Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1424/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2019-06-28

Sygn. akt II Ca 1424/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 14 marca 2018r. Sąd Rejonowy w Strzelinie oddalił powództwo B. A. przeciwko (...) sp. z o.o. w W. o zapłatę (pkt I), oraz nie obciążył powódki kosztami procesu (pkt II).

Rozstrzygnięcie swoje Sąd pierwszej instancji wydał w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Pozwana B. A. zawarła w dniu 7 kwietnia 2013 r. z (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych w oparciu o warunki promocji „Gadasz (...) 24M IND E” na czas określony wynoszący 24 miesiące. W umowie strony zastrzegły możliwość obciążenia pozwanej karą umowną w kwocie 2450 zł. Pozwana zobowiązała się do zapłaty kary umownej w przypadku jednostronnego rozwiązania przez nią umowy lub rozwiązania umowy przez (...) sp. z.o.o. z jej winy, przy czym wysokość kary umownej miała być pomniejszona o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania.

W dniu 27 stycznia 2014 r. (...) sp. z o.o. obciążył pozwaną karą umowną w kwocie 1421 zł za niedotrzymanie warunków promocji oraz odsetkami w kwocie 0,67 zł za okres od dnia 25 grudnia 2013 roku do dnia 24 stycznia 2014 roku. W okresie od dnia 25 stycznia 2014 roku do dnia 24 stycznia 2015 roku pozwany (...) sp. z o.o. obciążył pozwaną odsetkami w łącznej kwocie 171,01 zł.

Sporna wierzytelność została zbyta przez (...) sp. z o.o. na rzecz (...) Wierzytelności Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny (...) z siedzibą w W.. (...) sp. z o.o. zawiadomił powódkę o zbyciu przedmiotowej wierzytelności.

Nakazem zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym wydanym w dniu 4 września 2015 roku w sprawie o sygn. akt VI NC-e 1374344/15 Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie nakazał powódce, aby zapłaciła (...) Wierzytelności Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny (...) z siedzibą w W. kwotę 1592,01 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu. Nakaz zapłaty został przez Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie zaopatrzony w klauzulę wykonalności. W oparciu o tak powstały tytuł wykonawczy prowadzone było przeciw powódce przez Komornika S. przy Sądzie Rejonowym w Pruszkowie S. D. postępowanie egzekucyjne z wniosku, (...) Wierzytelności Detalicznych Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny (...), w toku, którego wyegzekwowano od powódki kwotę 2147,58 zł. Postanowieniem z dnie 24 października 2016 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Strzelinie, wskazując w uzasadnieniu, że powódka uprawdopodobniła, że nakaz zapłaty nie został jej doręczony oraz że powódka nakaz zaskarżyła sprzeciwem. Wyrokiem z dnia 7 lipca 2017 roku wydanym w sprawie o sygn. akt I C 858/16 Sąd Rejonowy w Strzelinie oddalił powództwo o zapłatę, wskazując w uzasadnieniu, że nie zostały wykazane przez stronę powodową przesłanki do obciążenia powódki karą umowną przez (...) sp. z o.o.

Przy tak poczynionych ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd wskazał, iż bezspornym pozostawał stan faktyczny w zakresie niezbędnym do wydania rozstrzygnięcia – w szczególności to, że strony łączyła zawarta w dniu 7 kwietnia 2013 roku umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych, to, że została ona wypowiedziana przez pozwanego z powołaniem się na naruszenie warunków umowy przez powódkę oraz to, że powódka została obciążona przez pozwanego opłatą w kwocie 1421 zł, jak również to, że sporna wierzytelność została przez (...) sp. z o.o. zbyta na rzecz (...) Wierzytelności Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny (...) z siedzibą w W.. W ocenie Sądu w tak ustalonym stanie faktycznym nie sposób było przyjąć, by powódce przysługiwało od pozwanego dochodzone pozwem roszczenie w kwocie 2149 zł. Jego zasadność rozważył Sąd w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 i nast. k.c.) oraz czynach niedozwolonych (art. 415 i nast. k.c.). Sąd wskazał, iż spornego roszczenia dochodził od powódki podmiot inny, niż pozwany, tj. (...) Wierzytelności Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny (...) z siedzibą w W.. On uzyskał w elektronicznym postępowaniu upominawczym nakaz zapłaty, z jego wniosku i przy jego udziale prowadzone było postępowanie egzekucyjne, w toku którego wyegzekwowano od powódki kwotę 2147,58 zł. Kwota ta w żadnej części nie została przekazana pozwanemu, nie jest on w żaden sposób wzbogacony wyegzekwowaniem od pozwanej rzeczonej kwoty. Nie została zatem spełniona podstawowa przesłanka, w oparciu o którą mogłaby powódka domagać się od pozwanego zapłaty w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Nie sposób również w oparciu o zaoferowany Sądowi materiał dowodowy przyjąć, by powódka doznała szkody na skutek czynu niedozwolonego pozwanego. W ocenie powódki czynem tym miałoby być bezpodstawne obciążenie jej kwotą 1421 zł, jako że nie dała ona swoim zachowaniem powodu do wypowiedzenia umowy i obciążenia jej karą umowną. W ocenie Sądu zachowanie pozwanego nie nosiło znamion bezprawności. Zdaniem Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, by powódka wywiązywała się w czasie trwania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych z obowiązku zapłaty abonamentu, a tym samym by nie dała pozwanemu powodów do wypowiedzenia umowy. Sąd zauważa, że powódka sama przyznała, że regulowała płatności z opóźnieniem, nie przedstawiła dowodów wpłat potwierdzających, że regulowała płatności w kwotach i terminach, które nie dawałyby pozwanemu uprawnienia do wypowiedzenia umowy i obciążenia powódki karą umowną. Zdaniem Sądu nie sposób zatem uznać, by wykazała powódka bezprawność i winę po stronie pozwanego. Sąd wskazał, iż w tej sprawie inaczej niż w poprzedniej sprawie z udziałem powódki toczącej się przed tut. Sądem (sygn. akt I C 858/16) rozłożony jest ciężar dowodu. W tym postępowaniu, dla wydania orzeczenia uwzględniającego stanowisko powódki nie jest wystarczające uznanie, że pozostający z nią w sporze przedsiębiorca nie wykazał zasadności swojego roszczenia. To powódka winna wykazać, że pozwany dopuścił się zachowania bezprawnego i zawinionego, skutkującego dla powódki szkodą, polegającego na bezpodstawnym obciążeniu jej karą umowną. Stosownych dowodów pozwalających na przyjęcie, że prawidłowo wywiązywała się z przyjętego na siebie zobowiązania, a zachowanie pozwanego było bezpodstawne, powódka nie przedstawiła; jej oświadczenie, co do regulowania opłat, choć z opóźnieniem, uznał Sąd za niejasne i budzące wątpliwości, co do kwot i terminów wpłat. Nie może być zdaniem Sądu, w świetle powyższych rozważań, uznane za zachowanie bezprawne i zawinione także zbycie spornego roszczenia osobie trzeciej, czynność taka dopuszczona jest bowiem przez ustawodawcę i znajduje ona oparcie w przepisach prawa. W sytuacji, gdy nie wykazano, że samo obciążenie powódki karą umowną było pozbawione podstawy prawnej lub faktycznej, nie sposób twierdzić, by zbycie takiego roszczenia stanowiło delikt mogący skutkować odpowiedzialnością odszkodowawczą zbywcy.

Niezależnie od powyższego Sąd wskazał, że brak jest adekwatnego związku przyczynowego między przypisywanym pozwanemu przez powódkę zachowaniem a szkodą. Normalnym następstwem wezwania kontrahenta do zapłaty czy sprzedaży długu nie jest bowiem wszczęcie i prowadzenie skutecznej egzekucji komorniczej. W normalnym toku czynności dłużnik ma bowiem możliwość obrony w postępowaniu sądowym i przeciwdziałania w nim uzyskaniu przez powoda tytułu wykonawczego – jak czyniła to powódka po powzięciu wiadomości o toczącej się przeciw niej egzekucji. Do egzekucji doszło na skutek wydania i uznania za prawomocny nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Ten stan rzeczy był zaś następstwem tego, że powódka przez okres niemal 2 miesięcy nie przebywała pod wskazanym przez siebie adresem zamieszkania (k. 11v, I C 858/16), czego skutkami trudno byłoby obciążać podmiot inny, niż ona sama. Skarga powódki na orzeczenie referendarza sądowego w przedmiocie zaopatrzenia nakazu zapłaty w klauzulę wykonalności złożona została w sądzie niewłaściwym, co skutkowało odrzuceniem jej, jako wniesionej po terminie, przez sąd właściwy, a w konsekwencji – dalszym prowadzeniem przez Komornika postępowania egzekucyjnego. Także i skutkami tego zaniedbania trudno obarczać pozwanego. Odnosząc się do żądanego przez powódkę zadośćuczynienia w kwocie 5000 zł. Sąd wskazał, że poczynione wyżej uwagi odnośnie niewykazania przez powódkę winy i bezprawności po stronie pozwanego odnoszą się również do oceny zasadności roszczenia powódki o zapłatę na jej rzecz zadośćuczynienia. Nadto Sąd wskazał, że powódka nie wykazała, jakie dobro osobiste i w jaki sposób zostało naruszone, ograniczając się jedynie do ogólnikowych i bynajmniej niejednoznacznych twierdzeń o stresie, upokorzeniu i przewidywaniu dalszych ciężkich skutków zachowania pozwanego.

Wobec powyższego powództwo Sąd oddalił. Biorąc pod uwagę sytuację osobistą i majątkową powódki, przedmiot sporu i fakt, że powódka miała prawo w okolicznościach konkretnej sprawy do subiektywnego przeświadczenia, co do swojej słuszności, Sąd uznał, że – zgodnie z art. 102 k.p.c. – zasadne będzie odstąpienie od obciążania jej kosztami procesu.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła powódka zaskarżając je w całości i wniosła o ponowne zbadanie sprawy.

Skarżąca wskazała, iż nie zgadza się by firma (...) prawomocnie sprzedała firmie (...) w W. w kwocie 1592,01 zł. Ostatnim dokumentem otrzymanym od Polkomtel była nota obciążeniowa z dnia 27.01.2014r. na kwotę 1421 zł kara za niedotrzymanie warunków umowy. Firma (...) nie występowała oraz nie dochodziła innych roszczeń, ponieważ nie było zadłużeń za usługi telekomunikacyjne. Powódka wskazała, iż pozwana spółka dokonała cesji wierzytelności w dniu 29.01.2015r., jako kwotę należności podała inną kwotę, nie 1421 zł a 1592,01 zł, niesłusznie naliczając odsetki. Polkomtel dokonując cesji przekazał fałszywe nieprawdziwe dane posługując się nieistniejącymi dokumentami, od których naliczył odsetki. Ponadto powódka wskazała, iż ani Polkomtel ani (...) nie dokonali obowiązku poinformowania powódki o dokonaniu cesji. Dokumenty zostały przygotowane dopiero na potrzeby toczącej się sprawy. Żadne z pism nie dotarły do powódki. Zdaniem powódki umowa cesji zawiera błędy, wskutek czego jest nieważna. Nakaz zapłaty wydany został w oparciu o fałszywe dokumenty. Podniosła, iż Polkomtel nie mógł sprzedać wierzytelności, jako bezspornych, które nie wynikały z zadłużenia za usługi telekomunikacyjne a z naliczenia kary umownej, za które były już wyroki z UOKIK. Powódka wskazała, iż Polkomtel był świadomy swojego roszczenia a ujął to, jako zaległość za usługi telekomunikacyjne, co było nieprawdą. Z tego powodu w ocenie powódki winien zwrócić jej kwotę wyegzekwowaną od Komornika, bo umowa cesji jest nieważna. Również windykację nieistniejącego długu od strony Polkomtel należy traktować, jako naruszenie dóbr osobistych, co skutkuje możliwością dochodzenia przez powódkę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, choćby wpisem do (...), jak również przeżycia emocjonalne trwające od 2014 r.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił, co następuje:

Zgodnie z § 8 ust.2 umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych w sieci (...) zawartej między stronami w dniu 9.04.2013 r., w przypadku jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez (...) sp. z o.o. z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa, abonent mógł zostać zobowiązany do zapłaty kary umownej w wysokości określonej na stronie 1 umowy, przy czym kara ta miała być pomniejszona o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania. Strona pozwana w dniu 27 stycznia 2014 r. obciążyła powódkę karą umowną w kwocie 1421 zł, a następnie doliczała odsetki od tej kwoty. Następnie strona pozwana wypowiedziała umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych z powodu nie zapłacenia przez powódkę kary umownej, a wierzytelność dotyczącą naliczonej kary wraz z odsetkami zbyła.

Dowód : - umowa z dnia 9 .04.2013 r. , noty obciążeniowe ( w aktach sprawy Sądu

Rejonowego w S. sygn. akt I C 858/16;

- nota obciążeniowa z dnia 27.01.2014 r. ( k.15);

- oświadczenie o rozwiązaniu umowy z dnia 29.01.2014 r. ( k.54)

Zarówno strona pozwana, jak i kolejni nabywca wierzytelności wzywali powódkę do zapłaty kwoty 1421 zł z kolejno doliczanymi odsetkami, zastrzegając możliwość zgłoszenia danych powódki do Biura (...) Krajowego Rejestru Dłużników. Powódka została zgłoszona przez stronę pozwaną do (...), co uniemożliwiło jej zawarcie nowej umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Stanowiło to poważne utrudnienie w prowadzonej przez powódkę działalności gospodarczej. W toku postępowania egzekucyjnego zostało dokonane zajęcie świadczenia z renty rodzinnej przysługującego powódce. Skutkowało to drastycznym ograniczeniem środków otrzymywanych przez powódkę, co wiązało się z powstaniem obawy o możliwość pokrycia niezbędnych kosztów utrzymania, trudności w regulacji innych zobowiązań. Działaniem strony pozwanej powódka czuła się upokorzona.

Łącznie z renty rodzinnej powódki została wyegzekwowana kwota 2 149,58 zł .

Dowód : - wezwanie do zapłaty z dnia 16.05.2014 r. ,

- informacja z (...) ( k.56),

- zaświadczenie z ZUS z dnia 9.03.2017 r. ( k.75);

- przesłuchanie powódki

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie w znacznej części.

Sąd Okręgowy przyjął za własne prawidłowych ustalenia faktyczne, poczynione przez Sąd pierwszej instancji, natomiast wnioski prawne tego Sądu uznał za błędne.

Na wstępie wskazuje Sąd Okręgowy, iż występująca w polskiej procedurze apelacja pełna polega na tym, że Sąd drugiej instancji rozpatruje sprawę ponownie, czyli jeszcze raz bada sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji. Sąd rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest więc związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów - zasada prawna z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07). Innymi słowy, Sąd drugiej instancji - bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów - powinien zweryfikować prawidłowość zastosowania prawa materialnego w danej sprawie. Mając zatem na uwadze treść zarzutów apelacyjnych Sąd drugiej instancji działając na podstawie art.382 k.p.c. dokonał ponownej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i poczynił dalsze ustalenia faktyczne w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy.

Podstawą tych ustaleń były dokumenty przedłożone zarówno w niniejszej sprawie, jak i w sprawie Sądu Rejonowego w Strzelinie sygn.akt I C 858/16 oraz przesłuchanie powódki.

Biorąc pod uwagę, iż powódka nie była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika i sporządziła apelację osobiście, zachodziła konieczność nadania zarzutom apelacji poprawnego sensu jurydycznego.

Zdaniem Sądu Okręgowego powódka niewątpliwie zarzuciła Sądowi pierwszej instancji naruszenie prawa materialnego tj. niezastosowanie art.415 k.c. i art. 448 k.c. oraz zastosowanie art. 405 k.c. poprzez przyjęcie, iż zwrotu wyegzekwowanej na podstawie nakazu zapłaty kwoty 2 147, 58 zł powódka mogłaby się domagać jedynie od wierzyciela egzekwującego, którym był nabywca wierzytelności, z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.

W pierwszej kolejności podkreślenia wymaga brak obowiązku podania przez powoda podstawy prawnej dochodzonego roszczenia. Strona powodowa musi jedynie roszczenie zidentyfikować w taki sposób, żeby nie było wątpliwości, co do zakresu i podstaw orzekania. Stało się to udziałem powódki, która przytoczyła okoliczności, z których wynika, iż domaga się od strony powodowej odszkodowania (art. 415 k.c.) z tego tytułu, iż strona pozwana zbyła na rzecz innego podmiotu wierzytelność (z tytułu kary umownej), która nie istniała.W związku ze zbyciem wskazanej wierzytelności nabywca na postawie nakazu zapłaty wyegzekwował kwotę 2147, 58 zł. Okoliczność, iż nie było podstaw do obciążenia powódki karą umowną skutkowała oddaleniem powództwa, po rozpoznaniu wniesionego przez powódkę sprzeciwu od nakazu zapłaty. Zatem wyegzekwowana od powódki kwota stanowi szkodę, za powstanie której odpowiedzialność ponosi strona pozwana.

Rozważanie przez Sąd Rejonowy zasadności żądania pozwu w części dotyczącej zasądzenia kwoty 2 147, 58 zł w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogacaniu było zatem nieprawidłowe. Okoliczności faktyczne przytoczone dla uzasadnienia żądania pozwu nie pozwalały na taką kwalifikację podstawy prawnej, właściwymi czyniąc przepisy o czynach niedozwolonych.

Nadto powódka z powołaniem na powyższe okoliczności domagała się również zadośćuczynienia, podnosząc iż działania strony pozwane doprowadziły do naruszenia jej dóbr osobistych (art. 448 k.c.).

Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd Okręgowy za zasadny uznał zarzut apelacji, iż Sąd Rejonowy wadliwie uznał, iż powódka nie wykazała przesłanek dla uwzględnienia obu żądania pozwu (art. 6 k.c.).

Bezspornym w sprawie było, iż strony łączyła zawarta w dniu 7 kwietnia 2013 r. umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Zgodnie z §8 ust.2 tej umowy w przypadku jednostronnego rozwiązania umowy przez abonenta lub przez (...) sp. z o.o. z winy abonenta przed upływem terminu, na jaki została zawarta umowa, abonent mógł zostać zobowiązany do zapłaty kary umownej w wysokości określonej na stronie 1 umowy, przy czym kara ta miała być pomniejszona o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania. Strona pozwana w dniu 27 stycznia 2014 r. obciążyła powódkę karą umowną w kwocie 1421 zł i doliczała odsetki od tej kwoty. Następnie strona pozwana wypowiedziała umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych z powodu nie zapłacenia przez powódkę tej kary umownej, a wkrótce wierzytelność dotyczącą naliczonej kary wraz z odsetkami zbyła.

Wobec treści wskazanego wyżej § 8 ust.2 umowy strona pozwana nie miała podstawy prawnej do naliczenia kary umownej przed wypowiedzeniem umowy, a nie zapłacenie kary nie mogło być podstawą wypowiedzenia umowy. Zgodnie z umową dopiero po skutecznym i znajdującym podstawy w umowie jej wypowiedzeniu możliwe było obciążenie powódki karą umową. Warunkiem koniecznym naliczenia kary umownej było zatem uprzednie wypowiedzenie umowy, który to bezspornie nie został zrealizowany, bowiem strona pozwana najpierw naliczyła powódce karę umowną, a dopiero później dokonała wypowiedzenia umowy. Brak podstawy do naliczenia kary umownej, tym samym nie istnienie wierzytelności z tego tytułu, zostało jednoznacznie ustalone w sprawie zakończonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Strzelinie z dnia 7 lipca 2017 r,. sygn. akt I C 858/16.

Powódka wywodziła swoje roszczenie odszkodowawcze oraz żądanie zasądzenia zadośćuczynienia z faktu naliczenia przez stronę pozwaną kary umownej bez podstawy prawnej, a następnie zbycia nieistniejącej wierzytelności na rzecz podmiotu trzeciego i związanych z tym konsekwencji w postaci wszczęcia postępowania egzekucyjnego oraz windykacyjnego.

Zatem obarczenie przez Sąd powódki obowiązkiem wykazania, iż nie posiadała ona innych zaległości wobec strony pozwanej w związku z zawarta umową o świadczenie usług telekomunikacyjnych, nie wiązało się w żaden sposób z podstawą faktyczną pozwu i naruszało art. 6 k.c. Przedmiotem cesji, a w dalszej kolejności przedmiotem sporu w obu sprawach było istnienie zobowiązania na kwotę 1421 zł ( z doliczonymi odsetkami) z tytułu naliczonej przez stronę pozwaną kary umownej, a nie jakiekolwiek inne zadłużenia powódki z tytułu łączącej strony umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Zatem to strona pozwana winna była wykazać, iż sporna wierzytelność istniała.

Tymczasem strona pozwana nie kwestionowała w ogóle chronologii podejmowanych przez siebie czynności względem pozwanej, a zatem tego, iż nałożenie kary umownej na powódkę nie było poprzedzone skutecznym wypowiedzeniem umowy.

Nie może zatem ulegać wątpliwości, iż nałożenie kary umownej bez ziszczenia się tego warunku koniecznego w postaci wypowiedzenia umowy w sposób oczywisty naruszało art. 8 ust.2 umowy, a tym samym wierzytelność w kwocie 1421 zł w ogóle nie powstała.

Oznacza to, iż strona pozwana dokonała zbycia wierzytelności z tytułu kary umownej nałożonej 27 stycznia 2014r., – mimo, iż wierzytelność w ogóle w świetle treści umowy jej nie przysługiwała, a czego niewątpliwie miała świadomość. Nie sposób uznać by zawierając z powódką umowę w oparciu o ustalony przez siebie wzorzec pozwana spółka nie znała i nie rozumiała jej postanowień, tym bardziej w zakresie kary umownej, jasnych w swej treści, co do podstaw naliczenia kary umownej. Strona pozwana mając wiedzę, iż nakładając karę umowna na powódkę (przed wypowiedzeniem umowy) działa niezgodnie z umową i wierzytelność jej nie przysługuje, dokonała jednak zbycia takiej „wierzytelności” na rzecz innego podmiotu, który w oparciu o uzyskany nakaz zapłaty, wyegzekwował od powódki należność, nim miała możliwość podjęcia obrony, która to ostatecznie okazała się w pełni skuteczna.

W świetle art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Nie budzi wątpliwości, iż wierzytelność, która ma stanowić przedmiot rozporządzenia, powinna być nie tylko w dostateczny sposób oznaczona (zindywidualizowana), ale w ogóle istnieć. Skoro wierzytelność z tytułu kary umownej mogła zaistnieć wyłącznie na skutek podjęcia uprzednio przez wierzyciela czynności w postaci wypowiedzenia umowy z winy abonenta, a czynność taka nie została podjęta, to wierzytelność taka nie mogła powstać, a co za tym idzie nie mogła ona być przedmiotem obrotu. Podkreślić należy, iż w rozpatrywanej sprawie nie mamy do czynienia z sytuacją zwykłego sporu, co do wysokości wierzytelności czy jej istnienia wskutek innych zdarzeń np. w związku z wzajemnymi rozliczeniami stron, przedawnienia się roszczenia, potrącenia itp. Wierzytelność z tytułu kary umownej będąca przedmiotem obrotu w ogóle nie powstała, a strona pozwana naliczając karę umowną a następnie zawierając umowę cesji takiej nieistniejącej wierzytelności – działała niezgodnie z prawem i niewątpliwie zasadami współżycia społecznego.

W ocenie Sądu Okręgowego w takiej sytuacji stanowisko Sądu pierwszej instancji o braku podstaw do przypisania stronie pozwanej odpowiedzialności za szkodę, jakiej powódka doznała w wyniku wyegzekwowania od niej nieistniejącej wierzytelności było błędne. W konsekwencji zasadny okazał się zarzut apelacji naruszenia prawa materialnego tj. art. 415 k.c. i art. 361 k.c. poprzez ich niezastosowanie.

Koncepcja adekwatnego związku przyczynowego zakłada, że określona szkoda może być skutkiem wielu zdarzeń oraz, że normalne następstwa badanej przyczyny mogą być zarówno bezpośrednie jak i pośrednie i pozostawać w relacjach wieloczłonowych, a w takiej sytuacji ocenie - z punktu widzenia kryterium normalności - podlega zależność wielu czynników kauzalnych w ich wzajemnych powiązaniach. Związek przyczynowy może występować, jako normalny również wtedy, gdy " pewne zdarzenie stworzyło warunki powstania innych zdarzeń, z których dopiero ostatnie stało się bezpośrednią przyczyną szkody". Tzw. wieloczłonowy związek przyczynowy polega na tym, że określona sekwencja zdarzeń pozwala sądowi oddzielić zdarzenie inicjujące taki ciąg, tj. tworzące warunki dla powstania innych zdarzeń i zdarzenie kolejne, które staje się już bezpośrednią przyczyną szkody. Takie zdarzenie można traktować, jako samodzielne źródło szkody z punktu widzenia art. 361 § 1 k.c.

Strona pozwana zawierając umowę cesji nieistniejącej wierzytelności, umożliwiła nabywcy uzyskanie w drodze egzekucji kwoty 2 147, 58 zł, do uiszczenia które powódka nigdy nie była zobowiązana. Zatem działanie strony pozwanej doprowadziło do powstania szkoda po stronie powódki obejmującej wyegzekwowane kwoty (art. 361 k.c.).

Podkreślić przy tym należy, iż okoliczność wyegzekwowania należności zasądzonej nakazem zapłaty z dnia 4 września 2015 r. przez innym podmiot – wbrew stanowisku Sądu Rejonowego - nie wyklucza odpowiedzialności strony pozwanej.

Art.414 k.c. przewiduje zbieg roszczeń z tytułu czynu niedozwolonego oraz z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia i przyznaje uprawnionemu prawo wyboru pomiędzy tymi roszczeniami, które są w pełni samodzielne i niezależne od siebie. Taki wybór przysługuje poszkodowanemu także w sytuacji, gdy kto inny jest obowiązany do naprawienia szkody z tytułu czynu niedozwolonego, a kto inny bezpodstawnie wzbogacony (porównaj między innymi wyroki z dnia 14 grudnia 1983 r. IV CR 450/83, OSPiKA z 1984 ,nr 12, poz. 250, z dnia 9 sierpnia 2001 r., II CKN 33/99, z dnia 10 lutego 2004 r. IV CK 459/02, z dnia 13 lutego 2004 r., IV CK 40/03 i z dnia 11 maja 2012 r., II CNP 65/11, nie publ.). Ponieważ roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest do pewnego stopnia pomocnicze, uprawniony powinien skorzystać w pierwszej kolejności z przysługującego mu roszczenia odszkodowawczego z tytułu czynu niedozwolonego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2014 r., I CSK 726/13, LEX nr 1566714). Skoro powódka jako podstawę swoich żądań wskazywała bezprawne i zawinione działania strony pozwanej, w następstwie których doznała szkody majątkowej oraz krzywdy, obowiązkiem Sądu pierwszej instancji była ocena zgłoszonych roszczeń, jako wywodzonych z czynu niedozwolonego.

Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Zawinione w rozumieniu tego przepisu jest działanie bezprawne, a jednocześnie takie, które pozwala negatywnie ocenić zachowanie sprawcy czynu z punktu widzenia subiektywnego. Element subiektywny dotyczy stosunku woli i świadomości działającego do swojego czynu. Działanie strony pozwanej w postaci wprowadzenia do obrotu nieistniejącej wierzytelności niewątpliwie było bezprawne. W ocenie Sądu Okręgowego było to także działanie świadome i zamierzone i dlatego należy ocenić je jako subiektywnie nieprawidłowe (zawinione). Oba te elementy tworzą winę w rozumieniu art. 415 k.c. i uzasadniając odpowiedzialność strony pozwanej za wyegzekwowanie nieistniejącej wierzytelności przez nowego wierzyciela wraz z kosztami postępowania (łącznie 2147,58 zł). Niewątpliwie zachowanie strony pozwanej stanowiło nie tylko nienależyte wykonanie umowy w zakresie § 8 ust.2 umowy, lecz naruszyło obowiązujące powszechnie nakazy i zakazy wynikające z norm prawa, zasad współżycia społecznego i dobrych obyczajów i to bez względu na istniejący między stronami stosunek zobowiązaniowy ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2015 r., IV CSK 539/14, Lex nr 1682743; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2013 r., I CSK 456/12, Lex nr 1353044; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2006 r., V CSK 139/06; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2015 r., IV CSK 788/14, Lex nr 1968453).

Strona pozwana wykorzystując zapis umowy stworzyła pozory istnienia wierzytelności wobec powódki, a następnie uczyniła taką wierzytelność przedmiotem wielokrotnego obrotu, narażając powódkę na szkodę. Takie działanie musiało być uznane za bezprawne i zawinione, a tym samym skutkujące odpowiedzialnością wynikającą z art. 415 k.c. w zw. z art.361 k.c. ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2006 r., V CSK 139/06).

Zaistniałe okoliczności uzasadniały także odpowiedzialność strony pozwanej z tytułu zadośćuczynienia za naruszenia dóbr osobistych. Żądanie zapłaty zadośćuczynienia za straty niematerialne podlega reżimowi art. 448 k.c., zgodnie z którym w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Stosownie do art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Katalog dóbr osobistych podlegających ochronie, wskazany w tym przepisie nie jest wyczerpujący. Przesłanką odpowiedzialności przewidzianej w art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. jest nie tylko bezprawne, ale i zawinione działanie sprawcy naruszenia dobra osobistego. Dokonując subsumpcji konkretnego zdarzenia pod przepisy regulujące ochronę dóbr osobistych, sąd w pierwszej kolejności winien rozważyć czy dane zachowanie prowadzi do naruszenia dobra osobistego powoda, jako poszkodowanego. Jeśli odpowiedź na to pytanie jest pozytywna sąd kolejno winien rozważyć, czy pozwanemu naruszycielowi udało się przełamać domniemanie bezprawności zachowania naruszającego dobra osobiste ustanowione w przepisie art. 24 § 1 k.c. Przyjmuje się, że bezprawnym jest każde działanie, które jest sprzeczne z normą prawną, porządkiem prawnym, a także z zasadami współżycia społecznego. W orzeczeniu z dnia 19 października 1989 r., II CR 419/89, (...) z. 11-12/90 poz. 377 Sąd Najwyższy stwierdził, że za bezprawne uważa się każde działanie naruszające dobro osobiste, jeżeli nie zachodzi jedna ze szczególnych okoliczności usprawiedliwiających je oraz, że do okoliczności wyłączających bezprawność naruszenia dóbr osobistych na ogół zalicza się: działanie w ramach porządku prawnego tj. działanie dozwolone przez obowiązujące przepisy prawa, wykonywanie prawa podmiotowego, zgodę pokrzywdzonego oraz działanie w obronie uzasadnionego interesu. Winę można natomiast przypisać sprawcy czynu w sytuacji, w której istnieją podstawy do negatywnej oceny jego zachowania z punktu widzenia zarówno obiektywnego, jak i subiektywnego ( wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2003 r., V CKN 1681/00 i z dnia 26 września 2003 r., IV CK 32/02). Podkreślić nadto trzeba, iż przy ocenie naruszenia dobra osobistego stosować należy kryteria obiektywne i uwzględniać cały kontekst sytuacyjny zdarzenia.

Odnosząc powyższe do niniejszej sprawy Sąd Okręgowy stwierdza, że powódka sprostała wykazaniu, że jej dobra osobiste zostały naruszone bezprawnym i zawonionym zachowaniem strony pozwanej.

Z przesłuchania powódki oraz dowodów z wezwań do zapłaty wynika, iż konsekwencją zbycia nieistniejącej wierzytelności było wszczęcie najpierw postepowania windykacyjnego łącznie z wpisaniem powódki, jako dłużnika do Biura (...). Uniemożliwiło to powódce zawarcie nowych umów m.in. o świadczenie usług telekomunikacyjnych, co utrudniało wykonywanie działalności gospodarczej. Nadto przeciwko powódce wszczęte zostało postępowanie egzekucyjne, co wiązało się z dużym stresem spowodowanym m.in. znacznym ograniczeniem dochodów ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego. W następstwie zawinionego działania pozwanej, w tym między innymi poprzez wpis do (...), pozwana była postrzegana, jako osoba niegodna zaufania, niewypłacana, nieregulująca swoich zobowiązań, co ograniczało ją w zawieraniu umów w przedmiocie istotnym z punktu wwiedzenia normalnego funkcjonowania (dostawa mediów, telefon, pożyczka), zachwiało poczucie bezpieczeństwa i stabilności życiowej, naraziło powódkę na długotrwały stres. Wszystko to doprowadziło do naruszenia dóbr osobistych powódki w postaci dobrego imienia, szeroko pojętej czci, godności, poczucia bezpieczeństwa, prawa do wiarygodności kredytowej i rzetelnego przetwarzania danych osobowych, prawa do rzetelnej informacji o (jej) zadłużeniu, a także zdrowia.

Ponownie podkreślić należy, iż nie budziło jednocześnie wątpliwości Sądu Okręgowego, iż działania strony pozwanej nosiły znamiona bezprawnych i zawinionych. Jak już wyżej wskazywano strona pozwana świadomie skierowała do obrotu wierzytelność, jaka w ogóle nie istniała, czym uruchomiła dalsze czynności nabywcy wierzytelności, w tym skuteczną egzekucję opartą na nakazie zapłaty, następnie podważanym przez powódkę. Działanie w oderwaniu od umowy nie może być postrzegane, jako działanie dozwolone przez obowiązujące przepisy prawa, wykonywanie prawa podmiotowego, czy działanie w obronie uzasadnionego interesu. Przeciwnie, postępowanie pozwanej spółki – świadome - nie było zgodne ani z porządkiem prawnym ani tym bardziej z zasadami współżycia społecznego. Było ono bezprawne i zawinione.

W ocenie Sądu Okręgowego charakter naruszenia uzasadniał zastosowania majątkowych środków ochrony dóbr osobistych. W orzecznictwie sądowym i doktrynie zostały wypracowane kryteria ustalania zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych (art. 23 i art. 24 w zw. z art. 448 k.c.). Sąd orzekając w przedmiocie takiego żądania musi wziąć pod uwagę kompensacyjny charakter zadośćuczynienia i rodzaj naruszonego dobra - ciężar gatunkowy poszczególnych dóbr osobistych nie jest bowiem jednakowy i nie wszystkie dobra osobiste zasługują na jednakowy poziom ochrony za pomocą środków o charakterze majątkowym. Ponadto, sąd musi zbadać nasilenie złej woli sprawcy oraz celowość zastosowania tego środka. Przekłada się to zarówno na możliwość zasądzenia zadośćuczynienia w konkretnej sprawie, jak i na jego wysokość. Zadośćuczynienie mające wynagrodzić doznaną krzywdę powinno uwzględniać wszystkie jej aspekty w odniesieniu indywidualnie do konkretnego poszkodowanego. Świadczenie to nie może mieć znaczenia tylko symbolicznego, ale nie będąc odszkodowaniem, ma mieć odczuwalną wartość majątkową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2006 r., I CSK 159/05; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1010/00, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2012 r., IV CSK 221/11.). Prawidłowe ustalenie wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wiąże się bowiem z koniecznością uwzględnienia przez sąd wszelkich okoliczności mogących mieć znaczenie dla ustalenia jego wysokości.

W świetle powyższego uwzględniając rodzaj naruszonych dóbr osobistych, intensywność naruszenia i jego skutki dla powódki, a także zachowanie się naruszyciela tj. pozwanej spółki, Sąd Okręgowy uznał, iż kwot 2 000 zł zadośćuczynienia będzie odpowiednią w stosunku do stopnia doznanej przez powódkę krzywdy. Dalej idące żądanie w tym zakresie podlegało oddaleniu.

Z tych względów Sąd Okręgowy, uznając zasadność apelacji w zakresie odszkodowania w zakresie 2147,58 zł i zadośćuczynienia w wysokości 2.000 zł, zmienił odpowiednio pkt I zaskarżonego wyroku, bez naruszania dalszych jego rozstrzygnięć.

Zmiana wyroku, co do istoty sprawy zobligowała Sąd Okręgowy do zmiany orzeczenia także w zakresie kosztów procesu za pierwszą instancję. Mając na uwadze zakres ostatecznego uwzględnienia powództwa (58%), strona pozwana, jako przegrywająca winna zwrócić powódce kwotę 208 zł zgodnie ze stosunkowym rozdzieleniem kosztów postępowania (art. 100 k.p.c.), przy uwzględnieniu, iż na poniesione przez powódkę koszty złożyła się opłata od pozwu (358 zł).

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uwzględniając częściowo apelację na podstawie art. 386§1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I sentencji.

Apelacja w dalszym zakresie (co do 3000 zł zadośćuczynienia) podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c., co znalazło wyraz w punkcie II sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego (pkt III sentencji) znajduje oparcie w przepisie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c. Pozwana spółka przegrała w apelacji w 58%, w takim też zakresie obowiązana jest uiścić na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Strzelinie) opłatę od apelacji od uciszania, której powódka była zwolniona, to jest kwotę 208 zł (354 zł x 58%).

Sędzia SO Sędzia SO Sędzia SO

Beata Stachowiak A. A. H.-Cholewa

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Rychlewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Data wytworzenia informacji: