IV Ka 19/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2014-03-05

Sygn. akt. IV Ka 19/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 marca 2014 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Krzysztof Głowacki (spr.)

Sędziowie SSO Ewa Kilczewska

SSO Grzegorz Szepelak

Protokolant Justyna Gdula

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Tadeusza Kaczana

po rozpoznaniu w dniu 5 marca 2014 r.

sprawy D. D.

oskarżonego o przestępstwo z art.297§1 kk. i art.286§1 kk. w zw. z art.11§2 kk.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieścia

z dnia 2 października 2013 r. sygn. akt II K 678/10

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym wymierza mu opłatę w kwocie 300 złotych za II instancję.

UZASADNIENIE

Prokurator Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia oskarżył D. D. o to, że w dniu 23 lipca 2008 r. we W., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (...) S.A. w ten sposób, że nie mając realnej możliwości wywiązania się z zaciągniętego zobowiązania zawarł z w/wym Bankiem umowę leasingową o nr (...), której przedmiotem był samochód marki A. (...) o numerze fabrycznym podwozia (...) o wartości 222.311,48 zł, składając nie polegające na prawdzie pisemne oświadczenie, że nie zawierał innych umów leasingowych, a po rozwiązaniu umowy, pojazdu nie zwrócił, tj. o czyn z art.297§1 kk. i art.286§1 kk. w zw. z. z art.11§2 kk.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia Wyrokiem z dnia 2 października 2013 r., sygn. akt II K 678/10,:

I.  uznał oskarżonego D. D. za winnego popełnienia czynu, opisanego w części wstępnej wyroku i za to na podstawie art.286§1 kk. w zw. z art.11§3 kk. wymierzył mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art.69§1 i 2 kk. i art.70§1 pkt.1 kk. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności zawiesił oskarżonemu warunkowo na okres 2 (dwóch) lat próby;

III.  na podstawie art.63§1 kk., na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania w dniach od 24.11.2009 r. do 25.11.2009 r. oraz tymczasowego aresztowania w dniach od 27.02.2013 r. do 26.04.2013 r.;

IV.  na podstawie art.72§2 kk. zobowiązał oskarżonego do częściowego naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz (...) S.A. kwoty 150 000,00 zł w terminie 1 (jednego) roku od uprawomocnienia się orzeczenia;

V.  na podstawie art.627 k.p.k. i art.2 ust1 pkt.4 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U. z 1083 roku, Nr 49, poz.223) zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu w kwocie 410 zł, w tym opłata 300 zł.

Wyżej wskazany wyrok w całości zaskarżył obrońca oskarżonego i zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to przepisu art.286§1 kk. i art.297 kk. poprzez błędną rekonstrukcję znamion strony podmiotowej przestępstwa, w skutek błędnego przyjęcia, iż oskarżony D. D. działał z zamiarem bezpośrednim, zmierzając do realizacji znamion czynu zabronionego, w sytuacji, gdy zebrany materiał dowodowy, w szczególności wyjaśnienia oskarżonego, wskazują, iż nie działał on z zamiarem wprowadzenia pokrzywdzonej w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w szczególności stwierdzając nieprawdę;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to przepisu art.410 kpk. w zw. z art.4 kpk. oraz art.7 kpk. poprzez dokonanie błędnych ustaleń faktycznych polegających na nieuprawnionym i nieuzasadnionym przyjęciu, iż oskarżony świadomie, bez wprowadzenia go w błąd w tym zakresie przez pracownika pokrzywdzonej, zataił swoje zobowiązania finansowe z tytułu innych umów leasingu, w szczególności w sytuacji nie przeprowadzenia dowodów wskazanych przez obrońcę w piśmie z dnia 1 października 2013 r., tj. dowodu z zeznań świadka A. K. - pełnomocnika pokrzywdzonej;

3.  naruszenie przepisów prawa procesowego, a to przepisu art.167 w zw. z art.170§1 pkt.3 kpk. poprzez bezzasadne oddalenie wniosku dowodowego złożonego przez obrońcę pismem z dnia 1 października 2013 r., tj. dowodu z zeznań świadka A. K., w sytuacji, gdy dotychczasowe zeznania oskarżonego wskazują, że wniosek leasingowy wraz z oświadczeniem z dnia 30 czerwca 2009 r. został podpisany w obecności pracownika firmy leasingowej i to na Jej wniosek nie ujawnił swoich pozostałych zobowiązań z tytułu leasingu;

4.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to przepisu art.46§1 kk. poprzez orzeczenie częściowego naprawienia szkody w kwocie 150.000, 00 zł w sytuacji, gdy Sąd I instancji nie poczynił w tym zakresie żadnych ustaleń faktycznych, w szczególności tych dotyczących wysokości aktualnego zobowiązania oskarżonego wobec pokrzywdzonej.

Z ostrożności procesowej skarżący zarzucił rażącą niewspółmierność kary polegającą na orzeczeniu kary 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności przy warunkowym zawieszeniu oskarżonemu wykonania orzeczonej kary na okres próby wynoszący 2 lata, w sytuacji, gdy dotychczasowa postawa oskarżonego oraz okoliczności sprawy, w szczególności złożone przez oskarżonego wyjaśnienia, przemawiają za orzeczeniem kary niższej.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu w całości,

2.  uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie Sądowi I instancji celem ponownego rozpoznania, w szczególności w zakresie dopuszczenia wniosku dowodowego obrońcy wskazanego w piśmie z dnia 1 października 2012 r.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja jako oczywiście bezzasadna nie zasługuje na uwzględnienie.

Oceniając prawidłowość zaskarżonego orzeczenia w kontekście zarzutów zawartych w apelacji obrońcy oskarżonego należy stwierdzić, że Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie, dokonał rzetelnie właściwych ustaleń faktycznych w sprawie i trafnie ocenił zgromadzony materiał dowodowy przyjęty za podstawę wydania wyroku.

Za chybione uznać natomiast należy zarzuty apelującego dotyczące naruszenia zarówno przepisów art.4 i 7 kpk, jak i popełnienia błędu w ustaleniach faktycznych.

Analiza akt sprawy prowadzi do wniosku, iż zarzuty te stanowią jedynie, opartą na własnej ocenie materiału dowodowego, polemikę z ustaleniami Sądu I instancji, wyrażonymi w uzasadnieniu orzeczenia i w żadnej mierze nie zasługują na uwzględnienie.

Ustalenia faktyczne dokonane przez sąd orzekający w toku rozprawy mogłyby być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana dopiero wtedy, jeśli w procedurze dochodzenia do nich Sąd uchybiłby dyrektywom art.7 kpk., pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach nieujawnionych w toku rozprawy, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, wewnętrznie niespójne bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno-odwoławczej.

Tego rodzaju uchybień w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy się nie dopuścił.

Przekonanie sądu meriti o niewiarygodności wyjaśnień oskarżonego utrzymującego, iż w czasie zawierania umowy miał chęć oraz możliwości spłaty rat leasingowych a także, iż nie zataił celowo zobowiązań finansowych z tytułu innych umów leasingowych, pozostaje pod swoistą ochroną art.7 kpk, gdyż po pierwsze poprzedzone zostało ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, po drugie stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, a po trzecie jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego i zostało logicznie uargumentowane w pisemnych motywach wyroku.

Sprawstwo oraz wina oskarżonego w zakresie przypisanego mu przez Sąd meriti czynu potwierdzone zostały zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, a zwłaszcza obszerną dokumentacją i relacjami świadków D. P. i S. K., którzy choć w większości wskazywali na okoliczności zaistniałe po podpisaniu umowy wskazanej w akcie oskarżenia, to ich relacje obrazowały zamiar, z jakim działał oskarżony zawierając przedmiotową umowę.

Za chybiony uznać należało przede wszystkim zarzut apelacji, kwestionujący zamiar oskarżonego dokonania oszustwa.

Trafnie wskazał apelujący, iż istotnym dla ustalenia zamiaru, z jakim działał oskarżony, był moment zawierania przez niego umowy. Za Sądem I instancji powtórzyć jednak należy, iż w momencie zawierania umowy oskarżony nie miał podstaw, by zakładać, że prowadzone przez niego negocjacje z kontrahentami zakończą się sukcesem.

Tym samym niezrozumiałym jest, w czym apelujący upatruje pogorszenie sytuacji finansowej oskarżonego po zawarciu umowy leasingu, której to sytuacji nie mógł przewidzieć, bo z pewnością pogorszeniem tej sytuacji nie może być nie podpisanie bliżej niesprecyzowanego „lukratywnego kontraktu”. Nie można uznać, iż było to zdarzenie w sposób nieoczekiwany zmieniające sytuację oskarżonego już po zawarciu umowy leasingu i mające wpływ na możliwość wywiązania się z zaciągniętego zobowiązania. Przyszłe wynagrodzenie wynikające z umowy, której jeszcze nie zawarto, w żaden sposób nie niwelowało bowiem braku płynności finansowej oskarżonego i możliwości regulacji bieżących zobowiązań.

W pełni podzielić zatem należy stanowisko Sądu Rejonowego, iż w dacie zawierania umowy leasingu oskarżony posiadał świadomość swojej sytuacji finansowej, a co za tym idzie wiedział, że nie będzie w stanie terminowo spłacać swojego zobowiązania.

Za Sądem Najwyższym zauważyć należy, iż przy ustaleniu zamiaru sprawcy oszustwa, w zasadzie nieprzyznającego się do winy, należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności, na podstawie których można byłoby wyprowadzić wniosek co do realności wypełnienia obietnic złożonych przez sprawcę osobie rozporządzającej mieniem, a w szczególności jego możliwości finansowe, skalę przyjętych zobowiązań, które ma świadczyć z niekorzyścią dla siebie sprawca, na korzyść rozporządzającego mieniem, zachowanie się sprawcy po otrzymaniu pieniędzy, jego stosunek do rozporządzającego mieniem w związku z upływem terminów realizacji świadczenia, z jednoczesną oceną przy zwłoce zmian w sytuacji materialnej sprawcy na niekorzyść oraz przyczyn takiego stanu rzeczy. Tylko więc w oparciu o kompleksową ocenę okoliczności towarzyszących zawieraniu umów przez oskarżonego i wagi przyczyn niewywiązania się ze zobowiązań można wysnuć logiczne wnioski czy mamy do czynienia z oszustwem, czy też niekaralnym niedotrzymywaniem warunków umowy (por. wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2005 r., sygn. akt WA 8/05, OSNwSK 2005/1/794).

Właściwa analiza wszystkich okoliczności towarzyszących zawieraniu przez D. D. umowy leasingu prowadzi do wniosku, że w dacie zawarcia umowy miał on pełną świadomość swojej sytuacji finansowej i ciążących na nim zobowiązań, uniemożliwiających mu systematyczne i terminowe wywiązywanie się z umowy, a co za tym idzie wprowadził pokrzywdzonego w błąd utrzymując, że będzie uiszczał comiesięczną opłatę leasingową. Zaniechanie przez niego dokonywania miesięcznych opłat leasingowych spowodowało, że pokrzywdzony rozwiązał z nim w dniu 10 października 2008 r. umowę leasingu i wezwał do zwrotu przedmiotu leasingu. Podkreślenia również wymaga, iż oskarżony uchylał się od odebrania wypowiedzenia tej umowy unikając kontaktu z (...) SA.

W tym zakresie znamiennym jest, że nawet w apelacji jej autor wskazuje jedynie na deklaracje oskarżonego w zakresie spłaty zobowiązania i podejmowane przez niego próby prolongaty tej spłaty, a nie na próby faktycznej realizacji ciążącego na oskarżonym zobowiązania zapłaty. Co więcej owe deklaracje oskarżonego uznać należy za gołosłowne, a zamiar wywiązania się ze zobowiązania za pozorowany, skoro oskarżony nie tylko nie dokonał spłaty chociażby części ciążącego na nim zobowiązania, ale także nie zwrócił leasingowanego pojazdu.

Sąd I instancji trafnie uznał przy tym tłumaczenie oskarżonego jakoby utracił pojazd w wyniku kradzieży za wysoce naiwne.

Słusznie Sąd I instancji oddalił wniosek o przesłuchanie pracownika pokrzywdzonej spółki (...) na okoliczność sposobu zawarcia umowy leasingu i złożonych w tym zakresie oświadczeń stron w chwili zawarcia umowy, bowiem treść oświadczeń stron zawierających umowę leasingu wynika wprost z literalnej treści tej umowy, a zatem przesłuchiwanie strony umowy na okoliczność jej treści nie wniosłoby nic nowego do sprawy a spowodowałoby jedynie przewlekłość i tak już długo toczącego się postępowania.

Z treści apelacji wynika, iż za pomocą zeznań tego świadka obrońca starał się wykazać, iż oskarżony był instruowany w zakresie sposobu wypełnienia wniosku o przyznanie leasingu, w szczególności w zakresie nie ujawniania znajdujących się w jego posiadaniu przedmiotów pochodzących z innych umów leasingowych.

Uszło jednak uwadze apelującego, iż wniosek ten wypełniony został przez oskarżonego w dniu 15 lipca 2008 r., natomiast zawarcie umowy leasingu z pokrzywdzoną spółką, w imieniu której działała A. K., nastąpiło w dniu 23 lipca 2008 r. a z treści apelacji wynika, że A. K. obecna była jedynie podczas zawierania przez oskarżonego umowy leasingu, nie zaś podczas sporządzania przez oskarżonego w/w wniosku.

Nie można przy tym stracić z pola widzenia faktu, że oskarżony jest dorosłym mężczyzną prowadzącym działalność gospodarczą i nie po raz pierwszy zawierał umowę leasingu. Niewątpliwie zdawał sobie sprawę z wagi składanych przez siebie oświadczeń. Naiwnym jest zatem twierdzenie apelującego, że pracownik pokrzywdzonej spółki miał instruować oskarżonego, jak wypełniać dokumenty, by wniosek został pozytywnie rozpatrzony, działając jednocześnie na szkodę reprezentowanej przez siebie spółki.

Powyższe rozważania, prowadzą do wniosku, że Sąd Rejonowy przyjmując popełnienie przez D. D. przestępstwa z art.286§1 kk. i art.297§1 kk. dokonał trafnej analizy, zwłaszcza strony podmiotowej tych występków.

Wykazane w sprawie zostało, że oskarżony w krytycznym czasie obejmował swym bezpośrednim i kierunkowym zamiarem nie tylko działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, ale również wprowadzenie w błąd pokrzywdzonego w zakresie możliwości i chęci spłaty zobowiązania, a także, że w momencie działania mającego na celu uzyskanie świadczenia obejmował swym bezpośrednim i kierunkowym zamiarem okoliczność, iż osoba rozporządzająca mieniem czyni to z niekorzyścią dla siebie.

Działanie oskarżonego podjęte było rozmyślnie, z zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez uzyskanie pojazdu A. (...). W tym celu oskarżony doprowadził pokrzywdzoną spółkę (...) SA do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, poprzez sfinansowanie przez tę spółkę zakupu pojazdu.

Zamiar ten oskarżony osiągnął wprowadzając w błąd pokrzywdzoną spółkę, nie informując jej o swojej rzeczywistej sytuacji finansowej, tj. ciążących na nim innych umowach leasingowych i utwierdzając w przekonaniu o możliwości wywiązania się z przyjętego na siebie systematycznego uiszczania opłat leasingowych z tytułu zawartej umowy leasingu.

W niniejszej sprawie oczywiste jest, że gdyby pokrzywdzony (...) SA, w chwili zawierania umowy leasingu wiedział, iż na oskarżonym ciążą jeszcze inne zobowiązania z tytułu zawartych przez niego umów leasingowych, z pewnością nie doszłoby do zawarcia przedmiotowej umowy. Oskarżony posiadał natomiast pełną świadomość faktu, że (...) SA udziela kredytu chybionego, a w najlepszym dla siebie wypadku - trudnego.

Tym samym zarzut naruszenia przepisów art.286§1 kk. i art.297 kk. poprzez błędną rekonstrukcję znamion strony podmiotowej tych przestępstw uznać należało za całkowicie chybiony.

Zupełnie niezrozumiały jest sformułowany przez apelującego zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art.46§1 kk. Z treści zarzutu można domniemywać, iż apelujący kwestionuje nałożenie na oskarżonego obowiązku częściowego naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonego orzeczonego na podstawie art.72§2 kk.

Podnosząc powyższy zarzut skarżący bezzasadnie wywodzi, że Sąd I instancji nie poczynił żadnych ustaleń faktycznych w zakresie wysokości aktualnego zobowiązania oskarżonego wobec pokrzywdzonej. Całokształt zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego, w tym wyjaśnienia oskarżonego oraz zeznania pracowników firmy windykacyjnej działających na zlecenie pokrzywdzonej spółki, wprost dowodzi, iż poza uiszczeniem kwoty 27.000 zł przy odbiorze pojazdu oraz kwoty 2.078,66 zł tytułem wstępnej opłaty leasingowej, oskarżony nie uiścił żadnej opłaty leasingowej oraz nie zwrócił pokrzywdzonej spółce przedmiotu leasingu, co też Sąd I instancji ustalił na stronie 6 uzasadnienia (k.446). Z kolei apelujący, poza stwierdzeniem, iż minął znaczny okres czasu od zawarcia umowy leasingu, nie wykazał, by aktualny stan zadłużenia oskarżonego wobec pokrzywdzonej spółki był inny niż wynikający z oświadczeń pokrzywdzonego.

Odnosząc się do zarzutu rażącej niewspółmierności kary stwierdzić należy, że Sąd orzekający uprawniony jest do wymierzania kary wedle swego uznania w granicach przewidzianych przez ustawę, uwzględniając dyrektywy wymiaru kary określone w art.53§1 i 2 kk. Zgodnie zaś z utrwalonym orzecznictwem sądowym, nie każda nietrafność orzeczenia o karze, ale tylko jej rażąca niewspółmierność uzasadnia zmianę orzeczenia w tym zakresie (art.438 pkt.4 kpk). Niewspółmierność rażąca to znaczna, zasadnicza, „bijąca w oczy” różnica między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą. Zarzut rażącej niewspółmierności kary jako zarzut z kategorii ocen można zasadnie podnosić tylko wówczas, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy (por. wyrok SN z dnia 21.01.2003 r., sygn. akt SNO 57/02).

W świetle powyższego stanowiska Sądu Najwyższego, którego poglądy w tym zakresie podziela Sąd Okręgowy, a wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji, kara wymierzona wyrokiem Sądu I instancji, nie może być uznana za rażąco niewspółmierną. Istotne znaczenie w tej mierze ma treść przepisu art.53§1 kk., wskazująca na cztery dyrektywy wymiaru kary, które sąd ma obowiązek uwzględnić. Pierwsze dwie z nich, tj. współmierność kary do stopnia winy i do stopnia społecznej szkodliwości czynu, mają zapewnić sprawiedliwość orzekanych kar; dwie następne - cele kary, a mianowicie zapobiegawcze i wychowawcze oddziaływanie na sprawcę przestępstwa (prewencja indywidualna) oraz społeczne oddziaływanie kary (prewencja ogólna).

Wskazać w tym miejscu należy, iż Sąd Rejonowy przeanalizował wszystkie okoliczności przemawiające zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego oraz rozważył, czy wymierzona przezeń kara spełni stawiane jej przez ustawodawcę cele.

W szczególności zatem zwrócić należy uwagę na fakt, iż jak trafnie stwierdził Sąd I instancji, oskarżony był już w przeszłości karany za przestępstwa przeciwko mieniu a popełnione przez niego przestępstwo skierowane było przeciwko jednemu z podstawowych i najistotniejszych dóbr chronionych prawem, jakim jest mienie.

Mając na względzie powyższe stwierdzić należy, iż wymierzona oskarżonemu kara pozbawienia wolności odpowiada społecznemu poczuciu sprawiedliwości, daje gwarancję skutecznego zwalczania przestępczości oraz tworzy atmosferę zaufania do obowiązującego systemu prawnego.

Prawidłowo także Sąd I instancji ocenił, iż zachodzą okoliczności przewidziane w art.69§1 kk. a pozwalające na zastosowanie wobec oskarżonego dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności.

Mając na względzie powyższe stwierdzić należy, iż przy wymiarze kary oskarżonemu nie zostały przekroczone granice swobodnego uznania sędziowskiego, a co za tym idzie nie można podnosić rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art.438 pkt.4 kpk.

Orzeczenie o kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze oparto o przepisy art.627 kpk. w zw. z art.634 kpk. oraz art.8 w zw. z art.2 ust.1 pkt.4 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bogumiła Skrzypek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Krzysztof Głowacki,  Ewa Kilczewska ,  Grzegorz Szepelak
Data wytworzenia informacji: