wynosiłaby 41 000 zł.

Strona pozwana zarzuciła też, że powodowie nie wykazali, by przeżycia związane ze śmiercią ojca wykraczały poza oznaki naturalnego procesu żałoby, ani nie udowodnili konkretnych a negatywnych konsekwencji przekraczających ten proces i mających wpływ na ich dalsze życie. Wskazała, że w wyniku śmierci H. M. powodowie nie stali się samotni gdyż posiadają siebie nawzajem oraz pozostałą rodzinę, której członkowie choć w części są w stanie zapełnić pustkę po zmarłym i wspomóc powodów w uporaniu się ze stratą. Pozwana zwróciła też uwagę, że od śmierci H. M. upłynęło już 12 lat a powszechnie wiadomym jest, że w miarę upływu czasu, stopień i nasilenie przeżywania żałoby i wspomnienia o osobie zmarłej - początkowo silniejsze, z biegiem czasu ulegają znacznemu zmniejszeniu i złagodzeniu. Dodała, że powodowie, pomimo przeżycia bolesnego i trudnego doświadczenia, zaczęli normalnie i prawidłowo funkcjonować w życiu codziennym i rodzinnym, a także wypełniać prawidłowo swoje role społeczne. Zdaniem pozwanej powodowie nie wykazali szczególnej więzi łączącej ich z ojcem, której zerwanie wymagałoby zadośćuczynienia pieniężnego.

Strona pozwana zakwestionowała również datę początkową naliczania odsetek od żądanych należności głównych. W tym zakresie wskazała, że dopiero rozstrzygnięcie Sądu w niniejszej sprawie, czy roszczenie powodów dotyczy szkody wynikłej z przestępstwa ma podstawowe znaczenie dla rozpatrywania całości roszczeń w niniejszej sprawie co do zasady i co do wysokości. Dopiero bowiem stwierdzenie przez Sąd przestępstwa pozwoli na określenie właściwego terminu przedawnienia roszczeń powodów a tym samym ustalenie czy roszczenie powódki może być przedmiotem skutecznego dochodzenia czy też uzyskało charakter zobowiązania naturalnego i nie może być skutecznie przymusowo dochodzone. W konsekwencji, kwalifikacja roszczenia powodów pod względem jego charakteru (a przez to możliwości jego skutecznego dochodzenia) pozostaje w wyłącznej gestii Sądu, a pozwany wiedzę na temat może uzyskać dopiero z chwilą wydania wyroku. Nie jest więc możliwe stwierdzenie przez stronę pozwaną przed wydaniem wyroku, że nie może skorzystać z prawa podmiotowego w postaci zarzutu przedawnienia. Stąd, zdaniem strony pozwanej, do czasu rozstrzygnięcia Sądu nie można uznać, że pozostaje ona w opóźnieniu a tym bardziej w zwłoce ze spełnieniem świadczenia, a w konsekwencji obciążyć jej odsetkami zgodnie z żądaniem pozwu. Ewentualne odsetki byłyby zatem zasadne najwcześniej od dnia wyrokowania tym bardziej, że dopiero na ten dzień ustalony zostanie rozmiar doznanej przez powodów krzywdy mający przełożenie na wysokość zadośćuczynienia.

W piśmie procesowym z dnia 25 stycznia 2016 r. powodowie podtrzymali swoje roszczenie w całości stojąc na stanowisku, że w sprawie znajdzie zastosowanie 20 letni termin przedawnienia roszczenia, określony w art. 442 1 § 2 k.c.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

W dniu (...) r. około godziny 17:30 na ul. (...) w O. doszło do wypadku drogowego, w którym kierujący rowerem H. M. jadąc w kierunku miejscowości L. został potrącony (najechany) przez samochód osobowy marki F. (...) o nieustalonych numerach rejestracyjnych. W wyniku wypadku kierujący rowerem H. M. doznał stłuczenia głowy, rany tłuczonej czoła, krwiaka śródczaszkowego oraz rany tłuczonej podudzia lewego, które spowodowały ciężkie obrażenia ciała w rozumieniu art. 156 § 3 k.k. Sprawca wypadku oddalił się z miejsca zdarzenia samochodem w kierunku miejscowości L..

( dowód: postanowienie o umorzeniu śledztwa, akta szkody, k. 110; notatka urzędowa, akta szkody, k. 110);

Bezpośrednio po wypadku H. M. w stanie nieprzytomnym został przewieziony do Szpitala (...) w O., a następnie do szpitala we W., gdzie został poddany operacji. Po 7 dniach zmarł.

(dowód: notatka urzędowa, akta szkody k. 110; przesłuchanie powódki M. M. (1), e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:12:53-00:24:15); przesłuchanie powoda P. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:24:23-00:30:04); przesłuchanie powoda Z. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:30:07-00:34:08));

Na miejscu zdarzenia odnaleziono i zabezpieczono ślady w postaci kawałków szkła z lampy i kierunkowskazu, odprysków lakieru koloru czerwonego oraz fragmentów tworzywa (plastiku). Mimo podjętych niezwłocznie przez Komendę Powiatową Policji w O. czynności wykonawczych nie zdołano zatrzymać sprawcy wypadku. W przedmiotowej sprawie wszczęto śledztwo, w trakcie którego przeprowadzono szereg czynności procesowych i pozapropcesowych mających na celu zidentyfikowanie i zatrzymanie sprawcy przestępstwa. Przeprowadzona sądowo-lekarska sekcja zwłok H. M. wykazała, że w chwili wypadku był on trzeźwy zaś przyczyną śmierci były rozległe obrażenia głowy i klatki piersiowej.

W toku prowadzonego śledztwa nie uzyskano żadnej informacji, która pozwoliłaby na zidentyfikowanie pojazdu i sprawcy. Postanowieniem z dnia 22 czerwca 2004 r., zatwierdzonym przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej wO. w dniu 23 czerwca 2004 r., Komenda Powiatowa Policji w O. umorzyła śledztwo w sprawie wypadku drogowego zaistniałego w dniu (...) r. na ul. (...) w O., w którym kierujący rowerem H. M. na skutek doznanych ciężkich obrażeń ciała zmarł, a sprawca oddalił się z miejsca wypadku, tj. o czyn z art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 kk z powodu niewykrycia sprawcy.

(dowód: postanowienie o umorzeniu śledztwa, akta szkody k. 110; notatka urzędowa, akta szkody k. 110);

Zmarły H. M. był mężem powódki M. M. (1) oraz ojcem powodów P. M. i Z. M.. W chwili śmierci ojca P. M. miał 23 lata zaś Z. M. – 21 lat. Oboje uczyli się w studium turystyczno-hotelarskim.

(dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa, k. 16; odpisy skrócone aktów urodzenia, k. 30, 41; przesłuchanie powoda P. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:24:23-00:30:04); przesłuchanie powoda Z. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:30:07-00:34:08));

W tym czasie cała rodzina mieszkała razem. H. M. pracował zawodowo a ponadto przy pomocy synów i żony prowadził gospodarstwo rolne. Był dobrym pracowitym i uczciwym człowiekiem. Każdemu służył pomocą.

( dowód: zeznania świadka J. B., e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:01:34-00:08:12); zeznania świadka W. B., e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:08:12-00:12:48); przesłuchanie powódki M. M. (1), e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:12:53-00:24:15); przesłuchanie powoda P. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:24:23-00:30:04); przesłuchanie powoda Z. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:30:07-00:34:08));

Powodowie dowiedzieli się o wypadku telefonicznie od policjanta przybyłego na miejsce zdarzenia i natychmiast udali się do szpitala w O., gdzie uzyskali informację o konieczności przeprowadzenia H. M. operacji w szpitalu we W.. Powódka była przerażona widokiem męża po wypadku. Myślała, że on już nie żyje.

( dowód: przesłuchanie powódki M. M. (1), e-protokół z dnia
9 czerwca 2016 r. (00:12:53-00:24:15); przesłuchanie powoda P. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:24:23-00:30:04); przesłuchanie powoda Z. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:30:07-00:34:08));

M. M. (1) i H. M. byli bardzo dobrym, kochającym się małżeństwem. Powódka poznała H. M. w wieku 15 lat, będąc sierotą. W wieku 20 lat wyszła za niego za mąż. W chwili śmierci H. M. małżeństwo trwało ponad 28 lat i małżonkowie planowali świętowanie 30stej rocznicy ślubu. Mąż był dla powódki wielką podporą, mogła na niego liczyć w każdej sytuacji. Po śmierci męża powódka załamała się, nie potrafiła sobie z tym poradzić. Miała wrażenie, że wszędzie widzi zmarłego i wszystko jej go przypominało. Występowały u niej problemy ze snem. Straciła chęć do życia. Nic nie sprawiało jej przyjemności. Powódka pozostawała pod opieką lekarza rodzinnego, który przepisywał jej tabletki uspokajające i nasenne. Pierwszy rok po śmierci męża był dla powódki najcięższy. Po tym czasie, ze względu na synów, którzy martwili się jej stanem, starała się funkcjonować w miarę normalnie i odwracać swoją uwagę od myśli o mężu. Powódka nadal przeżywa śmierć męża. Ma wrażenie, że on cały czas jest blisko niej. Brakuje jej rozmów z nim.

(dowód: zeznania świadka J. B., e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:01:34-00:08:12); zeznania świadka W. B., e-protokół z dnia
9 czerwca 2016 r. (00:08:12-00:12:48); przesłuchanie powódki M. M. (1), e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:12:53-00:24:15); przesłuchanie powoda P. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:24:23-00:30:04); przesłuchanie powoda Z. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:30:07-00:34:08));

Powodowie Z. M. i P. M. bardzo przeżyli śmierć H. M.. Zawsze mieli z nim dobre relacje. Ojciec od dzieciństwa poświęcał im bardzo dużo czasu. Bawił się z nimi, potem pomagał w nauce i uczył pracy na gospodarstwie. Zawsze służył im radą i pomocą. Przygotowywał ich do dalszego życia. Po śmierci ojca powodowie niejednokrotnie płakali w ukryciu. Dodatkowo martwili się złym stanem psychicznym matki. Brakowało im rad ojca. P. M. po kryjomu zażywał leki uspokajające matki. Często wychodził z domu pracować w garażu.

( dowód: zeznania świadka J. B., e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:01:34-00:08:12); zeznania świadka W. B., e-protokół z dnia
9 czerwca 2016 r. (00:08:12-00:12:48); przesłuchanie powódki M. M. (1), e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:12:53-00:24:15); przesłuchanie powoda P. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:24:23-00:30:04); przesłuchanie powoda Z. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:30:07-00:34:08));

Po śmierci ojca powodowie ze względów finansowych zrezygnowali z dalszej nauki i przejęli obowiązki ojca na gospodarstwie rolnym, które prowadzą do chwili obecnej. P. M. nadal mieszka z matką. Z. M. zamieszkał w bliskim sąsiedztwie.

(dowód: zeznania świadka J. B., e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:01:34-00:08:12); zeznania świadka W. B., e-protokół z dnia
9 czerwca 2016 r. (00:08:12-00:12:48); przesłuchanie powódki M. M. (1), e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:12:53-00:24:15); przesłuchanie powoda P. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:24:23-00:30:04); przesłuchanie powoda Z. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:30:07-00:34:08));

H. M. pozostaje w pamięci powodów, którzy wspominają go w gronie rodziny i znajomych oraz odwiedzają jego grób.

(dowód: zeznania świadka J. B., e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:01:34-00:08:12); zeznania świadka W. B., e-protokół z dnia
9 czerwca 2016 r. (00:08:12-00:12:48); przesłuchanie powódki M. M. (1), e-protokół z dnia 9 czerwca 2016 r. (00:12:53-00:24:15); przesłuchanie powoda P. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:24:23-00:30:04); przesłuchanie powoda Z. M., e-protokół z dnia 9 czerwca 2015 r. (00:30:07-00:34:08));

Pismem z dnia 18 października 2004 r. M. M. (1) zgłosiła stronie pozwanej szkodę w związku ze śmiercią H. M. w wypadku drogowym z dnia (...) r.

( dowód: zgłoszenie wypadku z ruchu pojazdu, k. 24-26);

Pismem z dnia 28 stycznia 2005 r. strona pozwana poinformowała M. M. (1) o przyznaniu na jej rzecz zaliczki na poczet świadczenia odszkodowawczego w wysokości 14 000 zł w związku z wypadkiem z dnia (...) r.

(dowód: zawiadomienie, k. 23);

Pismami z dnia 1 marca 2005 r. strona pozwana poinformowała Z. M. oraz P. M. o przyznaniu na rzecz każdego z nich zaliczki na poczet świadczenia odszkodowawczego w wysokości po 10 000 zł w związku z wypadkiem z dnia (...) r.

( dowód: zawiadomienia, k. 37, 51);

Pismem z dnia 15 kwietnia 2005 r. strona pozwana poinformowała M. M. (1) o przyznaniu na jej rzecz kwoty 14 753 zł tytułem stosownego odszkodowania i zwrotu kosztów pogrzebu w związku z wypadkiem z dnia (...) r.

( dowód: zawiadomienie z dnia 15 kwietnia 2005 r., k. 22);

Pismami z tego samego dnia strona pozwana poinformowała Z. M. oraz P. M. o przyznaniu na rzecz każdego z nich kwoty 10 000 zł tytułem stosownego odszkodowania w związku z wypadkiem z dnia (...) r.

( dowód: zawiadomienia z dnia 15 kwietnia 2005 r., k. 36, 50);

Pismem z dnia 20 maja 2015 r., ponowionym w dniu 31.07.2015 r., Centrum (...) Sp. z o.o. sp. k. w L. zgłosiła stronie pozwanej przystąpienie do sprawy likwidacji szkody po zmarłym H. M., jako pełnomocnik powodów, wnosząc o dostarczenie dokumentacji szkodowej.

( dowód: pismo z dnia 20 maja 2015 r., k. 17; pismo z dnia 31 lipca 2015 r., k. 35);

Pismem z dnia 24 sierpnia 2015 r. pełnomocnik powodów zwrócił się do strony pozwanej z żądaniami:

- dopłaty na rzecz M. M. (1) kwoty 90 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jej dóbr osobistych w związku ze śmiercią męża H. M. oraz kwoty 30 000 zł tytułem stosownego odszkodowania;

- dopłaty na rzecz Z. M. kwoty 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych w związku ze śmiercią ojca H. M. oraz kwoty 20 000 zł tytułem stosownego odszkodowania;

- dopłaty na rzecz P. M. kwoty 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych w związku ze śmiercią ojca H. M. oraz kwoty 20 000 zł tytułem stosownego odszkodowania.

(dowód: pismo z dnia 24 sierpnia 2015 r., k. 19-20);

Pismami z dnia 2 września 2015 r. skierowanymi do Centrum (...)
Sp. z o.o. sp. k. w L. strona pozwana odmówiła zaspokojenia roszczeń zgłaszanych przez powodów wskazując, że uległy one przedawnieniu albowiem zgłoszone zostały po upływie 3 lat od dnia dowiedzenia się o szkodzie i osobie odpowiedzialnej do jej naprawienia. Jednocześnie strona pozwana wskazała, że aby przyjąć dłuższy termin przedawnienia wynikający z przepisu art. 442 1 § 2 k.c. niezbędne jest dokonanie przez Sąd oceny, że czyn stanowiący źródło szkody jest przestępstwem.

( dowód: pisma z dnia 2 września 2015 r., k. 18, 31, 48);

Pismami z dnia 21 września 2015 r. skierowanymi do pełnomocnika powodów Centrum (...) Sp. z o.o. sp. k. w L. strona pozwana przesłała do wypełnienia ankiety celem weryfikacji zgłaszanych przez powodów roszczeń o wypłatę zadośćuczynienia, wskazując, że jest to niezbędne do ustalenia rodzaju więzi łączącej powodów ze zmarłym, gdyż nie każda więź rodzinna automatycznie jest zaliczana do katalogu dóbr osobistych a jedynie taka, która powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy.

( dowód: pisma z dnia 21 września 2015 r., k. 32, 47).

Sad Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do zasady i w przeważającej części co do wysokości.

W niniejszym postępowaniu powodowie M. M. (1), P. M. oraz Z. M. domagali się od (...) z siedzibą w W. zapłaty stosownych kwot tytułem zadośćuczynienia za naruszenie ich dóbr osobistych w związku ze śmiercią ich męża i ojca – H. M. w wypadku komunikacyjnym, który miał miejsce (...) r.

Stan faktyczny sprawy w zakresie okoliczności wypadku, jakiemu uległ H. M., oraz procesu likwidacji szkody Sąd ustalił głównie w oparciu o niekwestionowane dokumenty przedstawione przez strony procesu, zaś w zakresie więzi łączącej powodów z H. M. a tym samym stopnia krzywdy, jakiej doznali oni na skutek jego śmierci – w oparci o zeznania świadków J. B. oraz W. B. a także przesłuchanie powodów. Zeznaniom tym Sąd dał wiarę w całości albowiem były one spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniały.

Sąd oddalił wniosek powodów o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii na okoliczność ustalenia rodzaju więzi łączących powodów ze zmarłym, wpływu jego śmierci na ich dalsze funkcjonowanie oraz długości żałoby, uznając za wystarczające w tym kontekście przeprowadzenie dowodu z przesłuchania powodów oraz zgłoszonych przez nich świadków. Sąd, bez wiadomości specjalnych, posiłkując się zasadami logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego, jest władny samodzielnie ocenić powyższe okoliczności. Dopuszczenie wnioskowanych przez stronę powodową dowodów w postaci opinii biegłych sądowych spowodowałoby nadmierne wydłużenie postępowania, a nadto w świetle dysponowanego materiału dowodowego opinie takie nie wniosłyby nic nowego w sprawie.

W sprawie bezsporne było to, że H. M. uległ wypadkowi komunikacyjnemu w dniu (...) r., w następstwie którego poniósł śmierć. Poza sporem pozostawało także to, że sprawca wypadku nie został ustalony i z tego powodu postepowanie karne prowadzone w tej sprawie zostało umorzone. Strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczeń powodów oraz zakwestionowała ich wysokość.

Podstaw prawnych odpowiedzialności strony pozwanej należy upatrywać w art. 98 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.), zgodnie z którym do zadań (...) należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt 1 i 2, w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziału 2 i 3, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutu przedawnienia roszczenia albowiem kwestia ta determinowała potrzebę prowadzenia dalszych ustaleń co do zasadności żądania. W ocenie Sądu podniesiony przez stronę pozwaną zarzut jest chybiony. Zgodnie z art. 109a powołanej wyżej ustawy roszczenia poszkodowanego do Funduszu, o których mowa w art. 98 ust. 1 i 1a, przedawniają się z upływem terminu przewidzianego dla tych roszczeń w przepisach Kodeksu cywilnego o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, przy czym bieg przedawnienia roszczenia, przerywa się także przez zgłoszenie Funduszowi tego roszczenia i rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie otrzymał na piśmie oświadczenie Funduszu o przyznaniu lub odmowie przyznania świadczenia.

W niniejszej sprawie, wbrew stanowisku strony pozwanej, zastosowanie znajdzie przepis art. 442 1 k.c. regulujący terminy przedawnienia roszczeń wynikłych z czynów niedozwolonych. Co do zasady, zgodnie z § 1 zdanie pierwsze powołanego przepisu termin przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wynikłej z czynu niedozwolonego wynosi trzy lata, przy czym jego bieg rozpoczyna się z dniem, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (termin a tempore scientiae). W sytuacji natomiast, gdy szkoda wynikła ze zbrodni lub występku (w rozumieniu przepisów kodeksu karnego), wówczas kodeks cywilny wprowadza modyfikacje tej ogólnej reguły. Roszczenie o naprawienie szkody przedawnia się wówczas w terminie dwudziestu lat, licząc od dnia popełnienia przestępstwa (termin a tempore facti), bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia (art. 442 1 § 2 k.c.). Z mocy bowiem ustawy z dnia 16.02.2007 r. o zmianie ustawy – kodeks cywilny (Dz. U. z dnia 9.05.2007 r.), do roszczeń, o których mowa w art. 1, powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepis art. 442 1 kodeksu cywilnego.

Zdaniem Sądu w dniu wejścia w życie dodanego przepisu art. 442 1 k.c. roszczenie powodów nie było przedawnione. Strona pozwana wywodziła, iż powodowie, wbrew ciążącemu na nich z mocy art. 6 kc obowiązkowi, nie udowodnili, że ich roszczenia mają związek ze szkodą wynikłą z przestępstwa a tym samym, że nie upłynął jeszcze termin przedawnienia roszczenia. Podkreśliła przy tym, że umorzenie śledztwa w sprawie przestępstwa z art. 177 kk z powodu nie wykrycia jego sprawcy nie oznacza automatycznie, że to NN jest jego sprawcą. Strona pozwana wskazała, że z okoliczności zdarzenia nie wynika, by popełniono zbrodnię lub występek a powód nie udowodnił przesłanek przedmiotowych popełnienia przestępstwa a ponadto nie można wykluczyć, że sprawca zdarzenia działał w okolicznościach wyłączających odpowiedzialność karną.

Powyższe stanowisko strony pozwanej nie zasługuje na aprobatę.

Kwestia przedawnienia roszczenia odszkodowawczego w przypadku zaistnienia odpowiedzialności (...) z uwagi na nie ustalenie sprawcy zdarzenia stała się przedmiotem powołanej przez obie strony procesu uchwały Sądu Najwyższego. W uchwale podjętej w składzie 7 sędziów w dniu 29 października 2013 r., III CZP 50/13, Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody, wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, których tożsamości nie ustalono (art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 w związku z art. 109a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, jedn. tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.), przedawnia się na podstawie art. 442 1 § 2 k.c. Przedstawiony przez Rzecznika Ubezpieczonych Sądowi Najwyższemu problem sprowadzał się do tego, czy w razie nieustalenia tożsamości sprawcy przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, roszczenia poszkodowanych przedawniają się w terminie wskazanym w § 2 tego przepisu. Stosownie bowiem do treści art. 109a ust. 1 omawianej ustawy roszczenia poszkodowanego do Funduszu, o których mowa w art. 98 ust. 1 i 1a, przedawniają się z upływem terminu przewidzianego dla tych roszczeń w przepisach kodeksu cywilnego o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym. Przepisem takim niewątpliwie jest art. 442 1 k.c. Jak wskazano w uzasadnieniu uchwały w orzecznictwie istniały rozbieżności co do tego, czy jest możliwe stwierdzenie podmiotowych znamion przestępstwa, gdy nie ustalono tożsamości sprawcy. Zauważono, że zgodnie z art. 11 k.p.c. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą, na podstawie art. 11 k.p.c., sąd w postępowaniu cywilnym, jednakże osoba, która nie była oskarżona, może powoływać się na wszelkie okoliczności wyłączające lub ograniczające jej odpowiedzialność cywilną. Wskazano, że w przypadkach nieobjętych art. 11 k.p.c. sąd cywilny ma kompetencje do samodzielnego stwierdzenia, czy czyn niedozwolony, stanowiący źródło szkody, jest przestępstwem. Musi jednak tego dokonać w zgodzie z regułami prawa karnego, co oznacza konieczność ustalenia znamion podmiotowych i przedmiotowych przestępstwa.

Uzasadniając rozbieżności w zakresie możliwości stwierdzenia przestępstwa gdy nie ustalono tożsamości sprawcy, Sad Najwyższy wskazał na odmienne funkcje odpowiedzialności cywilnej i karnej, przypominając, iż podstawową funkcją odpowiedzialności cywilnej jest zrekompensowanie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, a w przypadku odpowiedzialności karnej ważne znaczenie ma represja wobec sprawcy przestępstwa - przy przyjęciu reedukacyjnej roli wymierzonej mu kary - oraz prewencja ogólna i indywidualna, skierowana na zwalczanie i zapobieganie przestępczości. Jak słusznie podkreślił, wskazana różnica, przy dostrzeganiu potrzeby przyjęcia tożsamej definicji przestępstwa na gruncie prawa karnego i cywilnego, nie może pozostawać bez znaczenia dla sposobu kwalifikowania przez sąd cywilny czynu sprawcy wypadku komunikacyjnego jako przestępstwa, w sprawach wytoczonych przez poszkodowanych przeciwko (...) na podstawie art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 u.u.o.

W pełni należy zgodzić się z wyrażonym w uchwale poglądem, iż w tych sprawach sąd cywilny może stwierdzić, iż czyn niedozwolony niezidentyfikowanego sprawcy wypadku komunikacyjnego stanowi przestępstwo, po uprzednim ustaleniu, na podstawie przedstawionych dowodów i przy zastosowaniu kryteriów obiektywnych, że sprawcy temu można przypisać winę. Oznacza to, że skierowane przeciwko (...) roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, których tożsamości nie ustalono (art. 98 ust. 1 pkt 1 i 2 w związku z art. 109a u.u.o.), ulega przedawnieniu na podstawie art. 442 (( 1)) § 2 k.c. Pogląd ten uwzględnia bowiem interesy osób poszkodowanych wypadkami komunikacyjnymi spowodowanymi przez nieustalonych sprawców, a także uwypukla gwarancyjną rolę (...) jako instytucji uzupełniającej system ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej posiadaczy lub kierujących pojazdami mechanicznymi.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy uznać należało, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy popełnione zostało przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 kk. Co prawda prowadzone w sprawie wypadku z dnia (...) r. śledztwo zostało umorzone z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa, jednakże w świetle materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, w szczególności zaś znajdujących się w aktach szkody dokumentów w postaci umorzenia śledztwa oraz notatki urzędowej o wypadku, Sąd doszedł do przekonania, że możliwe jest przypisanie winy sprawcy zdarzenia. Jak wynika z tych dokumentów, w toku prowadzonego śledztwa jednoznacznie ustalono, iż doszło do potrącenia przez samochód jadącego rowerem H. M., a sprawca tego zdarzenia oddalił się z jego miejsca, nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Skutkiem tego był zgon H. M. w kilka dni po wypadku. Na miejscu zdarzenia znaleziono pozostawione elementy pojazdu samochodowego marki F. (...), tj. kawałki szkła z lampy i kierunkowskazu, odpryski lakieru oraz fragmenty tworzywa. Niewątpliwie dowody te świadczą o potrąceniu rowerzysty. Jak wynika z notatki urzędowej, do zdarzenia doszło w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości. Nie powinno ulegać wątpliwości, że kierujący pojazdem samochodowym winien w takim miejscu zachować należytą ostrożność. Nade wszystko zobowiązany był w szczególności do udzielenia poszkodowanemu rowerzyście pomocy, czego nie uczynił. Ustalając, czy w istocie doszło do popełnienia przestępstwa Sąd miał na względzie także wyniki sekcji zwłok przeprowadzonych w postępowaniu karnym, które wykazały, że przyczyną śmierci H. M. były rozległe obrażenia głowy i klatki piersiowej. U poszkodowanego stwierdzono stłuczenie głowy, ranę tłuczoną czoła, krwiak śródczaszkowy oraz ranę tłuczoną podudzia lewego. Przy czym brak jest jakichkolwiek podstaw aby wnioskować, że obrażenia te powstały w innych okolicznościach niż na skutek wypadku drogowego polegającego na potrąceniu rowerzysty przez samochód.

Powyższe ustalenia pozwalają na wyciągniecie wniosku, że niezidentyfikowany kierowca samochodu marki 126 p, naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, potrącił jadącego rowerem w tym samym kierunku jazdy H. M. powodując w efekcie jego śmierć. Takie zachowanie w konsekwencji wypełnia znamiona przestępstwa z art. 177 § 2 kk i tym samym daje podstawę do stosowania w niniejszej sprawie 20-letniego terminu przedawnienia. Powyższe oznacza, że na dzień zgłoszenia roszczenia o zadośćuczynienie stronie pozwanej (co miało miejsce w pismach z dnia 24 sierpnia 2015 r.) jak również na dzień wytoczenia powództwa (9 października 2015r.) roszczenia powodów nie były przedawnione albowiem nie upłynął jeszcze 20 letni termin liczony od dnia wypadku, jakiemu uległ H. M., tj. od (...) r.

Kwestią sporną wymagającą rozstrzygnięcia pozostawała też wysokość żądanego zadośćuczynienia, którego materialną podstawę prawną należy upatrywać w przepisach art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że w ramach odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, mieści się również zapłata zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych będące następstwem wypadku ubezpieczeniowego. Związany z wyrządzeniem szkody osobie trzeciej zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela wyznaczony jest przez zakres odpowiedzialności ubezpieczonego (ma wobec niej charakter akcesoryjny). Odszkodowanie ustala się zatem i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej (art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych). Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 k.c.), a szkodę tę należy ujmować szeroko – jako majątkową i niemajątkową (krzywdę). Ponieważ w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej sprawcy wypadku mieściłaby się zapłata zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., do zapłaty tego zadośćuczynienia zobowiązany jest również zakład ubezpieczeń a na mocy powołanego wyżej art. 98 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) – także Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.

W myśl art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Z przepisu art. 24 § 1 k.c. wynika zaś, że ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

Zgodnie z dominującym aktualnie stanowiskiem Sądu Najwyższego, najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. Więź rodzinna stanowi bowiem dobro osobiste i podlega ochronie na podstawie art. 23 k.c. i 24 k.c. (vide: uchwała Sądu Najwyższego z 22 października 2010 roku, LEX nr 604152 ). Dodany w wyniku nowelizacji do art. 446 k.c. kolejny paragraf (§ 4), dający możliwość przyznania przez sąd najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, nie ma zastosowania do krzywd powstałych - jak w rozpoznawanej sprawie - przed 3 sierpnia 2008 roku (vide: wyroki Sądu Najwyższego z 21 października 2009 roku, I PK 97/09, niepubl., oraz z 10 listopada 2010 roku, I CSK 248/10, niepubl.). Wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. doprowadziło jedynie do zmiany w sposobie realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 12 lipca 2013 roku, I ACa 227/13, LEX nr 1350383).

W uzasadnieniu cytowanej uchwały z 22 października 2010 r. Sąd Najwyższy podniósł, iż katalog dóbr osobistych określony w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. W orzecznictwie i w piśmiennictwie przyjmuje się zgodnie, że ochroną przewidzianą w art. 23 k.c. i 24 k.c. objęte są wszelkie dobra osobiste rozumiane jako pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. W judykaturze uznano, że do katalogu dóbr osobistych należy np. prawo do intymności i prywatności, płeć człowieka, prawo do planowania rodziny, tradycja rodzinna, pamięć o osobie zmarłej. Natomiast więzi rodzinne stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej (art. 18 i 71 Konstytucji RP, art. 23 k.r.o.). Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori - może nim być także więź miedzy osobami żyjącymi. Nie ma zatem przeszkód do uznania, że szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. (vide: uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 22 października 2010 roku, LEX nr 604152). Również Sąd Apelacyjny w Gdańsku w uzasadnieniu wyroku z 23 września 2005 roku, I ACa 554/05 (niepubl.) stwierdził, że szczególna więź rodziców z dzieckiem, przysługująca zarówno dziecku, jak i rodzicom w prawidłowo funkcjonującej rodzinie, zasługuje na status dobra osobistego, podlegającego ochronie przewidzianej w art. 24 § 1 k.c. Z kolei Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z 14 stycznia 2010 roku, IV CK 307/09 (niepubl.) uznał, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. W takim wypadku kompensacie podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny.

Zdaniem Sądu niewątpliwym jest, że śmierć H. M. spowodowała naruszenie dóbr osobistych jego żony M. M. (1) oraz synów Z. M. i P. M., jako najbliższych członków rodziny zmarłego, w postaci szczególnej więzi emocjonalnej łączącej z jednej strony małżonków, a z drugiej dzieci i rodziców.

Analiza dowodów zgromadzonych w niniejszej sprawie, zwłaszcza w postaci zeznań świadków J. B. i W. B. oraz przesłuchania powodów pozwala przyjąć, że więź łącząca R. T. z powodami była bardzo silna a jego śmierć stanowiła dla nich wielką krzywdę, odciskając piętno w ich sferze psychicznej i emocjonalnej.

Wymiar krzywdy każdego z powodów potęguje fakt, że przedmiotowy wypadek, tragiczny w swym przebiegu i skutkach, przerwał więź rodzinną i domową w sposób nagły. Wobec tego rodzaju śmierci męża i ojca odczucia powodów były niewątpliwie bardzo intensywne. Jak to zostało ustalone, po otrzymaniu wiadomości o wypadku od policjanta, powodowie udali się do szpitala, gdzie dowiedzieli się o konieczności natychmiastowej operacji H. M.. Już wtedy doznali ogromnego szoku na widok doznanych przez niego obrażeń. Przez kilka dni żyli w ciągłym stresie i napięciu licząc, że ich mąż i ojciec zostanie uratowany. Czynności medyczne podjęte w stosunku do H. M. nie przyniosły jednak efektu. Do chwili obecnej, pomimo upływu wielu lat od śmierci H. M. zdarzenie to nadal pozostaje żywe w ich pamięci, w dalszym ciągu (choć już jednak w mniejszym stopniu) będąc źródłem smutku. Zdaniem Sądu nie ulega wątpliwości, że jedynie zdarzenie o bardzo dużym negatywnym nasileniu mogą pozostawiać w psychice tak długotrwale odczuwalne zmiany.

W szczegółach należy wskazać, że M. i H. M. stanowili bardzo dobre, zgodne, udane i kochające się małżeństwo. Wspólnie prowadzili gospodarstwo rolne i wychowywali dwóch synów, z którymi tworzyli – zgodnie z zeznaniami świadków - wręcz idealną rodzinę. Jak to zostało ustalone, śmierć męża stanowiła dla powódki M. M. (1) ogromną tragedię i była źródłem wielkiego cierpienia. Dobitnie świadczy o tym to, że nawet po wielu latach, opisując relacje łączące jej rodzinę powódka płakała. Powódka bardzo długo nie mogła pogodzić się ze stratą i odnaleźć się w nowej sytuacji. Mąż był dla niej niezwykle bliski i stanowił dla niej wielką podporę. M. M. (1) wskazywała, że w młodości, będąc sierotą, nie zaznała zbyt wielu dobrych uczuć i dopiero poznanie H. M. sprawiło, że stała się szczęśliwa, gdyż dał jej wiele miłości. Ból i tęsknota po śmierci męża sprawiły, że straciła chęć do życia, miała problemy ze snem, wszędzie odczuwała obecność zmarłego i wszystko jej go przypominało. Sytuacja w jakiej się znalazła odbiła się negatywnie na jej zdrowiu. Powódka zażywała leki uspokajające oraz nasenne. Jedynie troska o synów sprawiła, że po roku intensywnego przeżywania żałoby starała się powrócić do w miarę normalnego funkcjonowania. Pomimo upływu wielu lat od wypadku powódka nadal odczuwa brak męża, na którego pomoc i wsparcie nie może już liczyć, i z którym nie może porozmawiać.

To wszystko zdaniem Sądu świadczy o tym, że krzywda wywołana utratą męża – jednej z najbliższych i najważniejszych osób, której nikt nie jest w stanie jej zastąpić jest wyjątkowo dotkliwa dla powódki. Śmierć H. M. pozbawiła powódkę normalnego życia rodzinnego i poczucia bezpieczeństwa. Powódka straciła ukochaną osobę, z którą planowała spędzić resztę życia.

Postępowanie dowodowe wykazało też, że silne więzi emocjonalne łączyły H. M. z jego dziećmi – Z. i P. M..

Jak wynika ze zgodnych zeznań świadków i przesłuchania stron H. M. był dla synów wspaniałym ojcem. Oprócz miłości łączyła ich przyjaźń. Od najmłodszych lat H. M. poświęcał mnóstwo czasu i uwagi swoim synom. Bawił się z nimi, pomagał w nauce oraz uczył pracy na gospodarstwie rolnym, przygotowując ich przy tym do dalszego życia. Powodowie w każdej sprawie mogli liczyć na pomoc i radę ojca.

Zdaniem Sądu nie ulega wątpliwości, że oceniając według kryteriów obiektywnych trzeba stwierdzić, iż krzywda wywołana śmiercią ojca jest jedną z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie przez ojca. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć ojca nastąpiła nagle i nieoczekiwanie, w wypadku komunikacyjnym, zawinionym przez sprawcę, bez przyczynienia się ofiary.

Jak wynika z osobowych źródeł dowodowych P. M. oraz Z. M. bardzo przeżywali śmierć ojca, niejednokrotnie płacząc w ukryciu. P. M. starał sobie radzić z cierpieniem zażywając leki uspokajające matki i szukając sobie różnych zajęć. W chwili wypadku P. M. miał 23 lata, zaś Z. M. – 21 lat. Dopiero wkraczali w dorosłość. Tragiczna śmierć ojca sprawiła, że w poczuciu odpowiedzialności przejęli jego obowiązki, zwłaszcza związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego, co wiązało się z koniecznością rezygnacji z kontynuowania nauki. Zwłaszcza w początkowym okresie żałoby bardzo brakowało im ojca, szczególnie w sytuacji, kiedy potrzebowali rady i pomocy. Zdaniem Sądu poczucie cierpienia powodów potęgował fakt, że cały czas martwili się złą kondycją psychiczną swojej matki, obawiając się, że mogą stracić także drugiego z rodziców. O sile więzi łączącej powodów ze zmarłym świadczy też to, że po tylu latach od śmierci H. M. na jego wspomnienie powodom pojawiają się łzy w oczach.

Powyższe pozwala na uznanie, że żądanie zasądzenia na rzecz powodów zadośćuczynień na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. jest usprawiedliwione co do zasady.

W niniejszej sprawie powodowie, domagali się tytułem zadośćuczynienia kwot po 80 000 zł na rzecz każdego z nich.

Oceniając wysokość dochodzonego świadczenia należy zważyć, że zgodnie z powołanym wyżej art. 448 k.c. Sąd winien przyznać zadośćuczynienie w odpowiedniej wysokości. Ustalając wysokość zadośćuczynienia należy uwzględnić wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rolę w rodzinie pełnioną przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 3 czerwca 2011 roku, III CSK 279/10)

Zważywszy na fakt, że krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej niezwykle trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej każdy przypadek należy traktować indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Zadośćuczynienie jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Rozmiar zadośćuczynienia może być jedynie odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka „stopy życiowej” ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawić zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego wymiar ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00).

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd oceniając rozmiar krzywdy powodów uznał, że kwotą odpowiednią w rozumieniu art. 448 k.c. jest w przypadku powódki M. M. (1) – 80 000 zł, zaś w przypadku powodów P. M. oraz Z. M. – kwota 50 000 zł.

W ocenie Sądu kwota 80 000 zł uwzględnia rozmiar cierpień psychicznych M. M. (1) doznanych przez nią w wyniku śmierci męża H. M., a także konsekwencje w sferze emocjonalnej, w tym poczucie osamotnienia i pustki.

Odnośnie powodów Z. i P. M. Sąd uznał natomiast, że stopień doznanej przez nich krzywdy był mniejszy niż w przypadku ich matki. Wskazać bowiem należy, że pomimo tego, że śmierć ojca, z którym - jak ustalono, łączyły ich silne więzi emocjonalne stanowiła dla nich tragedię i wywołała cierpienia psychiczne, potrafili pozbierać się po tym traumatycznym wydarzeniu, zająć miejsce głowy rodziny i wspomóc matkę w trudnych chwilach. Dodatkowo trzeba mieć na uwadze to, że w chwili śmierci ojca byli już osobami dorosłymi. Ponadto pozostawali w gronie rodziny. Mieli oparcie po stronie matki, która wprawdzie nie mogła zastąpić im ojca, ale nadal uczestniczyła w ich życiu. Dlatego też w ocenie Sądu, ta trauma, ten ciężar związany ze śmiercią ojca był dla nich łatwiejszy do udźwignięcia, niż w przypadku M. M. (1)– która straciła męża – osobę, z którą chciała spędzić całe swoje życie.

Oczywistym jest, że przyznane powodom zadośćuczynienie nie jest w stanie zrekompensować im doznanej krzywdy, ale zdaniem Sądu może choć w pewnym stopniu zmniejszyć poczucie ich bólu, spełniając tym samym swą kompensacyjną rolę. Jednocześnie, w przekonaniu Sądu, tak określone kwoty zadośćuczynienia odpowiadają aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa oraz nie prowadzą do nieuzasadnionego wzbogacenia powodów.

Odsetki od zasądzonych kwot z tytułu zadośćuczynienia Sąd przyznał zgodnie z żądaniem pozwu od dnia 1 października 2010 r., to jest po upływie 37 dni od dnia zgłoszenia przez powodów stronie pozwanej roszczenia o zapłatę (co nastąpiło w pismach z dnia 24 sierpnia 2015 r.), na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. i art. 817 k.c. oraz art. 14 i 109 powołanej wyżej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych

Sąd nie podzielił w tym zakresie poglądu strony pozwanej, która wywodziła, że w przypadku zadośćuczynienia za krzywdę odsetki za opóźnienie winny być liczone od dnia wyrokowania albowiem dopiero na ten dzień ustalona jest ostatecznie odpowiedzialność strony pozwanej i znany jest rozmiar krzywdy pozwalający ustalić wysokość tego świadczenia.

W orzecznictwie przyjmuje się, że o dacie początkowej świadczenia odsetkowego przy zasądzeniu zadośćuczynienia decyduje to, na jaką datę ukształtował się stan faktyczny będący podstawą oceny wysokości przedmiotowego świadczenia. O ile stan taki został ukształtowany w dacie wezwania do zapłaty, a co za tym idzie - wysokość zadośćuczynienia jest oceniana z odwołaniem się do tych okoliczności faktycznych, to odsetki należą się od daty wezwania do zapłaty. O ile jednak podstawą oceny są także okoliczności faktyczne, które miały miejsce pomiędzy datą wezwania do zapłaty a datą wyrokowania, to odsetki należą się do daty ustalenia wysokości zadośćuczynienia przez Sąd (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 9 maja 2013 roku, I ACa 89/13, LEX nr 1322048; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 30 listopada 2012 roku, I ACa 1107/12, LEX nr 1280322). Dlatego też wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 roku, I CK 131/03 i z dnia 4 listopada 2008 roku, II PK 100/08, OSNP 2010, nr 10, poz. 108).

W niniejszej sprawie, jak wynika z akt szkody, powodowie zgłosili stronie pozwanej sprecyzowane kwotowo roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia pismem z dnia 24 sierpnia 2015 r. W tym czasie strona pozwana dysponowała tym samym materiałem dowodowym, który następnie został przedstawiony Sądowi. W szczególności posiadała oświadczenia powodów wskazujące na rodzaj więzi łączących ich ze zmarłym oraz dokumenty z postępowania karnego. Nie sposób zatem przyjąć, aby dopiero w momencie wyrokowania Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny uzyskał takie informacje, które pozwoliłyby mu na dokonanie oceny roszczenia. Stąd wydanie przez stronę pozwaną decyzji odmownej w zakresie zadośćuczynienia i oczekiwanie w tym względzie na stanowisko Sądu nie usprawiedliwia opóźnienia w zapłacie tego świadczenia i tym samym nie eliminuje obowiązku zapłaty odsetek na rzecz powodów.

Z tych wszystkich względów Sąd w punkcie I wyroku zasądził od strony pozwanej (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki M. M. (1) tytułem zadośćuczynienia żądaną przez nią kwotę 80 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 października 2015 r. do dnia zapłaty. Natomiast w pkt II i III wyroku Sąd zasądził od strony pozwanej (...) z siedzibą w W. na rzecz P. M. oraz Z. M. tytułem zadośćuczynienia kwoty po 50 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 października 2015 r. do dnia zapłaty na rzecz każdego z nich, oddalając powództwo w pozostałej części.

Podstawę orzeczenia o kosztach procesu stanowił - w przypadku wygrywającej sprawę w całości powódki M. M. (1) - przepis art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty procesu.

Natomiast w przypadku powodów P. M. i Z. M. Sąd zstosował przepis art. 100 zd. 2 kpc, który w sytuacji częściowego tylko uwzględnienia żądań strony daje możliwość włożenia na jej przeciwnika obowiązku zwrotu wszystkich kosztów, m.in. w przypadku, kiedy określenie należnej sumy zależy od oceny Sądu. Niewątpliwie w niniejszej sprawie przesłanka określona w powołanym przepisie została spełniona, jako że ostatecznie wysokość żądanego przez powodów P. M. i Z. M. zadośćuczynienia zależała od uznania Sądu. Biorąc pod uwagę to, że poczucie krzywdy odczuwane przez powodów mogło być subiektywnie wyższe (a przez to przekładać się na wartość żądania) niż to jakie zostało obiektywnie ustalone przez Sąd, niezasadnym byłoby zastosowanie podstawowej w takich przypadkach reguły stosunkowego rozdzielenia kosztów.

Na koszty poniesione przez każdego z powodów składały się: wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3 600 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz opłata sądowa od pozwu w kwocie 4 000 zł. Wynagrodzenie pełnomocnika określone zostało zgodnie z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.) mającym zastosowanie w niniejszej sprawie w oparciu o § 21 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804).

Z tych wszystkich względów Sąd w punkcie IV wyroku zasądził od strony pozwanej (...) z siedzibą w W. na rzecz każdego z powodów M. M. (1), P. M. i Z. M. kwoty po 7 617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Gertrudziak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Aneta Fiałkowska – Sobczyk
Data wytworzenia informacji: