II Ca 632/23 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2024-03-27
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 marca 2024 r.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: SSO Małgorzata Dasiewicz – Kowalczyk
po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2024 r. we Wrocławiu
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa Gminy W.
przeciwko (...) S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu
z dnia 31 stycznia 2023 r.
w sprawie o sygn. akt I C 953/22
I. oddala apelację;
II. zasądza od strony pozwanej na rzecz strony powodowej 120 zł kosztów postępowania apelacyjnego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
SO Małgorzata Dasiewicz – Kowalczyk
UZASADNIENIE
Sprawa niniejsza została rozpoznana w postępowaniu uproszczonym, a wartość przedmiotu sporu nie przekraczała kwoty uwidocznionej w art. 505 8 §4 k.p.c. zatem uzasadnienie wyroku ograniczono do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Sąd Okręgowy - po dokonaniu analizy materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie oraz apelacji złożonej przez stronę pozwaną przy uwzględnieniu zakresu dopuszczalnych w tym zakresie zarzutów (art. 505 9 k.p.c. ) - uznał, że apelacja nie rodziła podstaw do podważenia zaskarżonego wyroku. Sąd II instancji przyjął za własne ustalenia faktyczne, prawidłowo poczynione przez Sąd Rejonowy, podzielając też ocenę prawną Sądu Rejonowego.
W przedmiotowej sprawie strona powodowa domagała się zasądzenia od pozwanego Towarzystwa (...) kwoty 207,15 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Na dochodzoną kwotę składała się należność główna w wysokości 169,78 zł oraz 37,37 zł jako liczonych od kwoty głównej skapitalizowane odsetki za okres od dnia 18 lipca 2022r. r. do dnia zapłaty. Kwota należności głównej wynikała z miesięcznego wykazu wykonanych prac przez (...) sp. z o.o. we W. na rzecz Gminy W. i stanowiła koszt jaki strona powodowa poniosła z tytułu uprzątnięcia pasa drogowego z pozostałości po kolizji z dnia 17 czerwca 2018 r. przy ul. (...), której sprawca był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem w pozwanym Towarzystwie.
Żądanie to Sąd Rejonowy uwzględnił w całości, co zakwestionowała strona pozwana w apelacji zarzucając naruszenie 233§1 k.p.c., art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. oraz art. 361 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym, Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zarzutów tych Sąd Okręgowy jednak nie podzielił.
Przepis art. 233 § 1 k.p.c. przyznaje Sądowi swobodę w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, a zarzut naruszenia tego uprawnienia tylko wtedy może być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli Sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki bądź z doświadczeniem życiowym, co w rozpoznawanej sprawie nie zachodzi. Ugruntowane jest w orzecznictwie stanowisko, że jeżeli z zebranego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Ponadto, dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących w tym zakresie postępowanie Sądu orzekającego. Zwalczanie zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać tylko na przedstawieniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, opartych na własnej ocenie, lecz konieczne jest - przy posłużeniu się argumentami jurydycznymi - wykazanie, że przewidziane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy. Apelacja zaś w przekonywujący sposób, skutecznie tego nie czyni.
Należy wskazać, że poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia zostały dokonane w oparciu o powołane w uzasadnieniu dowody, ocenione przez ten Sąd zgodnie z kryteriami przewidzianymi w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy prawidłowo obdarzył wiarą dowody z dokumentów złożonych przez strony, w tym stronę powodową a obrazujących zakres szkody oraz koszt jej usunięcia (w tym sposób jego ustalenia). W swojej apelacji, strona pozwana zakwestionowała ustalenia Sądu Rejonowy oraz ich ocenę prawną m.in. fakt zanieczyszczenia jezdni pozostałościami po kolizji (płynami, odłamkami szkła czy karoserii). Zdaniem strony pozwanej brak było przekonujących dowodów na to, że doszło do uszkodzenia czy zanieczyszczeniem drogi.
Wskazuje Sąd Okręgowy, iż niewątpliwie strona może dowodzić danego faktu poprzez dostępne jej dowody, a zatem wykazywać, że doszło do uszkodzenia jezdni w wyniku wypadku oraz rozmiaru kosztów jej uprzątnięcia - nie tylko za pomocą zdjęć obrazujących zakres szkody, ale również dokumentów potwierdzających zakres prac podjętych w celu uprzątnięcia jezdni. Należy mieć przy tym na względzie, iż w przypadku konieczności uprzątnięcia drogi, zwłaszcza w mieście, gdzie jest natężony ruch pojazdów – co miało miejsce w niniejszej sprawie, albowiem kolizja nastąpiła na skrzyżowaniu ul. (...) we W. o godzinie 12:50, konieczne jest podjęcie szybkich działań celem przywrócenia bezpieczeństwa w korzystaniu z drogi przez uczestników ruchu drogowego. Tym samym trudno chociażby wymagać, by uprzednio wykonane zostały zdjęcia oraz udokumentowany został szczegółowo zakres poszczególnych prac. Wydaje się zbyt daleko idące, tym bardziej, iż wysokość odszkodowania wskazuje na to, że zanieczyszczona powierzchnia nie była znaczna. Zauważyć należy, iż stosownie do treści art. 231 k.p.c. sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne). Ustalenie faktów w powyższy sposób możliwe jest zatem w razie braku bezpośrednich dowodów, jak miało to miejsce w niniejszej sprawie. Nie jest przy tym konieczne do zastosowania powołanego przepisu, by brak było obiektywnej możliwości przeprowadzenia dowodu. W przedmiotowym postępowaniu wraz z pozwem przedłożono notatkę informacyjną Komendy Miejskiej Policji we W. Wydziału Ruchu Drogowego o zdarzeniu drogowym, z której wynika, iż zdarzenie opisane w pozwie miało miejsce w dniu 17 czerwca 2018 r. o godz. 12:50 we W. na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulica (...). Dodatkowo strona powodowa przedłożyła umowę dotyczącą usług utrzymania czystości i porządku w Gminie wraz z załącznikami, dokumenty księgowe, wezwania do zapłaty. Również w miesięcznym wykazie wykonanych przez (...) Sp. z o.o. interwencji za okres od 1-30 czerwca 2018 r. ujęto prace polegające na sprzątnięciu po kolizji na ul (...) przy czym zlecenie wykonania tych prac dotarło do zleceniobiorcy o godz. 13:09 i nadano mu nr (...). Zleceniobiorca w powyższym dokumencie wskazał, iż koszt prac związanych ze sprzątaniem po kolizji przy ul. (...) wyniósł 157,20 zł, przy czym obejmował koszt pojazdu 128,85 zł (stawka wynosiła 110,13 zł za roboczogodzinę przy użyciu pojazdu dostawczego) i koszt robocizny jednego pracownika 28,35 zł (stawka wynosiła 24,23 zł za roboczogodzinę). Sprzątanie po kolizji trwało 1,17 h . Powyższe prowadzi do uznania, iż zakres prac nie był znaczny, skoro jezdnia została uprzątnięta przez jednego pracownika w ciągu niecałej 1,5 godziny przy użyciu jednego pojazdu dostawczego. Powyższy koszt ujęto następnie w zbiorczej fakturze vat wystawionej na rzecz Gminy W., a złożonej również do akt.
Wskazuje nadto Sąd Okręgowy, iż pozostanie po kolizji na jezdni części pojazdów (takich jak oderwane elementy zewnętrzne pojazdu, potłuczone szkło, czy płyny eksploatacyjne) jest powszechne i stanowi typowy skutek zderzenia pojazdów, zwłaszcza poruszających się z większą prędkością. Gdy dochodzi do zderzenia pojazdów, należy spodziewać się uszkodzenia tych pojazdów w takim zakresie, że dojdzie do oderwania czy rozbicia pewnych elementów pojazdu (takich jak zderzak, reflektor, tablica rejestracyjna) oraz czasem rozszczelnienia instalacji zawierających płyny eksploatacyjne. Elementy te nie muszą zaistnieć łącznie. Nawet jeśli nie doszło do wycieku płynów eksploatacyjnych, to nie oznacza, że nie wystąpiła konieczność uprzątnięcia drogi po kolizji np. z części pojazdów, czy rozbitego szkła, które również stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Związek przyczynowy między kolizją a zanieczyszczeniem jezdni, pozostałościami po niej (różnego rodzaju), ma nadto niewątpliwie charakter związku normalnego i adekwatnego, o którym mowa w art. 361 § 1 k.c.
Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Rejonowy nie dopuszczając się naruszenia art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. oraz art. 233§1 k.p.c. zasadnie uznał na kanwie zgromadzonego materiału dowodowego, po jego wszechstronnym rozważeniu, iż strona powodowa zaoferowanymi dowodami w dostateczny sposób wykazała, że zanieczyszczenie jezdni miało miejsce, że doszło do niego w wyniku kolizji pojazdów i że wskutek prac interwencyjnych zostało usunięte, a drogę doprowadzono do stanu bezpiecznego. Co istotne, w toku postępowania strona pozwana zaoferowanych przez powódkę dowodów nie kwestionowała. Strona pozwana przedstawiła jedynie swoje twierdzenia (o braku zanieczyszczenia jezdni), które nie zostały jednak poparte żadnymi dowodami, choć także i strona pozwana dla potwierdzenia swojego stanowiska ma obowiązek podjąć stosowną inicjatywę dowodową.
Sąd Okręgowy nie podzielił też podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego, w tym w pierwszym rzędzie art. 361 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, polegający na błędnym w ocenie strony pozwanej przyjęciu jej odpowiedzialności i w rezultacie konieczności poniesienia kosztu zabezpieczenia i usunięcia pozostałości pokolizyjnych.
Zgodnie z art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c., samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji odpowiada za szkodę wyrządzoną komukolwiek w związku z ruchem tego pojazdu. Zakres podmiotowy potencjalnie poszkodowanych jest ukształtowany zatem szeroko, gdyż nie jest w żaden sposób ograniczony. Jedynym ograniczeniem jest istnienie adekwatnego związku przyczynowego między zdarzeniem wyrządzającym szkodę a szkodą. Uszkodzenie drogi pozostaje w tego rodzaju związku z wypadkiem komunikacyjnym, a zatem właściciel drogi mieści się w zakresie hipotezy normy wynikającej z powołanych przepisów. Strona pozwana powołując się w toku postępowania przed Sądem I instancji, jak i w apelacji na art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym „z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia”, stała na stanowisku, że zanieczyszczenie jezdni pozostałościami po kolizji nie stanowi „utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia” w rozumieniu tego przepisu, a tym samym ubezpieczyciel nie odpowiada za ewentualną szkodę z tym związaną. Zdaniem Sądu II instancji taka wykładnia tego przepisu nie jest zasadna. Odpowiedzialność ubezpieczyciela nie została ograniczona do uszkodzenia substancji rzeczy wchodzącej w skład mienia. Celem tego przepisu nie jest bowiem zawężenie odpowiedzialności ubezpieczyciela do niektórych tylko przypadków szkody majątkowej, lecz wskazanie, że odpowiada on za szeroko rozumiane skutki uszczerbku w mieniu osoby poszkodowanej. Za „utratę, zniszczenie lub uszkodzenie mienia” rozumieć należy taką zmianę stanu tego mienia, która wymaga poniesienia wydatków w celu przywrócenia mienia do stanu, w którym mienie to może być normalnie użytkowane i może spełniać swoją funkcję. Należy zatem badać, czy konkretny składnik mienia nadaje się do wykorzystywania go zgodnie z jego przeznaczeniem. Jeśli nie nadaje się do dalszego wykorzystywania zgodnie z jej przeznaczeniem, oznacza to, że droga została uszkodzona wskutek wypadku. Ingerencja w strukturę materialną mienia, w tym przypadku drogi nawet o charakterze powierzchownym i przejściowym, stanowi bowiem uszkodzenie mienia w rozumieniu powołanego przepisu, gdyż uniemożliwia poszkodowanemu normalne jego użytkowanie bez poniesienia wydatków na jego „naprawienie” czyli w tym przypadku usunięcie pozostałości po kolizji. A zatem za zniszczenie bądź uszkodzenie mienia uznać należy również pozostawianie na drodze elementów powypadkowych pojazdów, za który to wypadek odpowiada ubezpieczony. Do elementów takich zaliczyć zaś należy zarówno fragmenty samego pojazdu (takie jak części karoserii, rozerwane ogumienie, szkło z rozbitych reflektorów), jak i rozlane ze zbiorników płyny eksploatacyjne pojazdu zmniejszające przyczepność, a w konsekwencji – użyteczność samej jezdni. Powyższe okoliczności niejednokrotnie doprowadzają do uniemożliwienia dalszego korzystania z zanieczyszczonego pasa drogi przez jej użytkowników, albowiem w sposób rażący zmniejszają one bezpieczeństwo dalszego poruszania się. Na skutek pojawienia się na drodze elementów pojazdu i płynów eksploatacyjnych droga jest niezdatna do użytku poprzez zmniejszenie bezpieczeństwa korzystania z niej przez innych użytkowników. Wydatki zatem związane z uprzątnięciem jezdni po wypadku są wydatkami poniesionymi w następstwie zdarzenia szkodzącego, które nie powstałyby bez tego zdarzenia, prowadzącego do powypadkowego zmniejszenia majątku poszkodowanego, czyli straty za co w związku z umową ubezpieczenia OC odpowiada zakład ubezpieczeń sprawcy wypadku.
Wysokość odszkodowania ubezpieczeniowego świadczonego z tytułu ubezpieczenia OC (art. 822 k.c.), jest zakreślona granicami odpowiedzialności cywilnej posiadacza, kierowcy samochodu ( art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). Jak zasadnie wskazał Sąd Rejonowy do rozstrzygnięcia o odszkodowaniu ubezpieczeniowym przy ubezpieczaniu OC koniecznym jest sięgnięcie do ogólnych reguł kodeksu cywilnego odnoszących się do zakresu odszkodowania, w szczególności do przepisu art. 361 § 1 i 2 k.c. Reguły te nakazują przestrzeganie zasady pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01 uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2003 r., III CZP 6/03). Podstawową funkcją odszkodowania jest bowiem kompensacja, co oznacza, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może ono jednak przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody. Oceny czy poniesienie określonych kosztów mieści się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego, jak podkreślał Sąd Najwyższy, należy dokonywać przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego, czy też, niekiedy, zasad nauki oraz na podstawie indywidualnej sytuacji poszkodowanego i konkretnych okoliczności sprawy (uzasadnienia wyroku z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 1273/00 czy wyroku z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00, wyrok z dnia 8 września 2004 r., IV CK 672/03). Istotą odszkodowania jest zatem zapłata takiej kwoty, jaka potrzebna jest poszkodowanemu do przywrócenia rzeczy do stanu poprzedniego, a więc do jej naprawienia. W omawianej sytuacji spełnione zostały wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej. Czyn w postaci wyrządzenia szkody w mieniu właściciela drogi na skutek wypadku spowodowanego ruchem pojazdu skutkującego koniecznością poniesienia kosztów na doprowadzenie drogi do stanu umożliwiającego korzystanie z niej w sposób do tego przewidziany, który pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą. Ruch pojazdu spowodował szkodę, a popełniony czyn był bezprawny, gdyż sprawca naruszył normy prawa o ruchu drogowym, które mają chronić innych uczestników ruchu drogowego, także przed niszczeniem dróg, co bezpośrednio godzi w bezpieczeństwo innych ich użytkowników.
Nie można przy tym traktować (jak czyni to strona apelująca) normatywnego ukształtowania obowiązków zarządcy drogi, obejmującego obowiązek podjęcia czynności w celu usunięcia z drogi publicznej pozostałości, jako argumentu na rzecz wyłączenia odpowiedzialności sprawców wypadków komunikacyjnych za tak powstałą szkodę. Istotnie zgodnie z przywołaną w uzasadnieniu apelacji ustawą z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych tj. art. 20 pkt 4 i 11 do zadań zarządcy drogi należy w szczególności utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą oraz wykonywanie robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających. Są to zadania własne Gminy, finansowane z przeznaczonych na ten cel środków w budżecie Gminy. Wskazane w powołanych przepisach zadania zarządcy drogi dotyczą zwykłych okoliczności obejmujących powinność utrzymania dróg w takim stanie, aby zapewniały bezpieczne użytkowanie. Obejmują bieżącą konserwację i naprawy wynikające z naturalnego zużycia dróg, a także będące skutkiem wydarzeń, za które nikt nie ponosi odpowiedzialności, zwłaszcza o charakterze siły wyższej. Powinności dokonywania robót interwencyjnych, utrzymaniowych i zabezpieczających nie sposób rozciągnąć na konieczność pokrywania kosztów zniszczeń i zabrudzeń uczynionych przez konkretnych sprawców. Z powyższych przepisów wynika jedynie, że to właśnie strona powodowa z mocy ustawy zobligowana była do uprzątnięcia drogi z pozostałości po kolizji. To, że jednak określony podmiot ma ustawowy obowiązek podjęcia określonych czynności związanych z kosztami, nie oznacza, że nie ponosi szkody. Zarządca drogi musi zatem wykonać prace interwencyjne, ale później ma prawo żądać zwrotu kosztów wykonania konkretnych prac, co wynika też z art. 20 pkt 12. Nie ma podstaw do włączania do zakresu obowiązku utrzymania dróg, konieczności pokrywania kosztów naprawy i uprzątnięcia drogi, jeżeli jest to skutkiem działania innego podmiotu, któremu można przypisać odpowiedzialność. Koszty przywrócenia drogi do stanu zapewniającego bezpieczeństwo w ruchu w następstwie zawinionej kolizji stanowią wydatek, którego zarządca nigdy bowiem nie musiałby ponieść, gdyby sprawca nie naruszył zasad bezpieczeństwa. Istnienie i zakres poniesionej przez powódkę szkody wyznaczała także treść umowy łączącej ją z podmiotami świadczącymi usługi porządkowe. Strona powodowa (w imieniu której działa na etapie realizacji umowy (...) Sp. z o.o.) zawarła z (...) sp. z o.o. we W. umowę, która przewidywała odrębne wynagrodzenie za realizację każdego zlecenia porządkowego, uzależnione od liczby roboczogodzin pracy oraz dodatkowych wydatków (takich jak np. dojazd samochodu dostawczego). Z wykazu wykonanych prac wynika jasno, że zdarzenie, o którym mowa w pozwie, rozliczone zostało w taki właśnie sposób. Usługa porządkowa wiązała się z indywidualnie wyliczonym kosztem , nie była natomiast objęta ryczałtowym wynagrodzeniem za czynności porządkowe w danym okresie. Oznacza to, że gdyby do zdarzenia z 17 czerwca 2018 r. nie doszło, strona powodowa nie poniosłaby kosztów wskazanych w pozwie – a zatem wskutek tego zdarzenia doszło do uszczuplenia majątku strony powodowej, zaś strona powodowa (z uwagi na swoje ustawowe obowiązki) nie mogła uchylić się od uprzątnięcia drogi (tj. poniesienia związanych z tym kosztów) ani żądać od innego podmiotu, by uczynił to na swój koszt. Zatem w tych okolicznościach nie sposób uznać, że strona powodowa nie poniosła szkody w rozumieniu przepisów prawa cywilnego, a zatem uszczerbku w prawnie chronionych dobrach wyrażającego się w różnicy między stanem dóbr, jaki istniał lub jaki mógłby wytworzyć się w normalnej kolei rzeczy, a stanem, jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę w dotychczasowym stanie rzeczy, z którym to zdarzeniem ustawodawca wiąże powstanie odpowiedzialności odszkodowawczej.
Powyżej poruszane kwestie były przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższy w uchwale z dnia 20.01.2022 r. w sprawie III CZP 9/22 w której Sąd Najwyższy wskazał, iż sprawca wypadku komunikacyjnego i zakład ubezpieczeń, z którym sprawca wypadku jest związany umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów, odpowiadają wobec zarządcy drogi za szkodę spowodowaną zanieczyszczeniami drogi płynami silnikowymi. Z uzasadnienia powyższej uchwały wynika wyraźnie, iż nie można traktować normatywnego ukształtowania obowiązków zarządcy drogi, obejmującego obowiązek podjęcia czynności w celu usunięcia z drogi publicznej pozostałości, w tym wylanych płynów po wypadku, jako argumentu na rzecz wyłączenia odpowiedzialności sprawców wypadków komunikacyjnych za tak powstałą szkodę. Dochodzenie roszczeń odszkodowawczych przez zarządców dróg od sprawców wypadków komunikacyjnych jest postacią realizowania przez nich ciążących na nich obowiązków. Nie ma podstaw do włączania do zakresu tego obowiązku konieczności pokrywania kosztów naprawy i uprzątnięcia drogi, jeżeli jest to skutkiem działania innego podmiotu, któremu, w myśl prawa cywilnego, za to działanie można przypisać odpowiedzialność. W interesie ogółu społeczeństwa, w którym ma działać zarządca drogi, ma on tymczasowo pokryć koszty tej naprawy, aby droga była jak najszybciej zdatna do użytku, do jakiego jest przeznaczona. Za przyjęciem odpowiedzialności sprawcy wypadku, a w konsekwencji także jego ubezpieczyciela, przemawiają także oprócz wskazanych powyżej zasad prawa także względy aksjologiczne i racjonalne. Nie można też przyjąć, aby przez zapłatę odszkodowania obejmującego koszty przywrócenia drogi do stanu sprzed wypadku komunikacyjnego dochodziło do bezpodstawnego wzbogacenia skoro wydatkowane w tym zakresie środki zostały wydatkowane na utrzymanie dróg i ich naprawieniu, co w tym samym zakresie nie mogły być sfinansowane inne niezbędne wydatki na utrzymanie i ochronę dróg publicznych. Jak wynika przy tym z uzasadnienia uchwały nie ogranicza ona odpowiedzialności ubezpieczycieli tylko do wypadku zanieczyszczenia drogi płynami silnikowymi, a dotyczy każdorazowo obowiązku konieczności pokrywania kosztów naprawy i uprzątnięcia drogi, jeżeli jest to skutkiem działania innego podmiotu, który jest ubezpieczony.
Z uwagi na powyższe wobec bezzasadności zarzutów apelacyjnych, Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. co znalazło wyraz w punkcie I sentencji.
O kosztach postępowania apelacyjnego (pkt II sentencji) orzeczono wedle zasady odpowiedzialności za wynik sprawy statuowanej przez art. 98 k.p.c. Strona powodowa wygrała w postępowaniu apelacyjnym, co uzasadniało zasądzenie na jej rzecz od strony pozwanej jako przegrywającej zwrot kosztów postępowania, o których zasądzenie wniosła w odpowiedzi na apelację, a na które złożyły się koszty zastępstwa procesowego w stawce minimalnej 120 zł zgodnie z § 2 pkt 1 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych
SSO Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk
ZARZĄDZENIE
1. (...);
2. (...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk
Data wytworzenia informacji: