IV Ka 255/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2014-04-24
Sygn. akt IV Ka 255/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 kwietnia 2014 roku
Sąd Okręgowy we Wrocławiu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w
składzie:
Przewodniczący SSO Grzegorz Szepelak
Protokolant Justyna Gdula
po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2014 roku
sprawy M. M.
obwinionego z art. 92 § 1 kw
na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieścia
z dnia 10 stycznia 2014 r. sygn. akt VI W 3813/13
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnia obwinionego M. M. od przypisanego mu czynu;
II. kosztami sądowymi w sprawie obciąża Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
M. M. obwiniony został o to, że:
w dniu 19 czerwca 2013 roku, o godzinie 13:0, we W., na ul. (...), będąc kierowcą pojazdu marki (...), o nr rej. (...), zaparkował samochód na miejscu przeznaczonym dla pojazdu osoby niepełnosprawnej nie posiadając do tego uprawnień,
to jest o wykroczenie z art. 92§1 kw:
Wyrokiem z dnia 10 stycznia 2014 roku, sygn.akt VI W 3813/13, Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia.
I. uznał obwinionego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, to jest wykroczenia z art. 92§1 kw, przyjmując, iż obwiniony zaparkował użytkowany przez siebie pojazd w miejscu niedozwolonym w dniu 19 czerwca 2013 roku, przed godziną 13:00 i na podstawie art. 39§1 kw odstąpił od wymierzania mu kary;
II. zwolnił obwinionego od ponoszenia kosztów postępowania, zaliczając je na rachunek Skarbu Państwa.
Apelację od powyższego wyroku wniósł obwiniony, który w obszernej, opisowej apelacji podniósł, iż – wbrew przedstawionemu mu zarzutowi – zastosował się do znaku pionowego „D-18a”, ustawionego przy bramie nr 49, na ulicy (...) we W., parkując na krawędzi jednej z kopert, oznakowanych nieprawidłowo i niezgodnie z prawem, nadmiernie poszerzonych, pozostawiając zarezerwowanych 5 miejsc parkingowych dla osób uprzywilejowanych (niepełnosprawnych), a tym samym zachowanie jego pozbawione było cech społecznej szkodliwości.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Apelacja obwinionego jest zasadna. Nie sposób wszak odmówić słuszności twierdzeniom M. M., iż oznakowanie poziome uprzywilejowanych miejsc parkingowych, w miejscu zdarzenia, było nieprawidłowe. Wyznaczone białą farbą miejsca, przeznaczone do parkowania pojazdów przez osoby niepełnosprawne, były znacznie poszerzone, sprzecznie z obowiązującymi, w tym zakresie, przepisami prawa. Wynika to jednoznacznie nie tylko z przedstawionej przez obwinionego dokumentacji (k.14, k.19,k.84 i k.94) ale także wprost z pism uprawnionych przedstawicieli Urzędu (...) W. (k.13 i k.44-45). Jak słusznie zarzuca przy tym obwiniony, pozostawały one zatem – pośrednio – w sprzeczności z oznakowaniem pionowym „D-18a”, wyraźnie wskazującym na wyznaczenie, w spornym dla stron miejscu, tylko 3-ch miejsc parkingowych (k.7-8). Jak prawidłowo zarzucił także obwiniony zarówno w piśmie procesowym (k.69), jak i w jednym z pism kierowanych do Komendanta Straży Miejskiej we W. (k.22) liczba „3” usytuowana na tym znaku - wbrew interpretacji oskarżyciela publicznego, a także funkcjonariusza Straży Miejskiej, świadka R. P. (k.72) – odnosi się nie do ilości tzw. „kopert”, w tym wypadku odwzorowanych na jezdni nieprawidłowo, lecz do ilości miejsc postojowych, wyznaczonych dla osób uprzywilejowanych. Obwiniony – parkując na skraju jednego z miejsc parkingowych, jak wskazał to na załączonej do apelacji fotografii (k.94) – pozostawił zatem dla osób niepełnosprawnych faktycznie nie „3” lecz nawet 5 miejsc postojowych.
Tych okoliczności – respektując ściśle formalistyczną ocenę zaistniałego oznakowania w spornym miejscu – Sąd Rejonowy, w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, zdaje się nie dostrzegać, podnosząc czytelność oznakowania poziomego dla kierowców pojazdów i akcentując konieczność ich dostosowania się do takich znaków, mimo ich sprzeczności z obowiązującymi przepisami prawa, do czasu skorygowania błędnego oznakowania przez właściwe organy. Zaprezentowane przez Sąd I Instancji porównanie tej sytuacji do czasowego obowiązywania, sprzecznych z Konstytucją, ustaw nie jest uprawnione. W tym wypadku nie chodzi bowiem o sprzeczność w obowiązującym porządku prawnym, lecz o błędne odwzorowanie w realnej rzeczywistości (na ulicach miast) reguł zapisanych w przepisach prawa, a taka sprzeczność – na przykład w przypadku nieodpowiedniego usytuowania znaków nakazu i zakazu – byłaby niezwykle niebezpieczna dla uczestników ruchu drogowego. Taki więc nieporządek nie może być tolerowany aż do czasu, gdy odpowiednie służby dokonają prawidłowego oznakowania.
Abstrahując zresztą, poniekąd, od powyższych wywodów, w zaistniałej, szczególnej sytuacji, w zachowaniu obwinionego nie sposób byłoby doszukać się cech społecznej szkodliwości. Wbrew zajętemu przez Sąd Rejonowy stanowisku parkowanie na miejscach postojowych, przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych, nie w każdym przypadku „cechuje się pewnym stopniem społecznej szkodliwości” (k.82). Z pewnością było też tak w odniesieniu do czynu M. M.. Nawet bowiem, gdyby hipotetycznie przyjąć jego bezwzględny obowiązek podporządkowania się nieprawidłowemu, poziomemu oznakowaniu, nie można pominąć faktu, iż celem takiego oznakowania było zarezerwowanie 3-ch miejsc parkingowych dla kierowców uprzywilejowanych (niepełnosprawnych). Jak wykazał to obwiniony - miejsc takich, po zaparkowaniu przez niego pojazdu, pozostało jeszcze pięć. Co więcej, jak wynika z przedstawionych przez obwinionego materiałów – intencją władz komunalnych było przygotowanie miejsc postojowych na potrzeby Przychodni, obsługującej ciężko i przewlekle chore dzieci (k.93). M. M. zaparkował swój samochód w dniu 19 czerwca 2013 roku, przychodnię zaś otwarto dopiero przeszło 7 miesięcy później, bo w dniu 28 stycznia 2014 roku (k.93). Nie sposób zatem przyjąć, by - nie stosując się ściśle do nieprawidłowo wyznaczonego oznakowania poziomego – obwiniony pozostawiając wolne miejsca parkingowe obok swojego pojazdu, popełnił czyn społecznie szkodliwy. Tylko zaś popełnienie czynu zabronionego przez ustawę, obowiązującą w chwili jego popełnienia, a przy tym społecznie szkodliwego (co nie należy utożsamiać z czynem tylko wyczerpującym znamiona przepisu ustawy) czyni zasadnym przyjęcie, popełnienia przez sprawcę wykroczenia.
W tych okolicznościach, podzielając zarzuty apelacyjne, Sąd Odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok i uniewinnił M. M. od popełnienia zarzucanego mu czynu.
Orzeczenie o kosztach sądowych znajduje oparcie w przepisach art.118§2 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenie.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: Grzegorz Szepelak
Data wytworzenia informacji: