Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III K 404/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2024-06-26

Sygn. akt III K 404/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2024 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu w III Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący - Sędzia Zbigniew Muszyński (spr.)

Sędzia Mariusz Wiązek

Ławnicy – Elżbieta Pol-Lichocka, Jolanta Jabłońska-Cembruch,

Mirosław Cieśla

Protokolant Klaudia Fałkowska

w obecności Prokuratora Doroty Białkowskiej

po rozpoznaniu w dniach 07.02.2024r., 19.03.2024r., 13.05.2024r., 23.05.2024r., 04.06.2024r., 26.06.2024r.,

sprawy

1) T. A. (1) syna M. i C. z d. (...),

ur. (...) w S.

2) A. K. (1) córki W. i J. z d. (...),

ur. (...) w S.

oskarżonych o to, że:

-

w dniu 4 lipca 2023 roku, na terenie ogródków działkowych przy ul. (...) w S., działając wspólnie i w porozumieniu, w bezpośrednim zamiarze pozbawienia życia M. O. (1), stosowali wobec niego przemoc fizyczną w postaci kopania, zadawania po całym ciele, w tym w głowę, uderzeń rękami oraz drewnianymi narzędziami i kijami, powodując u niego liczne obrażenia ciała, w szczególności śródczaszkowe obrażenia głowy z krwiakiem podtwardówkowym, które skutkowały zgonem M. O. (1), a następnie podpalili altankę w celu zatarcia śladów przestępstwa,

- tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k.

***********************************************************************************

I.  uznaje oskarżonych T. A. (1) i A. K. (1) za winnych popełnienia czynu polegającego na tym, że w dniu 4 lipca 2023 roku, na terenie ogródków działkowych przy ul. (...) w S., działając wspólnie i w porozumieniu, wzięli udział w pobiciu M. O. (1), w którym narazili go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, w ten sposób, że stosowali wobec niego przemoc fizyczną w postaci kopania, zadawania uderzeń po całym ciele, w tym w głowę, rękami oraz drewnianymi narzędziami i kijami, powodując u niego obrażenia ciała w szczególności świeże pojedyncze otarcia naskórka, podbiegnięcia krwawe i śródskórne wybroczyny krwawe na twarzy, na skórze owłosionej głowy po stronie lewej, podbiegnięcia krwawe i ranę tłuczoną małżowiny usznej lewej, krwiak i obrzęk w powłokach miękkich czaszki lewej połowy głowy, krwiak podtwardówkowy (150 ml płynnej krwi), obrzęk mózgu, wklinowanie tzw. migdałków móżdżku do otworu wielkiego czaszki z uciskiem na rdzeń przedłużony, liczne, świeże podbiegnięcia krwawe na ramionach, na przedramionach, rana cięta palca III ręki lewej, pojedyncze świeże podbiegnięcia krwawe na plecach, świeże podbiegnięcia krwawe i otarcia naskórka na kończynach dolnych, w tym pojedyncze, podłużne podbiegnięcie krwawe z obecnością linijnego przejaśnienia w części środkowej i śródskómych wybroczyn krwawych obwodowo, pojedyncze podbiegnięcia krwawe na plecach, powierzchowne, rozsiane rany cięte na pośladkach, powierzchowną, poziomą linijną ranę na przedniej powierzchni podudzia lewego poniżej kolana, płytką ranę kłutą na przedniej powierzchni podudzia lewego w części dalszej, pęknięcie chrząstki żebra VIII prawego i złamania żeber od V - IX po stronie lewej, gojące się, rozległe podbiegnięcia krwawe i gojące się otarcia naskórka na obu pośladkach, pojedyncze, gojące się podbiegnięcie krwawe na lewej połowie klatki piersiowej, stanowiące ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, po czym pozostawili go w stanie agonalnym w odludnym miejscu bez udzielenia jakiejkolwiek pomocy, oddalili się z miejsca zdarzenia, w następstwie czego M. O. (1) zmarł, czego możliwość mogli przewidzieć i na na to się godzili, stanowiącego przestępstwo z art. 148 § 1 k.k. i art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. ( w brzmieniu obowiązującym przed 1 października 2023r.) w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 148 § 1 k.k. (w brzmieniu obowiązującym przed 1 października 2023r.) w zw. z art. 4 § 1 k.k. i art. 11 § 3 k.k. wymierza T. A. (1) i A. K. (1) karę 13 (trzynastu) lat pozbawienia wolności wobec każdego z nich;

II.  na podstawie art. 63 § 1 k.k., zalicza oskarżonemu T. A. (1) na poczet wymierzonej kary pozbawienia wolności, okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 07 lipca 2023r. godz. 10:00, zaś A. K. (1) od dnia 07 lipca 2023r., godz. 10:15 do 06 czerwca 2024r., godz.10:15 oraz od dnia 21 czerwca 2024r., godz. 10:15;

III.  na podstawie art. 44 § 2 k.k. orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa i zarządza zniszczenie dowodów rzeczowych opisanych pod lp. 9-15, 31-32, wykazu dowodów rzeczowych nr (...) (k.623);

IV.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwraca uprawnionym T. A. (1) dowody rzeczowe opisane pod lp. 16-23, 30 wykazu dowodów rzeczowych nr (...) (k.622v), A. K. (1) – dowody rzeczowe opisane pod lp. 24-29 wykazu dowodów rzeczowych nr (...) (k.623), uznając je za zbędne dla postępowania karnego;

V.  na podstawie art. 195 k.k.w. orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów wyszczególnionych w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) (k.622) pod lp 1-8, zarządzając jego zniszczenie ;

VI.  na podstawie art. 192 a § 1 k.p.k. zarządza usunięcie z akt i zniszczenie śladów kryminalistycznych wymienionych w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) (k.623-624) pod lp 1-12;

VII.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii adw. A. S. kwotę 3 394,80 zł. brutto, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonej A. K. (1) z urzędu;

VIII. na podstawie art. 624 k.p.k. zwalnia oskarżonych od zapłaty kosztów sądowych, w tym opłaty, zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa;

Sędzia Zbigniew Muszyński Sędzia Mariusz Wiązek

Ławnik Elżbieta Pol-Lichocka Ławnik Jolanta Jabłońska-Cembuch

Ławnik Mirosław Cieśla

Sygn. akt III K 404/23

UZASADNIENIE

Sąd na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego ustalił następujący stan faktyczny:

A. K. (1), M. O. (1) i T. A. (1) to mieszkańcy S., ze skłonnościami do nadużywania alkoholu. Oskarżona była pracownicą Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Od kilku lat zaczęła jednak czynnie funkcjonować w środowisku ludzi o negatywnej opinii społecznej, nadużywających alkoholu. Nawiązywała bliskie relacje z mężczyznami skłonnymi do przemocy, przebywała w środowiskach alkoholików, a nawet osób bezdomnych. Prezentowała silną osobowość, skłonność do używania siły fizycznej, potrafiła manipulować osobami żyjącymi w kryzysie. Często wchodziła w intymne relacje z mężczyznami.

A. K. (1) spotykała się od kilku lat z M. O. (1), osobą uzależnioną od alkoholu, bez stałego miejsca zamieszkania, bez wsparcia ze strony rodziny. Byli często widywani razem na mieście, wspólnie spożywali alkohol, przez pewien okres pozostawali w związku partnerskim. M. O. (1) był wyniszczony przez alkohol i tryb życia. Oskarżona często używała wobec niego przemocy, pokrzywdzony wielokrotnie odnosił obrażenia ciała. Pomimo tego, nie chciał zakończyć z nią relacji, aczkolwiek nie czuł się spokojny o swoje życie.

Gdy oskarżona zakończyła związek z M. O. (1), związała się z T. A. (1). Ten pierwszy, źle to znosił, był zazdrosny, wielokrotnie do niej dzwonił, pisał wiadomości sms, pytał o nią znajomych. Nie godził się z zakończeniem związku, prośby o kontynuowanie zwązku, zaczęły zamieniać się w ubliżanie oskarżonej. Pomimo tego, że A. K. (1) zerwała z pokrzywdzonym, w dalszym ciągu manipulowała nim. Gdy oskarżona była już w nowej relacji z T. A. (1), nachodzenie przez M. O. (1), zrobiło się dla niej natrętne. Także T. A. (1) był zazdrosny o swoją partnerkę. Oskarżona wyznała swojemu partnerowi, że M. O. (1) zaczął ją obrażać, wulgarnie się do niej odnosi ć, poniżać.

W dniu 4 lipca 2023 roku A. K. (1) i T. A. (1) przebywali na terenie pustej altanki na ogródkach działkowych w S., pili piwo. Był to nieużywany, zarośnięty gródek działkowy, na którym stała murowana zadaszona altana. W tym czasie oskarżona zaczęła otrzymywać smsy od M. O. (1). Postanowiła go przyprowadzić na teren ogródków działkowych, aby, jak wyjaśniła - „ T. z nim pogadał”. Zaprosiła go, proponując mu napicie się piwa. Najpierw udali się do sklepu, gdzie kupili cztery piwa puszkowe o poj. 0,5 l P.. M. O. (1) zachowywał się niepewnie idąc w kierunku ogródków działkowych, lecz, oskarżona zapewniała go, że nie było tam T. A. (1). Gdy pokrzywdzony stał przodem do wejscia do altanki, pojawił sie oskarżony T. A. (1). W ręce trzymał drewnianą haczkę z metalowym zakończeniem, ktorą uderzył go w lewe kolano. Pokrzywdzony upadł na ziemię, po czym oskarżony kontynuował atak. Do zadawania ciosów dołączyła także A. K. (1). W trakcie zadawania ciosów używali do tego znalezionych w altance przedmiotów, między innymi kijów i gałęzi. Ciosy zadawali zarówno z otwartej dłoni jak i pięścią w różne części ciała, w klatkę piersiową, tułów, ręce, nogi, był kopany także w głowę. Napastnicy rozebrali go od pasa w dół, po czym odzież z bielizną wyrzucili na zewnątrzy altanki. W wyniku zadawanych ciosów M. O. (1) stracił przytomność po czym został przez oskarżonych przeciągnięty na zewnątrz altanki. Oskarżeni pozostawili go w tym miejscu, leżącego na ziemi pół nagiego, dotkliwie pobitego, nieprzytomnego, charczącego. Miejsce, w którym wieczorem go pozostawili, było zarośnięte i niewidoczne ze ścieżki. Tymczasem A. K. (1) i T. A. (1) kontynuowali swoją relację uczuciową, korespondując ze sobą, wyznawali sobie uczucie. Unikali tematu tragicznego zdarzarzenia, dopiero w dniu 6 lipca 2023 roku wspomnieli o zdarzeniu nazywając je „incydentem”. A. K. (1) brała pod uwagę, że M. O. (1) nie żyje, udała się na miejsce zdarzenia z innym swoim byłym partnerem - A. R.. Wcześniej zakupiła piwo. Na terenie ogródka działkowego zobaczyli pozostawione w tym samym miejscu ciało nieżyjącego M. O. (1). Nie podjęli jednak żadnych działań w związku z ujawnionymi zwłokami, nikogo nie zawiadomili, dalej spożywali piwo na ławce. A. R. miał odradzać zawiadomienie Policji. Oskarżona skontaktowała się z T. A. (1) i poinformowała go, że M. O. (1) nie żyje, pomijając informację o spotkaniu z A. R.. Tego popołudnia dalej spożywali wspólnie piwo, po czym zaczęli planować uniknięcie odpowiedzialności karnej. W tym celu, w godzinach wieczornych 6 lipca 2023 roku, około północy udali się we dwoje na miejsce zbrodni i przy użyciu zmywacza do paznokci podpalili kołdrę i łóżko znajdujące się w altance. Na miejscu zdarzenia, zabezpieczono w toku oględzin plastikową różową butelkę po zmywaczu do paznokci. Ciało M. O. (1) pozostało na zewnątrz, nie zostało przez nich wciągnięte do altanki. W momencie pożaru, M. O. (1) już nie żył, zaś pożar nie miał wpływu na mechanizm śmierci. Z uwagi na ciepłą porę roku, na głowie denata rozpoczęły już żerowanie larwy owadów. Kilka z użytych narzędzi zbrodni, sprawcy wyrzucili na porośniętym terenie w pobliżu ogródka działkowego. Narzędzie te zostały następnie ujawnione w toku wizji lokalnej i oględzin miejsca zdarzenia, a na części z nich ujawniono krew M. O. (1). Po podpaleniu altanki, podejrzani siedzieli przez całą noc pod wierzbami w pobliżu drogi prowadzącej w kierunku firmy (...) obserwując akcję gaśniczą. W dniu 07 lipca 2023r., o godz. 02:08 na miejsce zdarzenia przybyła jednostka chrony przeciwpożarowej. Pożarem objęte były belki stropowe altanki, wewnątrz panowało zadymienie. O godz. 3:56 zakończono działania gaśnicze. Tego samego dnia - 7 lipca 2023 roku, o gdz.10:00 i 10:15, oskarżeni zostali zatrzymani W momencie zatrzymania u T. A. (1) stwierdzono 0,68 mg/1 (ok. 1,4 promila) alkoholu w wydychanym powietrzu, A. K. (1) 1,23 mg /I alkoholu w wydychanym powietrzu (ok. 2,5 promila). Przybyły na miejsce zdarzenia w dniu 07 lipca 2023r. lekarz stwierdził zgon M. O. (1). Denat leżał w pozycji na plecach w odległości około metra od altany ogrodowej. Ubrany był w koszulkę koloru czarnego oraz bluzę koloru szarego. Przez prawą ręke miał przewieszoną kurtke koloru czarnego oraz plecak. Na stopach założone skarpetki koloru szarego. Od pasa w dół był nagi. Nie odnaleziono jego telefonu komórkowego. W próbce 57-18-1 pobranej z kawałka gałęzi zabezpieczonej na miejscu zdarzenia, w próbce 57-23-1 pobranej ze szpadla, stwierdzono zgodność profili genetycznych w materiale dowodwym i w materiale porównawcym pobranym od michała O.. Badanie metodą chromatografii gazowej wykazało 0,11 promilla alkoholu etylowego we krwi i 0,20 promilla alkoholu etylowego w moczu.

Dowody:

- częściowe wyjaśnienia T. A. (1), k.64-67, 71-73, 89-90v,

204-206, 706v- 710v,

- wyjaśnienia A. K. (1), k.74-76v, 82-83, 99, 201-203 i

stenogram k. 387, k.710v-712,

- zeznania A. R., k.51-52, 736-737v,

- zeznania K. G., k.59-61,738-738v,

- protokoły przeszukania k.54-58,

- protokół oględzin miejsca zdarzenia k. 3-4, 9-14, odpis k. 117, płyta

zawierająca materiał fotograficzny k. 50, 199

- karta medycznych czynności ratunkowych k.5

- protokół zgonu M. O. (1) k. 6

- protokół badania stanu trzeźwości T. A. (1) k. 20

- protokół zatrzymania rzeczy k. 22

- protokół oględzin osoby T. A. (1) k.25, zdjęcia k.42,124

- protokół oględzin osoby A. K. (1) k. 31 - 35,118-119

- protokół badania stanu trzeźwości A. K. (1) k. 112-113

- dokumentacja Państwowej Straży Pożarnej k. 128-132

- dane telekomunikacyjne k. 162-167,170,176-193, 285-286

- protokół oględzin telefonu komórkowego - wydruk wiadomości i

połączeń telekomunikacyjnych k. 208-269,

- opinia z zakresu badań biologicznych LK KWP we W. k.

302- 305,

- protokół oględzin tableta marki S. - wydruk wiadomości

k.308 – 331,

- opinia z zakresu badań daktyloskopijnych LK KWP we W.,

k. 333-335,

- opinia Pracowni Genetyki Sądowej i Laboratorium Zakładu Technik

(...) we W.,

k.446-470,

- ekspertyza z zakresu badań pożarowych, k.507-523,

- wizja lokalna, k.200, 545-549,

Na podstawie wyników sądowo-lekarskich oględzin oraz sekcji zwłok M. O. (1) stwierdzono świeże pojedyncze otarcia naskórka, podbiegnięcia krwawe i śródskórne wybroczyny krwawe na twarzy, na skórze owłosionej głowy po stronie lewej, podbiegnięcia krwawe i ranę tłuczoną małżowiny usznej lewej, krwiak i obrzęk w powłokach miękkich czaszki lewej połowy głowy, krwiak podtwardówkowy (150 ml płynnej krwi), obrzęk mózgu, wklinowanie tzw. migdałków móżdżku do otworu wielkiego czaszki z uciskiem na rdzeń przedłużony, liczne, świeże podbiegnięcia krwawe na ramionach, na przedramionach, ranę ciętą palca III ręki lewej, pojedyncze świeże podbiegnięcia krwawe na plecach, świeże podbiegnięcia krwawe i otarcia naskórka na kończynach dolnych, w tym pojedyncze, podłużne podbiegnięcie krwawe z obecnością linijnego przejaśnienia w części środkowej i śródskómych wybroczyn krwawych obwodowo, pojedyncze podbiegnięcia krwawe na plecach, powierzchowne, rozsiane rany cięte na pośladkach, powierzchowną, poziomą linijną ranę (cięta?) na przedniej powierzchni podudzia lewego poniżej kolana, płytką ranę kłuta na przedniej powierzchni podudzia lewego w części dalszej, pęknięcie chrząstki żebra VIII prawego i złamania żeber od V - IX po stronie lewej, gojące się, rozległe podbiegnięcia krwawe i gojące się otarcia naskórka na obu pośladkach, pojedyncze, gojące się podbiegnięcie krwawe na lewej połowie klatki piersiowej.

Biegły stwierdził cechy powolnej śmierci, poprzedzonej agonią, to jest obecność tzw. słoninowatych skrzepów krwi w jamach serca oraz cechę ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej w postaci obrzęku płuc. M. O. (1) został pozostawiony przez sprawców nieprzytomny, skazany na powolna agonię. Stwierdzono obecność szarawoczamego, skąpego zabrudzenia powłok skórnych prawdopodobnie sadzą i popiołem, co potwierdza, że zwłoki znajdowały się w pobliżu palącej się altanki.

Wyniki sekcji zwłok i badań laboratoryjnych świadczą jednoznacznie, że przyczyną gwałtownej i powolnej śmierci denata był pourazowy krwiak podtwardówkowy. Powstanie krwiaka było konsekwencja zadawania wielu uderzen, kopnięć w glowe i twarz. Wykluczono jego powstanie w wyniku upadku głowa o twarde podłoże. Świeże obrażenia głowy i śródczaszkowe, świeże i gojące się podbiegnięcia krwawe, otarcia naskórka, wybroczyny krwawe śródskóme, świeże złamania żeber po lewej i pęknięcie chrząstki jednego żebra po stronie prawej powstały od działania z różną siłą narzędzi tępych względnie tępokrawędzistych (np. uderzenia pięściami, kopanie, zadawanie uderzeń kijem, styliskiem) w mechanizmie czynnym. Podobnie w mechanizmie czynnym powstały: rana cięta na palcu III ręki lewej i obie rany na podudziu lewym, pochodzące od narzędzi ostrych i kończystych (np. nóż, odłamek butelki). Rozmieszczenie i charakter obrażeń jest typowy dla pobicia przez osobę lub osoby trzecie. Obrażenia na przedramionach, rany i niektóre podbiegnięcia krwawe na kończynach dolnych mogą być obrażeniami obronnymi. Powierzchowne rany cięte na pośladkach i nad nimi po stronie prawej, powstały od narzędzi ostrych (np. odłamki i odpryski szkła) i mogły powstać podczas przeciągania denata, bądź przesuwania się denata po podłożu pokrytym takimi cząstkami szkła. Obrażenia których doznał M. O. (1), pozostawiony przez sprawców w miejscu zdarzenia, stanowiły obrażenia realnie zagrażające zyciu. Nie mozna wykluczyć, że gdyby wezwano pomoc medyczną, to isniałaby możliwość uratowania życia pokrzywdzonemu.

Dowody:

sprawozdanie z sądowo-lekarskich oględzin i sekcji zwłok ludzkich k. 411, materiał fotograficzny k.138, 560-565,

dokumentacja medyczna M. O. (1), k.566-573,

ustna opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej, k. 735-736v,

Oskarżony T. A. (1) (...). Jest kawalerem, ojcem (...), ma wykształcenie (...) Nie ma wyuczonego zawodu, nie miał też stałego zatrudnienia, utrzymywał się z dorywczych prac budowlanych. Nie był leczony odwykowo ani psychiatrycznie. Biegli lekarze psychiatrzy nie rozpoznali u niego choroby psychicznej, cech upośledzenia ani innych zakłóceń czynności psychicznych. Stwierdzili natomiast uzależnienie od alkoholu. W chwili popełnienia zarzucanego mu czynu miał pełną poczytalność, mógł rozpoznać jego znaczenie i pokierować swoim postępowaniem. Nie zachodzą warunki z art. 31 § 1 lub § 2 k.k. Był karany sądownie.

Dowody:

dane osobopoznawcze k. 64-64v,

opinia sądowo-psychiatryczna, k. 347-354,

informacja z KRK, k. 157-160,

wywiad środowiskowy, k.366,

A. K. (1) (...), jest panną, (...) o wykształceniu (...). Przed zatrzymaniem była osobą bezrobotną, na utrzymaniu rodziców. Biegli lekarze psychiatrzy nie rozpoznali u niej choroby psychicznej, intelekt w granicach normy. Stwierdzili uzależnienie od alkoholu, w krytycznym czasie była w stanie upojenia prostego. W badaniu psychologicznym, ujawniono psychopatyczny styl interpersonalny i życia, cechy aspołeczne. Wśród zarysowanych cech zaznacza się egocentryzm, impulsywność, trudności w panowaniu nad emocjami, skłonności do gniewu i niezadowolenia, zapotrzebowanie na stymulację, niską zdolność do tworzenia związków opartych na więzi. Koncentruje się głównie na zaspokajaniu własnych doraźnych potrzeb z pominięciem kontekstu społecznego. Ujawnia brak dążenia do stabilizacji życiowej, kontroli behawioralnej, głębokich uczuć wyższych, realistycznych celów. Angażuje się w pełne napięcia sytuacje, nie zwracając uwagi na niebezpieczeństwa z tym związane. Aby zdobyć to, czego chce używa sprytu, inteligencji, podstępu, manipulacji, nie waha się również przed przemocą. Ze względu na występujące u opiniowanej cechy aspołeczne w wysokim stopniu, prawdopodobieństwo poprawy jej zachowania, jest niewielkie. W krytycznym czasie nie miała zniesionej ani w stopniu znacznym ograniczonej zdolności do rozpoznania swego czynu ani pokierowania swoim postępowaniem. Nie zachodzą warunki z art. 31 §1 lub § 2 k.k. Była karana sądownie.

Dowód:

dane osobopoznawcze, k.74,

wywiad środowiskowy k. 369,

opinia sądowo-psychiatryczna,k.359-361,

opinia psychologiczna, k.555-559,

informacja z KRK, k.156,

T. A. (1) nie przyznał się w toku postępowania przygotowawczego do popełnienia zabójstwa. Był obecny na miejscu zdarzenia, również zadał kilkanaście ciosów pokrzywdzonemu, jednak, w jego ocenie, kluczową rolę odegrała A. K. (1). Na nią wskazał także, jako pomysławcę spalenia altanki i zatarcia śladów przestępstwa. Oskarżony szczegółowo opisał przebieg zdarzenia, jednocześnie umniejszał swoją rolę w przestępnym zdarzeniu. Zaprzeczył, aby motywem zabójstwa była zazdrość o swoją partnerkę. Gdy wrócił do altanki, musiał „ratować” A. spod M. O. (1), który na niej leżał, rozebrany od pasa w dół. W sprzeczności z tym stały jego późniejsze wyjaśnienia, składane podczas wizji lokalnej, w których podał, że dlatego nie wezwał pomocy, ani nie zawiadomił służb, ponieważ obawiał się A. K. (1). Niewiarygodnie brzmiały jego twierdzenia także i w tej części, że był całkowicie przeciwny podpaleniu altanki, wyrażał wręcz moralny sprzeciw. Pozostawili pokrzywdzonego nieprzytomnego, ciężko oddychał tzn. charczał. Przed sądem, podtrzymał swoje stanowisko, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Nie kwestionował pobicia M. O. wspólnie z A. K. (1), jednakże przedstawił zgoła odmienny przebieg zdarzenia. Generalnie, umniejszał swoją rolę, a także usprawiedliwiał swoje zachowanie przed samym sobą. Z jego wyjaśnierń wynikało, że udał sie w kierunku ogródkow działkowych wspólnie z A. K. (2) i M. O. (1), którzy w trakcie drogi kłócili się ze sobą. M. O. kopnął wówczas oskarżoną w plecy, po czym, ta przewróciła się i poprosiła go o pomoc. Wówczas uderzyl pokrzywdzonego po raz pierwszy, a nastepnie oskarżona biła go ręką w twarz. Gdy skończyło się piwo, udał sie do sklepu. Wrócił na teren ogródków i zobaczył wymienionych w sytuacji, gdy M. O. leżał na niej. Pokrzywdzony był całkiem rozebrany (sprzeczność z wcześniejszymi wyjaśnieniam). Oskarżona poprosiła go o pomoc, od tego momentu wspólnie bili go i kopali po całym ciele. Używali także narzędzi ogrodowych. Stwierdził, że po pobiciu pokrzywdzonego, on spokojnie oddychał, nie było żadnego charczenia. To A. K. (1) wyszła z propozycją podpalenia altanki.

Dowód:

- wyjaśnienia T. A. (1), k. k.64-67, 71-73, 89-90v,

204-206, 706v- 710v,

Przesłuchana w śledztwie A. K. (1) nie przyznała się do zarzucanego jej czynu, obwiniała T. A. (1) o spowodowanie śmierci M. O. (1). Była na miejscu zdarzenia, zwabiła M. O. (1) do altanki, aby T. A. (1) „z nim porozmawiał”. Zadała jedynie kilka lekkich ciosów otwartą ręką lub drewnianym narzędziem. W trakcie wizji lokalnej wskazywała sposób, w jaki uderzała pokrzywdzonego leżącego bokiem na wersalce na wysokości żeber, zadawała również ciosy w głowę i w ramiona. Nie umiała odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nie wezwali pomocy dla umierającego M. O. (1). To T. A. (1) rozebrał pokrzywdzonego, a ona wyrzuciła ubrania przez okno. Przyznała, że podpalili altankę z użyciem zmywacza do paznokci, który przyniósł T. A. i osobiście dokonał podpalenia. Następnie obserwowali pożar i czynności służb ratunkowych z oddali, zanim zostali zatrzymani. Na rozprawie podtrzymała swoje wyjaśnienia. Według niej, T. A. (1) umniejszał swoją rolę w przestępnym działaniu, chcąc przerzucić odpowiedzialnośc na nią. Nie było sytuacji, aby uprawiała seks z M. O. (1), gdy T. A. poszedł po piwo. Stwierdziła, że pozostawili pokrzywdzonego w stanie krytycznym, miał charczący oddech. Zaprzeczała, aby sprowadziła M. O. (1) na teren ogródków działkowych w celu pozbawienia go życia.

Dowód:

- wyjaśnienia A. K. (1), k. k.74-76v, 82-83, 99, 201-203 i

stenogram k. 387, k.710v-712,

Sąd zważył, co następuje:

W świetle przeprowadzonego postępowania dowodowego, ustalony stan faktyczny ma swoje oparcie zarówno w dowodach bezpośrednich, jak i pośrednich oraz zasadach doświadczenia życiowego. Ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego doprowadziła Sąd do ustaleń niebudzących wątpliwości.

Sąd rozstrzygnął w oparciu o poczynione przez siebie prawdziwe ustalenia faktyczne, a więc ustalenia, które zostały udowodnione. Udowodnienie ma zaś miejsce wówczas, gdy fakt przeciwny udowodnionemu jest niemożliwy lub wysoce nieprawdopodobny. Udowodnienie nie musi jednak oznaczać, że dane ustalenie musi zawsze wynikać bezpośrednio z konkretnych dowodów. Może ono wypływać także z nieodpartej logiki sytuacji stwierdzonej konkretnymi dowodami, jeżeli stanowi ona oczywistą przesłankę, na podstawie której doświadczenie życiowe nasuwa jednoznaczny wniosek, ze dana okoliczność istotnie wystąpiła (wyrok SN z dnia 4 października 1973 r., II KR 243/73, OSNKW 2/1974, poz. 33). Stąd też wyjaśnienia oskarżonych, muszą być oceniane ostrożnie, zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, jak również należycie konfrontowane z innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie, dowodami, którym ze względu na ich obiektywizm i bezstronność źródeł, z których pochodzą nie sposób odmówić wiarygodności. Dopiero takie całościowe ujęcie pozwala na prawdziwą rekonstrukcję zdarzenia. Wyłania się bowiem z niego owa określona przez Sąd Najwyższy swoista logika sytuacji, która nakazuje przyjąć, że wydarzenia objęte wyrokiem, kształtowały się właśnie w sposób ustalony przez Sąd.

Ustalony stan faktyczny w pełni oddaje wiarygodność i kolejność wydarzeń w zakresie przypisanych oskarżonym czynów. Sąd oparł się przy tym w ograniczonym zakresie z wyjaśnień oskarżonych i osobowych źródeł dowodowych. Należy mieć na uwadze, że pokrzywdzony nie żyje. Z kolei oskarżeni nie mieli obowiązku mówienia prawdy, ich wyjaśnienia różnią się między sobą, tym nie mniej udało się uchwycić części wspólne.

Poza sporem jest fakt, że to A. K. (2) „zwabiła” M. O. (1), na teren ogródków działkowych. Nie ulega też wątpliwości, że był tam już T. A. (1), z którym wówczas tworzyła związek partnerski. Oskarżony wiedział, o jej uprzednich relacjach z M. O. (1), który był zazdrosny o jej kolejny związek. Zdaniem sądu, oskarżona mówiąc, że chciała, aby T. A. cyt. ”pogadał z nim” nie miała na myśli polubownego załatwienia sprawy, lecz przy użyciu przemocy. Ten środek rozwiązywania problemów był przecież oskarżonym znany. A. K. (1) korzystała z niego nader często. Dysponowała dobrymi warunkami fizycznym, ważyła ok. 100 kg. Nie kwestionowany jest fakt, także przez oskarżonych, że tego dnia kupili alkohol w postaci piwa i oboje wzięli udział w dotkliwym pobiciu M. O., po czym w stanie agonalnym pozostawili go na terenie ogródków działkowych. Rozebranie nieprzytomnej ofiary do naga miało cechę dodatkowego jego upokorzenia. Poza sporem jest, że w chwili pozostawienia swojej ofiary, pokrzywdzony jeszcze żył. W tym kontekście, różnice w wyjaśnieniach oskarżonych co do przebiegu pobicia swojej ofiary na terenie ogródków działkowych nie mają istotnego znaczenia dla jego oceny prawnej. Niewątpliwie dopuścili się w tej fazie zdarzenia pobicia, w którym narazili pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Istniała możliwość uratowania mu życia, gdyby udzielono mu wówczas pomocy medycznej. Oskarżeni, nie dość, że tego nie uczynili, pozostawili swoją ofiarę w stanie agonalnym, w odludnym miejscu.

W tym kontekście, Sąd oparł się na wyjaśnieniach oskarżonych w ograniczonym zakresie, mianowicie w takim, w którym korespondowały z ustalonym stanem faktycznym. Nie sposób jednak oprzeć się wrażeniu, że wyjaśnienia A. K. (1) były bardziej jednoznaczne w swej treści, przez co w zdecydowanej większości zasługiwały na uwzględnienie. Wyjaśnienia T. A. (1) zmierzały w dużej mierze do obarczenia za powstałe skutki A. K. (1) i do umniejszenia swojej roli. Należy mieć na uwadze, że nie miały też oparcia w pozostałym materiale dowodowym, choćby w części dot. zmywacza do podpalenia altanki, który miał wziąć od swojej siostry, stwierdzenia, że M. O. przyszedł na teren działek w stanie nietrzeźwości, czy też, że w tym czasie nie byli już parą z oskarżoną. Nadto w śledztwie wyraźnie podał, że w momencie pozostawienia M. O., pokrzywdzony charczał, zaś przed sądem podał, że swobodnie oddychał. Sąd nie dał wiary jego wyjaśnieniom w tej części jakoby A. K. (1) uprawiała w altance seks z M. O., po czym prosiła go o pomoc. Jest to irracjonalne i pozbawione logiki. Zdaniem Sądu, to wersja wyłącznie na potrzeby oskarżonego A., który miał mieć motyw do siłowego rozwiązania sporu. Zdaniem A. K., telefon należący do ofiary zabrał T. A. (1) po podpaleniu altanki. Ten temu zaprzeczył. Wbrew wyjaśnieniom oskarżonego, że M. O. był nietrzeźwy i chwiał się na nogach, tymczasem badanie metodą chromatografii gazowej wykazało, że był trzeźwy.

Oceniając pozostały materiał dowodowy Sąd nie znalazł podstaw by odmówić wiary zeznaniom A. R., K. G., S. K. i G. G., choć miały one charakter posiłkowy wobec ustalonego stanu faktycznego. Ich zeznania były istotne dla ustalenia osobowości A. K. (1), jej relacji z mężczyznami, skłonności do zachowań przemocowych, nadużywania alkoholu.

A. R. jest mieszkańcem S. i w przeszłości miał także romans z A. K. (2). Świadek potwierdził, że nazajutrz po tragicznym zdarzeniu, zadzwoniła do niego oskarżona i przekazała mu w wulgarny sposób, że zrobił się problem na skutek pobicia. Przekazała mu, że M. O. (pseudonim (...)) został pobity przez mężczyznę o ksywie na literę H. Z ustaleń wynika, że T. A. posługiwał się ksywą (...). Miał go bić pięściami a następnie kijem, pierwszy raz widział go w takiej furii. W dniu 06 lipca ub. roku oskarżona ponownie do niego zadzwoniła i poprosiła, aby poszli sprawdzić, czy (...) żyje. A. K. zatrzymała się przed ścieżką prowadząca do altanki, zaś świadek poszedł w kierunku tego zabudowania. M. O. (1) leżał przed altanką bez znaków życia. A. K. (1) opowiedziała mu o pobiciu pokrzywdzonego i pozostawieniu w stanie gdy już charczał. Wcześniej miał jej ubliżać. Zeznania zasługują na uwzględnienie, nie ma w nich sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym.

Sąd dał wiarę zeznaniom siostry oskarżonego K. G. w zakresie w jakim wskazała, że nigdy nie miała zmywacza do paznokci z napisem (...), którą zabezpieczono na miejscu zdarzenia. T. A. (1) miał wypowiadać się wobec A. K. (1), że przyniósł go z domu. Zabezpieczone buty oskarżonego N. B. wyprał jeszcze przed krytycznym zdarzeniem. Nie wiedziała na temat relacji brata z A. K. (1).

Świadek S. K. to dobra znajoma M. O. (1). Wiedziała o jego zażyłych relacjach z A. K. (1), przychodził z nią do mieszkania jej mamy. Był bardzo w niej zakochany. Miał też problem alkoholowy. Potwierdziła, że A. K. (1) używała wobec niego przemocy, miał widoczne obrażenia na ciele, mówił, że to ona była tego sprawcą. Jego zachowanie nie wskazywało, aby obawiał się o swoje zdrowie i życie. O jego śmierci dowiedziała się od osób trzecich. Dowód mający drugorzędne znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie. Nie była ona bezpośrednim świadkiem zdarzenia. Wskazała jedynie na swoje spostrzeżenia w zakresie związku łączącego M. O. z oskarżoną.

G. G., to matka S. K.. Potwierdziła jej zeznania w zakresie używania siły fizycznej przez oskarżoną wobec M. O. (1). Wypowiadał się na ten temat niechętnie, ale potwierdzał, że to ona jest tego sprawcą. Nakłaniała go, żeby ją zostawił, ale był w niej mocno zakochany. Wypowiedział się w jej obecności, że do końca roku zginie, nie podając przy tym żadnych bliższych szczegółów. Dowód zasługujący na wiarę.

J. K., matka oskarżonej, skorzystała z przysługującego jej prawa odmowy zeznań. Zeznania P. T., E. R., B. B. (1) nie miał znaczenia dla ustalenia stanu faktycznego.

Sąd uznał za wiarygodną opinie sądowo-psychiatryczne i psychologiczną dotyczące oskarżonych, bowiem została sporządzona przez profesjonalny, upoważniony podmiot, zgodnie z wymogami prawa, odpowiadała w sposób wyczerpujący, jasny i czytelny na zadane pytania. Opinia ta nie budzi zastrzeżeń Sądu, w związku z czym stanowi pełnowartościowy dowód.

Sąd w pełni podzielił wnioski zawarte w sprawozdaniu z sądowo-lekarskich oględzin i sekcji zwłok M. O. (1), bowiem są rzeczowe, pełne, wewnętrznie spójne i oparte na fachowej wiedzy. Uzupełnione ustną opinią biegłego stanowi pełnowartościowy dowód. Przy rekonstrukcji stanu faktycznego Sąd oparł się także na ustnej opinii sądowo-lekarskiej dotyczącej obrażeń M. O. (1) i mechanizmu ich powstania. Została sporządzona zgodnie z wymogami prawa, odpowiada w sposób wyczerpujący, jasny i czytelny na zadane pytania. W trakcie rozprawy wyjaśnione zostały również niejasności.

Za wiarygodną Sąd również uznał opinię sądowo-lekarską dotyczącą mechanizmu obrażeń M. O.. Biegły w jasny, rzeczowy sposób wyjaśnił jakie obrażenia wystąpiły u oskarżonego, w jaki sposób i kiedy mogły powstać. Opinia ta jest stanowcza, logiczna oparta na fachowej wiedzy stanowi zatem wartościowy dowód w sprawie.

Sąd nie znalazł żadnych racjonalnych podstaw aby zakwestionować opinię z badań biologicznych, daktyloskopijnych. Nie budziły również zastrzeżeń oględziny miejsca zdarzenia, oględziny telefonu komórkowego oraz tableta (...) (...) należące do T. A. (1). Ujawnione wiadomości tekstowe świadczą o zażyłych kontaktach z A. K. (1) i przeczą wyjaśnieniom oskarżonego, że zakończyli swój związek około 20 czerwca 2023r.

Żadne z dokumentów oraz dokumentacja fotograficzna zebrana w niniejszej sprawie nie budziły zastrzeżeń co do ich autentyczności i wiarygodności.

Rozpoznając niniejszą sprawę, Sąd miał również na uwadze protokoły zatrzymania rzeczy, dane o karalności, protokoły stanu trzeźwości, dane telekomunikacyjne, ekspertyzę z zakresu fizykochemii, opinię Pracowni Genetyki Sądowej Laboratorium Zakładu (...) (...) we W., ekspertyzę z zakresu pożarnictwa, dokumentacje medyczną M. O. (1), wyniki wywiadów środowiskowych oskarżonych.

Spornym w sprawie było ustalenie zamiaru jakim się kierowali się oskarżeni doprowadzając do śmierci M. O. (1). Posiłkowo, wymagało zatem ustalenie również tła przedmiotowego zdarzenia.

Znamiona strony przedmiotowej zabójstwa zrealizowane zostaną przez każde zachowanie stanowiące podstawę do obiektywnego przypisania skutku w postaci śmierci człowieka. Przestępstwo określone w art. 148 § 1 k.k. jest przestępstwem materialnym. Dokonanie tego przestępstwa wymaga nastąpienia określonego w ustawie skutku, czyli śmierci człowieka. Śmierć ma być zmianą w świecie zewnętrznym, którą obiektywnie przypisać można zachowaniu się określonej osoby. Dla ustalenia śmierci konieczne jest stwierdzenie trwałego i nieodwracalnego ustania funkcji pnia mózgu (śmierć mózgowa). Przepis artykułu 148 § 1 k.k. wymaga, do realizacji znamion opisanego w nim czynu zabronionego, umyślności w postaci zamiaru bezpośredniego albo w postaci zamiaru wynikowego. Sprawca może podejmować zachowanie skierowane przeciwko drugiej osobie w celu jej zabicia, w celu osiągnięcia innego skutku, ze świadomością konieczności pozbawienia życia drugiego człowieka, jako środka do realizacji swojego celu lub jako następstwa ubocznego (zamiar bezpośredni), albo z przewidywaniem możliwości spowodowania śmierci człowieka zamiast osiągnięcia celu zamierzonego lub obok realizacji celu zamierzonego i godzenie się na taki skutek swojego zachowania (zamiar ewentualny). Przedmiotowym warunkiem odpowiedzialności za zabójstwo jest ustalenie związku przyczynowego między działaniem lub zaniechaniem, a śmiercią człowieka. Należy przyjąć, że związek taki zachodzi, gdy skutek śmiertelny wynika bezpośrednio z czynu sprawcy, czemu nie stoi na przeszkodzie to, iż do przebiegu łańcucha przyczynowego włączyły się inne okoliczności mające wpływ na skutek, jeżeli zachowanie sprawcy było wystarczającą przyczyną powstania tego skutku. Zgodnie z brzmieniem art. 148 § 1 k.k. zachowanie sprawcy musi polegać na "zabijaniu", tj. zachowaniu atakującym funkcje życiowe człowieka.

Specyfiką niniejszej sprawy jest to, że do zdarzenia doszło jedynie w obecności oskarżonych i M. O. (1). Nie było bezpośrednich świadków zdarzenia, których obiektywne zeznania mogłyby jedną z wersji czy to zestawioną przez oskarżonych, czy też zaprezentowaną w akcie oskarżenia uwiarygodnić. M. O. (1) zmarł, zatem kluczowe dla ustalenia stanu faktycznego okazały się wyjaśnienia oskarżonych, a także opinia sądowo-lekarska dotycząca obrażeń ciała denata, przyczyn jego zgonu i mechanizmu powstania tych obrażeń. Zeznania pozostałych świadków, dowodów rzeczowych, badań oraz przeprowadzone opinie biegłych miały charakter posiłkowy.

Strona podmiotowa art. 148 § 1 k.k. charakteryzuje się umyślnością. Może mieć ona postać zarówno zamiaru bezpośredniego, jak i ewentualnego. Jak trafnie podkreśla się w orzecznictwie, w sprawach o zabójstwo niezwykle rzadko zdarza się, że sprawca artykułuje swój zamiar. Zazwyczaj ustala się go na podstawie okoliczności, jakie towarzyszą zabójstwu (wyrok SA w Katowicach z 4.11.2010 r., II AKa 338/10, KZS 2011/5, poz. 73; wyrok SA w Lublinie z 19.01.2010 r., II AKa 269/09, KZS 2010/7–8, poz. 58; wyrok SA we Wrocławiu z 27.06.2018 r., II AKa 187/18, LEX nr 2525480). Nie wystarczy przy tym ustalenie, że sprawca miał zamiar popełnienia jakiegokolwiek przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu lub, przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godził. Konieczne jest stwierdzenie, że obejmował on swoim zamiarem także skutek w postaci śmierci człowieka (wyrok SN z 30.06.1975 r., II KR 59/75, OSNPG 1975/11–12, poz. 110). Ustalenie istnienia zamiaru jest zasadniczą kwestią, dzięki której można odróżnić zabójstwo od nieumyślnego spowodowania śmierci (Bednarzak, Kryteria, s. 115 i n.).

O istnieniu zamiaru zabójstwa w ogóle, a także o postaci tego zamiaru można wnioskować przede wszystkim na podstawie dokładnej analizy strony przedmiotowej i podmiotowej konkretnego czynu. Ustalenia dotyczące zamiaru nie mogą opierać się wyłącznie na fragmentarycznych faktach wiążących się ze stroną wykonawczą, lecz powinny być wnioskiem koniecznym, wynikającym z analizy całokształtu przedmiotowych i podmiotowych okoliczności zajścia, a w szczególności ze stosunku sprawcy do pokrzywdzonego, jego właściwości osobistych i dotychczasowego trybu życia, pobudek oraz motywów działania i wszelkich innych przesłanek wskazujących na to, że sprawca, chcąc spowodować uszkodzenia ciała, zgodą swą, stanowiącą realny proces psychiczny, obejmował tak wyjątkowo ciężki skutek, jakim jest śmierć ofiary (podobnie m.in. SN w wyroku z dnia 28 czerwca 1977 r., VI KRN 14/77, OSNKW 1078, nr 4-5, poz. 43, jak też w wyroku z dnia 21 stycznia 1985 r., OSNPG 1986, nr 2, poz. 17). (...) Ustalenia o podmiotowej stronie czynu nie odnoszą się do czynu i sprawcy in abstracto, lecz chodzi o konkretny czyn i konkretnego sprawcę, działającego w ściśle określonej sytuacji i przy indywidualnie ustalonych okolicznościach. Nie trzeba przy tym szerzej wywodzić, że zamiaru nie można nigdy domniemywać ani domyślać się. Zamiar, w tego rodzaju zachowaniu (zbrodnia zabójstwa - dop. własny), musi być ustalony w sposób pewny, wykluczający jakąkolwiek wątpliwość, wszakże ustalenie zamiaru należy do faktycznej strony orzeczenia (...). Bez uwzględnienia, kim jest sprawca i jakie ma możliwości intelektualne, nie można decydować, co on wiedział na pewno, a czego nie wiedział i tak decydować o zamiarze, w jakim działał (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 3 października 2006 r. II AKa 139/06, Prok.i Pr.-wkł. 2007/7-8/30, KZS 2007/7-8/76).

Opisane wyżej okoliczności przedmiotowe popełnienia przestępstwa nie mogą być, zatem oceniane w oderwaniu od tego, jakie było tło i powód zajścia, motywy i pobudki, jakie kierowały sprawcą, jak też bez uwzględnienia tego, jaki był stosunek do pokrzywdzonego. Znaczenie ma również osoba sprawcy, jego właściwości osobiste i dotychczasowy tryb życia oraz zdolność do oceny sytuacji i przewidywania skutków określonego zachowania się ( por. wyrok Sadu apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12 lipca 2012r., sygn. II AKa 193/12, LEX 1213785, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 1 marca 2012r., sygn. II AKa 21/12, LEX 1133356). Dopiero analiza wszystkich wymienionych okoliczności może stać się podstawą do oceny zamiaru oskarżonego.

Przepis artykułu 148 § 1 k.k. wymaga, do realizacji znamion opisanego w nim czynu zabronionego, umyślności w postaci zamiaru bezpośredniego albo w postaci zamiaru wynikowego. Sprawca może podejmować zachowanie skierowane przeciwko drugiej osobie w celu jej zabicia, w celu osiągnięcia innego skutku, ze świadomością konieczności pozbawienia życia drugiego człowieka, jako środka do realizacji swojego celu lub jako następstwa ubocznego (zamiar bezpośredni), albo z przewidywaniem możliwości spowodowania śmierci człowieka zamiast osiągnięcia celu zamierzonego lub obok realizacji celu zamierzonego i godzenie się na taki skutek swojego zachowania (zamiar ewentualny). Przedmiotowym warunkiem odpowiedzialności za zabójstwo jest ustalenie związku przyczynowego między działaniem lub zaniechaniem, a śmiercią człowieka. Należy przyjąć, że związek taki zachodzi, gdy skutek śmiertelny wynika bezpośrednio z czynu sprawcy, czemu nie stoi na przeszkodzie to, iż do przebiegu łańcucha przyczynowego włączyły się inne okoliczności mające wpływ na skutek, jeżeli zachowanie sprawcy było wystarczającą przyczyną powstania tego skutku. Zgodnie z brzmieniem art. 148 § 1 k.k. zachowanie sprawcy musi polegać na "zabijaniu", tj. zachowaniu atakującym funkcje życiowe człowieka.

Umyślność jest charakterystyczną cechą strony podmiotowej zabójstwa. Zgodnie z definicją zawartą w art. 9 § 1 k.k. zamiar popełnienia czynu zabronionego obejmuje swoim zakresem zarówno sytuację, gdy sprawca chce popełnić taki czyn, jak i sytuację, gdy sprawca przewidując możliwość popełnienia czynu zabronionego godzi się na to (zob. wyrok SN z 25 października 1984 r., IV KR 245/84, OSNKW 1985, z. 5-6, poz. 38. Zoll A. Zakamycze 2004 stan prawny: 2004.07.01 Komentarz do art. 13 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553), [w:] G. Bogdan, Z. Ćwiąkalski, P. Kardas, J. Majewski, J. Raglewski, M. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll, Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz. Tom I. Komentarz do art. 1-116 k.k., Zakamycze, 2004, wyd. II). Jest, zatem faktem psychologicznym, który podlega takim samym regułom dowodowym, jak pozostałe okoliczności popełnienia czynu. Mimo, iż zamiar istnieje jedynie w świadomości sprawcy, należy go oceniać mając na uwadze całość materiału dowodowego.

Treścią umyślności jest zamiar popełnienia czynu zabronionego, tj. zrealizowania rzeczywistości objętej znamionami jego strony przedmiotowej. Zamiar bezpośredni (dolus directus) polega na tym, że sprawca chce popełnić czyn zabroniony. Stanowiąca treść zamiaru bezpośredniego chęć ("chcenie") popełnienia czynu zabronionego jest aktem woli, której zaistnienie uwarunkowane jest świadomością obejmującą okoliczności tworzące zespół znamion przedmiotowych czynu zabronionego. Zamiar bezpośredni wiąże się zatem nierozerwalnie z wolą popełnienia czynu zabronionego. Polega bowiem na tym, że sprawca chce popełnić czyn zabroniony.

Przedmiotem chęci musi być realizacja zachowania odpowiadającego znamionom typu czynu zabronionego ujmowana jako całość. Chęć, jako postać zamiaru, nie odnosi się więc do poszczególnych znamion, lecz do całości zachowania określonego znamionami typu czynu zabronionego.(…) Zamiar popełnienia czynu zabronionego polega na ukierunkowaniu zachowania na osiągnięcie określonego celu i sterowaniu tym zachowaniem. Na zamiar składa się strona intelektualna oraz woluntatywna. Zamiar jest warunkowany wyobrażeniem celu (strona intelektualna) i dążeniem opartym na motywacji jego osiągnięcia (strona woluntatywna) /Komentarz do art. 9 kodeksu karnego (Dz.U.97.88.553), [w:] K. Buchała, A. Zoll, Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz. Tom I, Zakamycze, 1998/.

Przy ocenie zamiaru popełnienia zabójstwa należy przeanalizować z dużą ostrożnością sposób działania sprawców, rodzaj użytych narzędzi, siłę zadawania ciosów, liczbę oraz lokalizację spowodowanych obrażeń. W kontekście oceny zamiaru sprawcy często istotną rolę odgrywa także analiza zachowania sprawcy po dokonaniu przestępstwa (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 2015 r., III KK 276/14, LEX nr 1665738).

Zamiar, chociaż istnieje tylko w świadomości sprawcy, jest faktem psychologicznym, który podlega takim samym regułom dowodowym, jak okoliczności o charakterze przedmiotowym. Jeżeli więc sprawca nie wyraził swego zamiaru wprost wnioskuje się o nim z okoliczności całego zdarzenia.

W przedmiotowej sprawie nie ma najmniejszych wątpliwości, że czyn, którego dopuścili się oskarżeni był zabójstwem, popełnionym w zamiarze ewentualnym. Istnieje bezpośredni związek przyczynowy między pobiciem M. O., pozostawieniem go w stanie agonalnym, bez udzielenia jakiejkolwiek pomocy, a następnie jego zgonem.

Zebrany materiał dowodowy nie dostarczył podstaw do uznania, że oskarżeni zwabili M. O. (1) na teren ogródków działkowych w celu dokonania jego zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Ani sposób ich działania, ani zwerbalizowany zamiar nie przemawia za takim stanowiskiem. Nie planowali także wcześniej jego zabójstwa. Gdyby w istocie taki zamiar im przyświecał, mogli go skutecznie zrealizować i pozbawić go życia przed opuszczeniem miejsca zdarzenia. Tymczasem pozostawili go, gdy pokrzywdzony jeszcze żył, ale był dotkliwie pobity, charczał. Wielokrotnie Sąd Najwyższy stawał na stanowisku, że jeżeli sprawca najpierw okrutnie pobił swoją ofiarę, a następnie nieprzytomnego człowieka pozostawił bez jakiejkolwiek pomocy, i zmarł on w wyniku doznanych obrażeń, to wykazał obojętność, wyrażając na godzenie się na ten skutek. Zatem „obojętność” wobec losu osoby zmaltretowanej, konającej ofiary, Sąd uznał za godzenie się na jej śmierć (vide wyrok SN z 22.6.1979r., III KR 171/79, OSNPG 1980, nr 2, poz.16, wyrok SN z 3.10.1981r., III KR 242/81, OSNPG 1982, nr 5, poz.63. Należy mieć przy tym na uwadze opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej, który opiniował, że nie można wykluczyć, gdyby pokrzywdzonemu udzielono szybkiej pomocy medycznej, to istniałaby możliwość uratowania mu życia. Dominuje też w orzecznictwie pogląd, że jeżeli pozostawia się ofiarę, w której śmierć jest nieuchronna, o czym sprawca wie, to działa z zamiarem bezpośrednim a nie ewentualnym. Sprawcy oczywiście nie mieli wiedzy i takiej nie mogli mieć, że pokrzywdzony doznał na skutek pobicia krwiaka podtwardówkowego (będącego bezpośrednią przyczyna śmierci), jednakże, jako osoby dojrzałe życiowo, w pełni poczytalne zdawały sobie sprawę z rozległego pobicia pokrzywdzonego, jego stanu utraty przytomności i pozostawieniu go bez udzielenia pomocy.

Z tych przyczyn, Sąd przypisał oskarżonym popełnienie przestępstwa w zmienionym opisie, a co za tym idzie przyjętą kwalifikacją prawną. Kumulatywny zbieg przepisów z art. 148 §1 k.k. i art. 158 §1 k.k. jest możliwy i zachodzi w każdym przypadku, gdy sprawcy zbrodni zabójstwa, działając w sposób opisany w art. 158 §1 k.k. przewidują i godzą się na zaistnienie skutku, o którym mowa w art. 148 §1 k.k. – a więc działając z zamiarem ewentualnym obok zamiaru bezpośredniego czynności wykonawczych pobicia. (vide wyrok SA w Katowicach z dnia 18 marca 2004r., Lex nr 142841, wyrok SA w Katowicach z 18.3.2004r., II AKa 58/04, KZS 2004, nr 9, poz.2, wyrok SA w Lublinie z 12.9.2002r., II KKa 180/02, Prok. I Pr.2003, nr 3, poz.28.

Zamiar, chociaż istnieje tylko w świadomości sprawcy, jest faktem psychologicznym, który podlega takim samym regułom dowodowym, jak okoliczności o charakterze przedmiotowym. Jeżeli więc sprawca nie wyraził swego zamiaru wprost wnioskuje się o nim z okoliczności całego zdarzenia.

W procesie odtwarzania przestępnego zamiaru przyświecającego zachowaniu sprawcy, brak w tym przedmiocie wyjaśnień oskarżonego, czy też wypowiedzi manifestujących ten zamiar w trakcie będącego przedmiotem osądu zdarzenia, nie stanowi przeszkody do czynienia koniecznych w tym względzie ustaleń. W takiej sytuacji ustalenia te muszą opierać się na wnioskach wynikających z całokształtu ujawnionych okoliczności zachowania oskarżonego w trakcie zaistniałego zdarzenia oraz skutków tego zachowania. Niezbędne dla rekonstrukcji strony podmiotowej, decydującej o ocenie prawnej rozstrzyganego zachowania, uznaje się przeprowadzenie w tym względzie wnioskowania, opierającego się na podstawie analizy nie tylko przedmiotowych okoliczności samego czynu, ale także wszelkich innych ujawnionych faktów, które dla tego wnioskowania mogą się okazać przydatne, a więc choćby dotyczących osoby sprawcy, osoby pokrzywdzonej i zachodzących między nimi relacji, motywacji i pobudek, tła rozważanego czynu i poprzedzających go zdarzeń, ich logicznego ciągu (tak: wyrok SN z 2009-12-16 II KK 187/09 Prokuratura i Prawo 2010/5/1/5).

Sprawca działa z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego wtedy, gdy ma on świadomość możliwości nastąpienia śmierci pokrzywdzonego i na to się godzi, to znaczy wprawdzie nie chce, aby śmierć pokrzywdzonego nastąpiła, ale zarazem nie chce, żeby nie nastąpiła, a więc wykazuje całkowitą obojętność wobec uświadomionej sobie możliwości śmierci pokrzywdzonego.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem istotne znaczenie dla przyjęcia, że sprawca dopuścił się zabójstwa z zamiarem ewentualnym może mieć tło i powody zajścia, osobowość oraz pobudki działania sprawcy, jego stosunek do pokrzywdzonego, rozmiary użytego narzędzia i siła z jaką zadano cios, rodzaj doznanych przez pobitego obrażeń ciała, osobowość i charakter sprawcy, jego dotychczasowy tryb życia, zachowanie się przed i po dokonaniu czynu oraz inne jeszcze okoliczności, z których jednoznacznie wynika, że oskarżony chcąc spowodować uszkodzenie ciała, zgodą swą obejmował skutek w postaci śmierci ofiary (wyrok SN z dnia 31.VIII.1973 r., III KR 199/73, OSNKW 1974, z. 2, poz. 25; z dnia 9.V.1974 r., III KR 388/73, OSNKW 1974, z. 7-8, poz. 137; z dnia 6.VI.1974 r., II KR 339/73, OSNKW 1974, z. 10, poz. 184, s. 33; z dnia 28.VI.1977, VI KRN 14/77, OSNGP 1978, nr 1, poz. 1 s. 3; z dnia 14.IV.1977 r., III KR 62/77, OSNGP 1977, nr 10, poz. 81, s. 9; z dnia 3.X.1981r., III KR 242/81, OSNPG 1982, nr 5 poz. 63; z dnia 29.VIII.1983 r., II KR 177/83, OSNGP 1984, poz. 23, s. 4; z dnia 26.II.1987 r., I KR 24/87, OSNGP 1987, nr 10, poz. 118; z dnia 21.I.1985r., I KR 320/84, OSNPG 1986 nr 2 poz. 17).

Z drugiej strony Sąd nie znalazł podstaw do przypisania oskarżonemu zamiaru bezpośredniego. Samo działanie sprawcy, w oderwaniu od analizy jego stanu psychicznego i stosunków emocjonalnych, jakie łączyły go z ofiarą, mogłyby wprawdzie doprowadzić do stwierdzenia, że oskarżeni chcieli zabić M. O. (1). Jednakże w ocenie Sądu materiał dowodowy nie wykazał okoliczności, które mogłyby w sposób nie budzący wątpliwości na przypisanie im działania z zamiarem bezpośrednim. Jak Sąd podkreślał wyżej, gdyby istotnie chcieli zabić i do tego zmierzali, nie mieli żadnych przeszkód by aktu tego dokonać w taki sposób by mieć pewność, że pokrzywdzony nie żyje. Zostawiając go w takim stanie, oczywiście musieli godzić się z tym, że może on umrzeć, ale nie mieli pewności czy wezwana pomoc dokonanie tego czynu by mu uniemożliwiła. Te okoliczności zdaniem Sądu, nie pozwoliły w sposób niebudzący wątpliwości przypisać im zamiaru bezpośredniego spowodowania śmierci.

Brak również dowodów na to, że oskarżeni planowali jego zabójstwo i do tego zmierzali, bowiem zebrany materiał dowodowy nie pozwolił na poczynienie kategorycznych wniosków, w tym zakresie. Zdaniem sądu, motywem działania sprawców, a w szczególności T. A. (1) była zazdrość i chęć odwetu w formie pobicia go.

Pobicie okreslone w art. 158 §1 k.k. to takie zdarzenie, w którym biorą udział także co najmniej trzy osoby, ale można wyodrębnić stronę atakującą i broniącą się. Cechą charakterystyczną jest tu przewaga jednej z grup, z których jedna atakuje a druga się broni. Przesłanką odpowiedzialności jest charakter pobicia i musi być o takiej intensywności, w której naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku z art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1 k.k. Każde przyłączenie się do grona ludzi bijących z zamiarem czynnego udziału w nieprzyjaznym, czynnym wystąpieniu przeciw osobom innym, wypełnia istotę przestępstwa z art. 158 § 1 k.k. Do przypisania udziału sprawcy w pobiciu nie jest konieczne udowodnienie, że zadał on pokrzywdzonemu cios w postaci uderzenia, kopnięcia itp., a wystarczające jest świadome połączenie działania jednego ze sprawców z działaniem drugiego człowieka lub większej grupy osób przeciwko innemu człowiekowi lub grupie osób. Jak wynika z powyższego, penalizowane jest branie udziału w pobiciu, które ma charakter niebezpieczny dla życia lub zdrowia człowieka. Przestępstwo to jest bowiem przestępstwem skutkowym. Z powyzszych wzgledów, Sąd nie dociekał, który z uczestników pobicia zadał konkretne uszkodzenia ciała pokrzywdzonemu, gdyż dla bytu tego przestępstwa bylo to nieistotne.

Sąd mając powyższe na uwadze nie podzielił tezy forsowanej przez linię obrony oskarżonych o przyjęcie wobec T. A. (1) popełnienie przestępstwa z art. 158 § 3 k.k., zaś wobec A. K. (1) art. 156 § 3 k.k. Do rzadkości zaliczyć można takie sytuacje, w których sprawca w zamiarze bezpośrednim powoduje chorobę realnie zagrażającą życiu (art. 156 § 1 pkt 2 KK), przy jednoczesnym wykluczeniu z jego procesu myślowego przewidywania możliwości nastąpienia skutku w postaci śmierci pokrzywdzonego i godzenia się na taką sytuację. Bowiem określenie "realnie" implikuje działanie oparte na doświadczeniu i rozumowaniu pozwalającym na wyborów określonych środków działania, które prowadzą do określonego celu. "Realnie" to przecież nic innego jak "namacalnie", a więc coś co może zaistnieć z bardzo dużym prawdopodobieństwem. Owa przedmiotowa realność co do zasady sprzężona jest z podmiotową dopuszczalnością możliwości nastąpienia skutku idącego dalej, tj. poza skutek, który w zamierzeniu sprawca chce, aby wystąpił (23 czerwca 2009 wyrok s.apel. II AKa 101/09 w L.).

Przestępstwo określone w art. 156 § 3 k.k. jest przestępstwem umyślnym kwalifikowanym przez następstwo. Przy przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu w orzecznictwie wskazuje się, że zamiar sprawcy może przyjmować postać tzw. zamiaru ogólnego, przy którym sprawca powinien uświadamiać sobie przynajmniej możliwość spowodowania swoim zachowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, lecz dokładna postać zadanych obrażeń nie musi być sprecyzowana w jego świadomości. Innymi słowy, zamiar ogólny obejmuje faktyczne skutki będące wynikiem zadawanych umyślnie obrażeń (zob. wyr. SA w Łodzi z 26.2.2002 r., II AKa 18/02, Prok. i Pr. 2004, Nr 4, poz. 21; wyr. SA w Warszawie z 29.11.2013 r., II AKa 388/13, Legalis; wyr. SA w Krakowie z 26.3.2015 r., II AKa 244/14, Legalis; wyr. SA we Wrocławiu z 26.6.2019 r., II AKa 173/19, Legalis). Skutek w postaci śmierci pokrzywdzonego, nie musiał być w jego w świadomości precyzyjnie skonkretyzowany. Sprawca może nie ogarniać swym zamiarem następstw uderzenia pokrzywdzonego bowiem te następstwa objęte są winą nieumyślną ze strony sprawcy. Jednakże opisane wyżej tezy nie przestają do realiów niniejszej sprawy. Przede wszystkim nie mamy takiej sytuacji, w której można wyodrębnić, że działanie konkretnego sprawcy spowodowało następstwa w postaci śmierci. Ponadto, pokrzywdzony żył w momencie zakończenia jego bicia. O tym, że Sąd zakwalifikował ich czyn za zbrodnię z art. 148 §1 k.k. zdecydowało ich dalsze zachowanie, mianowicie pozostawienie ofiary w stanie agonalnym, w miejscu odludnym ,bez udzielenia mu jakiejkolwiek pomocy. Z podobnych względów nie sposób zakwalifikować ich czynu z art. 158 § 3 k.k., o co wnosił adw. B. Ś.. Poza okolicznościami opisanymi wyżej, nie bez znaczenia jest również to, że przestępstwo zarówno z art. 158 §3 k.k. jak i art. 156 § 3 k.k. objęte są tzw. winą mieszaną. Umyślny jest udział w pobiciu lub spowodowaniu ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a następstwo objęte jest nieumyślnością. Cechą nieumyślności jest z kolei brak zamiaru popełnienia przestępstwa, natomiast dopuszczenie się jego popełnienia, na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach. Z kolei, zachowanie reguł ostrożności oznacza, że czyn mieści się w ramach zachowań społecznie akceptowalnych. Tymczasem jak Sąd wykazał wyżej, zachowaniu oskarżonych towarzyszyła obojętność wobec życia ofiary, przewidując jego śmierć na to się godzili. Jest to zdecydowanie większy, negatywny ładunek emocjonalny, niż tylko nie zachowanie reguł ostrożności.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał oskarżonych za winnych czynu przypisanego mu w punkcie I części dyspozytywnej wyroku to jest zbrodni z art. 148 § 1 k.k. i art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. ( w brzmieniu obowiązującym przed 1 października 2023r.) w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Wymierzając oskarżonym karę Sąd wziął pod uwagę, że zbrodnię zabójstwa cechuje wysoki stopień szkodliwości, co przesądził ustawodawca, określając sankcje w art. 148 k.k. Życie i zdrowie ludzkie są wartościami absolutnie nadrzędnymi zarówno z punktu widzenia norm etycznych jak i aksjologii obowiązującego Kodeksu karnego. Niewątpliwie jednak zarówno czyny zakwalifikowane z tego przepisu, jak i ich sprawcy, ze względy na postać zamiaru, okoliczności zdarzenia, podlegają znacznemu zróżnicowaniu i przez to różnej ocenie. Rodzaj zamiaru, pobudki działania, szczególne okoliczności przedmiotowe powodują, iż część z nich cechuje stosunkowo mniejszy ładunek społecznej szkodliwości i te właśnie przypadki, zarówno z punktu widzenia prewencji indywidualnej, jak i generalnej, zasługują na zastosowanie kar w granicach ustawowego minimum, które z reguły nie burzą prawidłowych ocen prawnych i postaw ugruntowanych w społeczeństwie oraz przekonania o sprawiedliwym karaniu przestępców. W ocenie Sądu okoliczności inkryminowanego zdarzenia, wysoki stopień winy, wysoki stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonych czynu, postawa, dotychczasowy tryb życia, zachowanie się po popełnieniu przestępstwa nie mogą prowadzić do wymierzenia kary w minimalnym wymiarze. Zachowanie oskarżonych w żadnym stopniu nie może znaleźć usprawiedliwienia, jest naganne, zuchwałe i świadczy o demoralizacji. Oskarżeni dopuścili się przestępstwa umyślnego, w zamiarze ewentualnym, mieli w pełni możliwość rozpoznania jego znaczenia, zlekceważyli szczególną i fundamentalną wartość w porządku prawnym jaką stanowi życie człowieka.

W ocenie Sądu kumulacja elementów społecznie szkodliwych oraz okoliczności obciążających przemawiała za orzeczeniem wobec oskarżonych surowej kary pozbawienia wolności. Uzasadnionym wydaje się również pogląd, że brak dostatecznie dolegliwej kary – w przypadku takich sprawców, jakim są oskarżeni – zamiast korygować ich osobowości, utwierdziłaby ich w przekonaniu o bezkarności, celowości oraz realnej możliwości uniknięcia odpowiedzialności, a więc utrwalałoby ich aspołeczne cechy, zamiast je eliminować.

Wyrażona skrucha na rozprawie głównej A. K. (2), przy skali okoliczności obciążających nie mogła istotnie łagodząco wpłynąć na wymierzoną karę. Dodatkowo Sąd oceniając szczerość jej postawy miał na uwadze opinię psychologiczną oskarżonej, a także inicjująca rolę w tym zdarzeniu.

Biorąc pod uwagę wskazane powyżej okoliczności, Sąd uznał, iż karą adekwatną do popełnionego czynu, a zarazem realizującą ustawowę celę będzie kara 13 lat pozbawienia wolności wobec obu oskarzonych. W kontekście opisanych powyzszych ustaleń, w szczególności postaci zamiaru oskarżonych, nie do zaakceptowania był wniosek urzędu prokuratorskiego o wymierzenie oskarżonym kary dożywotnieo pozbawienia wolności. Kara dożywotniego pozbawienia wolności, ma charakter eliminacyjny, gdyż ze względu na bardzo długi czas izolacji skazanych, trudno przypisywać jej pełnienie jakiejkolwiek funkcji resocjalizacyjnej. Stosować je należy w wypadkach najcięższych, wobec oskarżonych skrajnie zdemoralizowanych, nie rokujących poprawy. Karę dożywotniego pozbawienia wolności wolno orzec tylko wówczas, gdy pozwala na to odpowiednio wysoki stopień winy, a in concreto żadna inna kara przewidziana w sankcji, nie spełniłaby indywidualne- lub generalno-prewencyjnych celów kary określonych w art. 53 § 1 k.k. Kary eliminacyjne są konieczne w stosunku do sprawców, których czyny charakteryzują się wyjątkowością na tle innych przestępstw tego samego typu. Ustalenie, że stopień winy i stopień społecznej szkodliwości danej zbrodni są bardzo wysokie, jest przesłanką konieczną, ale nie wystarczająca, dla wymierzenia tych kar. Nawet bowiem najwyższy stopień społecznej szkodliwości i stopień winy nie uprawnia do orzeczenia tej kary, jeżeli wzgląd na wszystkie okoliczności wpływające na wymiar kary wskazuje, że kara w mniejszym wymiarze zaspokoi potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, a także osiągnie cele wychowawcze i zapobiegawcze w stosunku do sprawcy.

Sąd miał na uwadze, że oskarżeni działali w zamiarze ewentualnym, który z reguły traktowany jest łagodniej, wymierzył jednak karę mając na uwadze wypadkową wszystkich wskazanych okoliczności uznał, że kara ta będzie karą słuszną, sprawiedliwą i adekwatną do popełnionego czynu. Długotrwały proces resocjalizacji w jednoste penitencjarnej w ocenie Sądu, może przywrócić ich do prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie .

Na podstawie art. 63 § 1 k.k., zaliczył oskarżonemu T. A. (1) na poczet wymierzonej kary pozbawienia wolności, okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 07 lipca 2023r. godz. 10:00, zaś A. K. (1) od dnia 07 lipca 2023r., godz. 10:15 do 06 czerwca 2024r., godz.10:15 oraz od dnia 21 czerwca 2024r., godz. 10:15. Postanowieniem z dnia 8 lipca 2024r., Sąd, w uwzględnieniu wniosku Dyrektora Aresztu Śledczego we W., zmienił oskarżonemu T. A. (1) zaliczenie okresu rzeczywistego pozbawienia wolności od 07 lipca 2023r., godz.10:00 do 14 sierpnia 2023r., godz.10:00 oraz od 10 lutego 2024r., godz.10:00 do 26 czerwca 2024r. Bowiem z informacji wynikało, że w terminie od 14 sierpnia 2023r., godz.10:00 do dnia 10 lutego 2024r., godz. 10:00 odbywał karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, orzeczoną wyrokiem Sądu Rejonowego w K. z dnia 22.02.2023r., sygn. (...). Zgodnie z treścią art. 44 § 2 k.k. orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa i zarządził zniszczenie dowodów rzeczowych opisanych pod lp. 9-15, 31-32, wykazu dowodów rzeczowych nr (...) (k.623), zaś na podstawie art. 230 § 2 k.k. zwrócił uprawnionym T. A. (1) dowody rzeczowe opisane pod lp. 16-23, 30 wykazu dowodów rzeczowych nr (...) (k.622v), A. K. (1) – dowody rzeczowe opisane pod lp. 24-29 wykazu dowodów rzeczowych nr (...) (k.623), uznając je za zbędne dla postępowania karnego. Sąd kierując się treścią art. 195 k.k.w. orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów wyszczególnionych w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) (k.622) pod lp 1-8, zarządzając jego zniszczenie. Na podstawie art. 192 a § 1 k.p.k. zarządził usunięcie z akt i zniszczenie śladów kryminalistycznych wymienionych w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) (k.623-624) pod lp 1-12.

Na podstawie art. 29 ustawy Prawo o adwokaturze w związku z art. 618 pkt 11 k.p.k i § 17 ust. 1 pkt 2, ust. 2 pkt 5, § 20, § 4 ust.3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 14 maja 2024r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa albo jednostki samorządu terytorialnego kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu ( Dz.U. 2024.763), Sąd zasądził na rzecz Kancelarii adw. A. S. kwotę 3 394,80 zł. brutto, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonej A. K. (1) z urzędu, przed sądem i w toku postępowania przygotowawczego (600 złotych –stawka minimalnego za śledztwo, 1200 złotych- stawka minimalna za obronę przed sądem okręgowym w I instancji, plus 20% z tej kwoty za każdy następny termin rozprawy plus należny podatek od towarów i usług).

Natomiast rozstrzygając o kosztach sądowych, Sąd działając w trybie art. 624 § 1 k.p.k. znalazł podstawy do zwolnienia od ich ponoszenia przez oskarżonych, którz przebywając w zakładzie karnym nie bedą mieli odpowiednich możliwości zarobkowych, by poczynić stosowne oszczędności na ich pokrycie.

Sędzia Zbigniew Muszyński Sędzia Mariusz Wiązek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Patrycja Świtoń
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Zbigniew Muszyński,  Mariusz Wiązek ,  Elżbieta Pol-Lichocka ,  Jolanta Jabłońska-Cembruch ,  Mirosław Cieśla
Data wytworzenia informacji: