XII C 245/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2020-01-14
Sygn. akt XII C 245 / 18 (poprzednio I C 169 / 16)
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 stycznia 2020 r.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu XII Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia SO Krzysztof Rudnicki
Protokolant: Piotr Józwik
po rozpoznaniu w dniu 14.01.2020 r.
we Wrocławiu
na rozprawie
sprawy z powództwa K. D.
przeciwko (...) Szpitalowi (...) we W.
o zapłatę, rentę i ustalenie
I. oddala powództwo;
II. nie obciąża powódki kosztami procesu na rzecz pozwanego;
III. obciąża Skarb Państwa niepokrytymi kosztami sądowymi.
XII C 245 / 18 (poprzednio I C 169 / 16)
UZASADNIENIE
W dniu 26.01.2016 r. powódka K. D. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Szpitala (...) we W. 338 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami, w tym 300 000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, 20 000 zł tytułem odszkodowania i 1 500 zł renty, płatnej do 10 dnia każdego miesiąca, ustalenie odpowiedzialności pozwanego (skutki zdarzenia dla zdrowia psychicznego powódki), na przyszłość oraz zasądzenie kosztów procesu.
W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że dochodzone roszczenie jest następstwem niedopełnienia przez lekarza (...) we W. Z. K. należytej staranności oraz odmowy przyjęcia do szpitala przywiezionej przez pogotowie ratunkowe z niedowładem lewej kończyny górnej i silnym bólem głowy W. D. (1) – matki powódki. Decyzja o odmowie przyjęcia pacjentki na oddział szpitalny nie była poprzedzona przeprowadzonymi badaniami fizykalnymi i diagnostycznymi. Lekarz (...) nie wykonał jakichkolwiek czynności ratujących życie, mimo rozpoznania przez lekarza Zespołu (...) udaru mózgu. Takie postępowanie (niezachowanie należytej staranności) spowodowało postawienie niewłaściwej, niczym nie popartej diagnozy oraz przekierowanie pacjentki do innej placówki medycznej – pomimo oznak wskazujących na zagrożenie jej życia. Popełnione błędy oraz zaniedbania spowodowały znaczne opóźnienie w rozpoznaniu i wdrożeniu niezbędnych procedur oraz diagnostyki leczniczej, co w dalszej konsekwencji spowodowało jej śmierć i osierocenie 13-letniej wówczas powódki.
Powódka wskazała na przepis art. 415 kc. Wskazała, że na odpowiedzialność sprawcy składa się nie tylko wina, ale i element obiektywnej nieprawidłowości w jego zachowaniu. Obiektywną nieprawidłowością jest bez wątpienia niezachowanie należytej staranności przez lekarza (...) we W. i dopuszczenie do takiego stanu (narażenia życia), co w efekcie doprowadziło do śmierci W. D. (1). Nie można rozpatrywać szkody w kategoriach nieszczęśliwego wypadku, nie można mówić o losowości, gdyż istnieje podmiot, który rażąco zaniedbał swoje obowiązki.
Powódka wskazała, że podstawę prawną odpowiedzialności szpitala stanowią przepisy art. 415 kc i art. 430 kc, statuujące odpowiedzialność zwierzchnika za szkodę wyrządzoną przez podwładnego. Odpowiedzialność szpitala oparta jest zatem na zasadzie ryzyka, niemniej jednak konieczną przesłanką jest wina podwładnego, a wina ta została wykazana. Postępowanie lekarza określić należy jako zawinione, przyjmujące postać winy nieumyślnej.
Powódka podała, że w dniu 29.06.2013 r. jej matka W. D. (1) (lat 34, rozwiedziona, bez istotnej przeszłości chorobowej) zaczęła odczuwać mocny ból głowy po prawej stronie w okolicy czołowo-skroniowej. Ból nie przechodził pomimo zażycia trzech tabletek (...), W. D. (1) zaczęła mówić niewyraźnie, pogorszył się z nią kontakt i wystąpił niedowład lewej kończyny górnej. Wezwane o godzinie 21.47 pogotowie ratunkowe przybyło o godzinie 21.56. Lekarz (...) I. B. po przeprowadzeniu wywiadu i badaniach fizykalnych stwierdziła u pacjentki „udar”, rozpoznanie wpisała do karty medycznych czynności ratunkowych i z uwagi na poważny stan zdrowia pacjentki przewiozła W. D. (1) do (...) we W. przy ul. (...). Dyżurujący lekarz (...) Z. K. odesłał pacjentkę na Oddział Toksykologiczny, uważając, że chora połączyła alkohol z antydepresantami, mimo że lekarz pogotowia I. B. nie podawała takiej informacji na TRIAGE (segregacja chorych), ani nie sugerowała takiego rozwiązania lekarzowi (...). Takie postępowanie bardzo zbulwersowało I. B., ponieważ lekarz dyżurny (...) nie rozmawiał z pacjentką ani jej nie badał. Swoje spostrzeżenia lek. I. B. zapisała w formie notatki dołączonej do karty medycznych czynności ratunkowych. Taki zapis jest bezprecedensowy.
Główne zadanie (...) określa § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 15.03.2007 r. w sprawie szpitalnego oddziału ratunkowego. Zdaniem powódki lekarz nie ma prawa, aby być nieostrożnym i niestarannym. Zgodnie z powszechnie obowiązującym porządkiem prawnym powinnością lekarza jest sumienne i staranne służenie pomocą pacjentowi, zgodnie ze swoim sumieniem i współczesną wiedzą medyczną, co w tym przypadku nie miało miejsca. Lekarz (a także szpital) zobowiązany jest do zachowania staranności w każdym przejawie kontaktu z pacjentem i na każdym etapie leczenia, tj. zarówno przy przeprowadzaniu badań diagnostycznych i czynności technicznych zmierzających do rozpoznania, jak i podczas leczenia. Wymóg zachowania staranności w działaniu dotyczy także szeroko rozumianego obowiązku zapewnienia pacjentowi bezpieczeństwa i higieny w czasie pobytu w zakładzie leczniczym. Staranność ta powinna być szczególnie wysoka ze względu na profesjonalny (fachowy) charakter działań lekarza (zakładu leczniczego), przedmiot czynności medycznych, który stanowią zdrowie i życie, a także okoliczność, iż konsekwencje nieprawidłowego działania lekarza (szpitala) są zazwyczaj poważne, a często nawet nieodwracalne (standard profesjonalisty – art. 355 § 2 kc).
W sytuacji kategorycznej odmowy (ze strony Z. K.) przyjęcia do (...) W. D. (1) lek. I. B. (tą samą karetką pogotowia), ustępując pod presją lekarza (...), przewiozła W. D. (1) do Izby Przyjęć Oddziału Toksykologicznego (...) Szpitala (...) we W. przy ul. (...). Z dokumentacji tego szpitala wynika, że W. D. (1) była konsultowana o godzinie 23.10. Lekarz konsultujący na Oddziale Toksykologicznym K. K. w karcie szpitalnej wpisał: „Ból głowy i niedowład kończyn górnych. Pacjentka z takim wywiadem odesłana z (...).”. Następnie W. D. (1) została przywieziona ponownie do (...) przy ul. (...). Była godzina 23.58, dwie godziny od czasu wezwania karetki pogotowia i zdiagnozowania przez lekarza I. B. udaru mózgu. Dopiero wówczas rozpoczęto właściwą procedurę i diagnostykę oraz wdrożono leczenie. Od chwili przybycia wezwanego pogotowia ratunkowego do mieszkania, gdzie przebywała W. D. (1), o godz. 21.56 do chwili, kiedy W. D. (1) znalazła się na stole operacyjnym, co nastąpiło o godzinie 1.30 w nocy, upłynęły 3,5 godziny, które decydowały o życiu młodej 34-letniej kobiety.
W przypadku W. D. (1) wskutek niezachowania należytej staranności lekarza (...) we W. szanse na przeżycie zostały zniweczone już na samym początku, mimo prawidłowego rozpoznania i właściwej reakcji lekarza (...) I. B.. Pacjentkę wieziono zatem na niepotrzebne i niczym nieuzasadnione konsultacje toksykologiczne, zamiast ratować jej życie, co jest powinnością i obowiązkiem każdego lekarza. Gdy W. D. (1) trafiła do (...) we W., była już godz. 23.58. Wcześniej lekarz (...) I. B. wpisała w karcie medycznych czynności ratunkowych rozpoznanie: „udar mózgu”. Odnotowała również w opisie: „chora w stanie ogólnym średnim”. Z zapisów wynika, że z chorą był kontakt werbalny. Gdy W. D. (1) została przyjęta do Kliniki Neurochirurgii (...) w trybie pilnym z powodu samoistnego krwiaka śródmózgowego w prawej okolicy czołowo-ciemieniowo-skroniowej z przebiciem do układu komorowego, z nadciśnieniem tętniczym w wywiadzie stan już był ciężki. Zapis w epikryzie: „Przy przyjęciu stan ogólny chorej był ciężki, nieprzytomna, operowana w trybie pilnym, wykonano kraniotomię, ewakuowano krwiak, kość pokrywy czaszki wszczepiono do powłok jamy brzusznej /30.06.2013/. Po operacji chora została przekazana do Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii, gdzie była hospitalizowana do 09.07.2013 r.”. Według powódki powyższy cytat świadczy o tym, że stan chorej w chwili przyjęcia jej do Kliniki Neurochirurgii (...) uległ znacznemu pogorszeniu od momentu zabrania jej przez (...) o godzinie 21.56 z ulicy (...), gdzie zgodnie z zapisami w karcie medycznych czynności ratunkowych pozostawała w kontakcie logicznym.
Postanowieniem Prokuratora Rejonowego Wrocław - Krzyki Zachód z dnia 10.09.2013 r. wszczęto dochodzenie w sprawie niedopełnienia obowiązku przez lekarza dyżurnego w szpitalu we W. przy ul. (...) w okresie od 29.06.2013 r. do 09.09.2013 r. na szkodę W. D. (1), tj. o czyn z art. 160 § 2 kk – sygn. akt 2Ds 257/13. W tej sprawie Prokuratura wystąpiła o opinię do Zakładu Medycyny Sądowej (...). Orzecznik ZMS w uzasadnieniu opinii z dnia 15.10.2014 r. ustosunkował się do wyjaśnień lek. dyżurnego (...) Z. K., wskazując, że w wywiadzie podaje on ewidentną nieprawdę, cyt. „pacjentkę zbadałem na noszach pogotowia”, … „ja w karcie informacyjnej zapisałem, że pacjentka jest w stanie upojenia alkoholowego, zapisałem to na podstawie wywiadu zespołu medycznego który ją przywiózł oraz na podstawie badania, które
wykonałem”.
Zmarła W. D. (1) osierociła córkę K. – wówczas 13-letnią. Sytuacja rodzinna powódki była i jest niezwykle trudna. Powódka była do matki bardzo przywiązana i łączyły je bardzo bliskie, ciepłe więzy rodzinne. Powódka przeszła załamanie psychiczne, które wyrażało się lękami oraz izolowaniem od otoczenia. Przestała chodzić do szkoły, nie otrzymała promocji do klasy III gimnazjum. Konieczna jest indywidualna terapia psychologiczna. Dramat dziecka jest niewątpliwy, a jego skutki dla psychiki bardzo poważne i daleko idące.
Powódka podniosła, że na wymiar zadośćuczynienia mają wpływ takie czynniki, jak: brak troski i opieki ze strony rodzica, brak pomocy w przyszłym wychowaniu, poczucie sieroctwa, poczucie niższej wartości wobec rówieśników, osamotnienie i trudności życiowe dziecka, cierpienia i zachwianie poczucia bezpieczeństwa, perspektywa życia bez wsparcia rodziców.
Zmarła matka była dla powódki nie tylko bezsprzecznie osobą najbliższą, ale też gwarantowała jej zaspokojenie potrzeb materialnych. Dlatego jej śmierć przesądziła o jednoznacznym i nieodwracalnym pogorszeniu sytuacji życiowej, co uzasadnia odszkodowanie w kwocie 20 000 zł.
W odpowiedzi na pozew z dnia 21.01.2016 r. pozwany (...) Szpital (...) we W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki kosztów procesu.
Pozwany oświadczył, że zaprzecza wszystkim twierdzeniom i zarzutom powódki poza wyraźnie przyznanymi w piśmie i wskazał na brak zawinienia po stronie (...), a także brak adekwatnego związku przyczynowego między zachowaniem personelu medycznego szpitala a zgłoszoną szkodą, wskazując, iż wobec powyższego brak jest podstaw do domagania się przez powódkę odszkodowania w wysokości wskazanej w pozwie.
Pozwany stwierdził, że powódka nie sprostała wymaganiom art. 6 kc w zw. z art. 232 kpc, wbrew dowodom twierdząc, iż śmierć W. D. (1) i osierocenie powódki pozostawały w adekwatnym związku przyczynowo-skutkowym z opóźnieniem w rozpoznaniu i wdrożeniu niezbędnych procedur i diagnostyki leczniczej. Według pozwanego wszystkie czynności podjęte przez personel (...) wykonane zostały zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i przy zachowaniu należytej staranności, a twierdzenia powódki o jej niezachowaniu oraz odmowie przyjęcia W. D. (1) są nieprawdziwe i nie wynikają z okoliczności sprawy, jak i przedłożonych dowodów.
Zdaniem pozwanego załączona do pozwu opinia sądowo-lekarska z dnia 15.10.2014 r., sporządzona na potrzeby postępowania karnego 2 Ds. 257/13 potwierdza, że czas, który upłynął pomiędzy momentem pierwszego przyjęcia do (...) a wykonaniem zabiegu w Klinice Neurochirurgii (...), nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze śmiercią matki powódki. Tym samym odpada jedna z trzech przesłanek odpowiedzialności deliktowej
(...).
Pozwany wskazał, że śledztwo w sprawie narażenia W. D. (2) w okresie od dnia 29.06.2013 r. do dnia (...) r. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez pracowników (...) zostało umorzone.
Pozwany potwierdził, że powódka została przywieziona do (...) w dniu 29.06.2013 r., a w dniach od 30.06.2013 r. do (...) r. przebywała w Klinice Neurochirurgii (...) oraz w Klinice Anestezjologii i Intensywnej Terapii (...) w okresie od dnia 30.06.2013 r. do dnia 09.07.2013 r. W dniu 29.06.2013 r. pacjentka W. D. (1) została przywieziona przez Zespół (...) do (...). Doświadczony lekarz specjalista z zakresu medycyny ratunkowej Z. K., konsultując pacjentkę, nie stwierdził objawów ogniskowych świadczących o uszkodzeniu mózgu. Biorąc pod uwagą okoliczności zdarzenia, wyczuwalną woń alkoholu i podawane informacje o przyjmowanych leków wysunął podejrzenie wpływu toksycznych substancji na stan pacjentki. Informacje o lekach i alkoholu podała lekarz (...). Lekarz (...) Z. K. nie odmówił pomocy i przyjęcia pacjentki, która została przyjęta i zbadana. W trakcie badania w (...) pacjentka nie prezentowała objawów neurologicznych poza pobudzeniem i brakiem kontaktu logicznego, źrenice miała równe, a siła mięśniowa nie była obniżona przy badaniu na noszach. Podczas badań lekarz pogotowia stał za plecami badającego. Lekarz (...) kierował diagnostyką w kierunku choroby, która jego zdaniem była najbardziej prawdopodobna, kierując się dobrem pacjentki. Pozwany szpital nie posiada w swej strukturze oddziału specjalizującego się w diagnostyce i leczeniu zatruć i w takiej sytuacji z takim podejrzeniem pacjenci byli i są kierowani na Oddział Toksykologii (...) Szpitala (...) we W.. Z tego względu pacjentka została przewieziona do tego Szpitala. W Oddziale Toksykologicznym pacjentka również została zbadana przez lekarza, który stwierdził, że objawy ogniskowe już występują, jednak ocenił, że pacjentka może być transportowana bezpiecznie do (...) i nie wymaga pozostawienia w tamtej placówce, gdzie również był funkcjonował oddział neurologiczny i neurochirurgiczny.
Pozwany podkreślił, że pacjentka nie została wypisana do domu, ale cały czas przebywała pod opieką lekarza, a równolegle prowadzono czynności diagnostyczne. W dniu 30.06.2013 r. W. D. (1) została przyjęta do Kliniki Neurochirurgii (...) z powodu samoistnego krwiaka śródmózgowego w prawej okolicy czołowo-skroniowej z przebiciem do układu komorowego. Po przyjęciu stan chorej był bardzo ciężki. Pacjentka była nieprzytomna. Operowana była w trybie pilnym w tym samym dniu. Podczas zabiegu wykonano kraniotomię, usunięto krwiak. Wykonano odbarczenie kostno-twardówkowe, a kość została wszczepiona do powłok jamy brzusznej. Bezpośrednio z sali operacyjnej pacjentka została przekazana do Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii, gdzie była hospitalizowana do dnia 09.07.2013 r., jej stan zdrowia ulegał poprawie. Następnie została ponownie przyjęta do Kliniki Neurochirurgii (...). W trakcie pobytu w Klinice Neurochirurgii wystąpiły u chorej udary niedokrwienne obu tętnic mózgowych środkowych, co wiązało się z pogorszeniem stanu neurologicznego i z niewydolnością oddechową. To właśnie to zdarzenie pozostaje w związku przyczynowym ze śmiercią pacjentki. Pacjentka okresowo wymagała podłączenia do respiratora, istniała konieczność wykonania tracheostomii. W trakcie pobytu w Klinice Neurochirurgii wystąpiły również objawy zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, które opanowano antybiotykoterapią. W dniu 26.09.2013 r. wystąpiła u chorej biegunka, a z posiewu wyhodowano (...). Zastosowano leczenie zgodnie z protokołem leczenia tego typu infekcji. Pomimo wielokierunkowej terapii stan chorej pogarszał się i w dniu (...) r. chora zmarła.
Pozwany, kwestionując roszczenie co do zasady oraz wysokości, wskazał, że powódka nie uzasadniła żądanej dochodzonej przez siebie kwoty zadośćuczynienia, która w ocenie pozwanego jest rażąco wygórowana.
Według pozwanego w realiach sprawy niewątpliwie sytuacji osobista małoletniej powódki jest zła, ale wynika ona również z faktu braku zaangażowania ojca powódki w jej wychowanie, konsekwencją czego było umieszczenie powódki w rodzinie zastępczej. Zmarła matka powódki była osobą trwale (co najmniej od 4 lat) bezrobotną bez prawa do zasiłku. Z treści pozwu nie wynika, aby śmierć matki w istotny sposób miała wpłynąć na pogorszenie sytuację majątkowej powódki. Brak jest również informacji o stosunkach osobistych pomiędzy matką a 13-letnią wówczas córką. Niewątpliwy już sam ból i cierpienie związane ze stratą jednego z rodziców mogą być podstawą zasądzenia stosownego zadośćuczynienia, niemniej jednak należy poprzedzić to stosownym postępowaniem dowodowym. W szczególności pozwany zarzucił, że matka powódki uprzednio leczyła się psychiatrycznie, co mogło w istotny sposób wpłynąć na osłabienie więzi emocjonalnej z córką.
Zdaniem pozwanego, brak jest również podstaw do uznania żądania zasądzenia odszkodowania w wysokości 20 000 zł za zasadne, tym bardziej, że powódka nie wskazała nawet przybliżonej kalkulacji, z której wynikałaby żądana kwota, brak jest również dowodów, które potwierdzałyby wystąpienie szkody w takiej wysokości. Tymczasem odszkodowanie winno stanowić ekwiwalent poniesionej szkody.
W ocenie pozwanego nie zachodzą również podstawy faktyczne do stwierdzenia po stronie powódki interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego na przyszłość, jako że nie ma podstaw do przyjęcia, że na skutek śmierci matki powódki pojawią się jeszcze inne nieznane następstwa psychiczne, poza wskazywanym w pozwie obniżeniem nastroju.
Sąd ustalił w sprawie następujący stan faktyczny.
W. D. (1), z domu S., córka W. i J., urodz. dnia (...) we W., była matką powódki K. D., urodz. dnia (...) we
W.. Ojcem powódki jest G. D..
Wyrokiem z dnia 11.05.2010 r., XIII RC 160/10, Sąd Okręgowy we Wrocławiu rozwiązał małżeństwo G. D. i W. D. (1), z domu S., zawarte w dniu 25.09.1999 r., nr aktu małżeństwa (...), przez rozwód z winy obu stron i powierzył W. D. (1) wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnią K. D., pozostawiając G. D. prawo do ogólnego wglądu w wychowanie i wykształcenie dziecka i do osobistych z nim kontaktów w sposób ustalony przez strony.
/ dowód: odpis wyroku SO we Wrocławiu z dnia 11.05.2010 r., XIII RC 160/10 – k. 118; odpis aktu
urodzenia powódki – k. 119 i k. 199 /
Od czasu rozwodu w 2010 roku z G. D. W. D. (1) opiekowała się powódką i zajmowała się jej wychowaniem. Relacje między powódką a jej matką W. D. (1) były bardzo dobre.
Od dnia 20.11.2009 r. W. D. (1) była bezrobotna. Utrzymywała się z prac dorywczych. Otrzymywała alimenty na małoletnią córkę z MOPS’u. W. i K. D. zamieszkiwały u J. i W. S. – dziadków powódki.
/ dowód: informacja PUP dot. W. D. (1) – k. 594; zeznania świadków: P.
S. – e-protokół z dnia 10.01.2017 r. 00:42:10-00:53:46 k. 539-540, L.
R. – e-protokół z dnia 10.01.2017 r. 00:31:55-00:38:24 k. 539-540,
M. P. – e-protokół z dnia 10.01.2017 r. 00:26:44-00:31:54 k.
539-540, E. S. – e-protokół z dnia 10.01.2017 r. 00:38:25-00:42:09 k.
539-540; zeznania opiekuna prawnego powódki J. S. – e-protokół z dnia
14.03.2017 r. 00:38:26-01:02:29 k. 570-572; zeznania rodzica zastępczego powódki
W. S. – e-protokół z dnia 14.03.2017 r. 01:02:30-01:12:10 k. 571-
572 /
W dniu 29.06.2013 r. W. D. (1) od ok. 17:00 odczuwała bóle głowy prawej okolicy czołowo-skroniowej, które nie przechodziły mimo zażycia (...), który podał jej brat P. S.. P. S. wyszedł z mieszkania rodziców, a W. D. (1) pojechała na spotkanie towarzyskie do mieszkania znajomego przy ul. (...) we W.. Tam dalej czuła się źle. Około godz. 21:20 u W. D. (1) wystąpiły zaburzenia mowy, pogorszył się z nią kontakt oraz wystąpił niedowład kończyny górnej. Znajomy W. D. (1) wezwał pogotowie. Wezwanie zostało przyjęte o godz. 21:47. Karetka (...) wyjechała o godz. 21.52 i dotarła na miejsce o godz. 21.56.
Lekarz (...) I. B. po zbadaniu pacjentki stwierdziła podwyższone wartości ciśnienia krwi do 180/100 min Hg, wąską źrenicę oka prawego, niedowład kończyny górnej lewej, wymioty, 12 pktów w skali śpiączki Glasgow. W wywiadzie ustaliła, że pacjentka zażywa leki antykoncepcyjne.
I. B. stwierdziła u W. D. (1) podejrzenie udaru mózgu, w związku z czym W. D. (1) została przewieziona na (...) Szpitala (...) we W. – Szpital ten został wskazany przez dyspozytora jako prowadzący ostry dyżur neurologiczny.
O godz. 22:26 lekarz (...) Z. K. przeprowadził jedynie pobieżne badanie W. D. (1) i stwierdził pogorszony kontakt słowny, silny ból głowy od 3 godzin, anizokorię z osłabieniem kończyny górnej lewej, wymioty. O godz. 22:33 odnotował w karcie: stan upojenia alkoholowego, bez logicznego kontaktu, źrenice równe, zażywająca leki antydepresyjne, spożywanie alkoholu.
Z. K. nie wykonał żadnych badań analitycznych ani obrazowych. Nie przyjął pacjentki i pomimo prób sprzeciwu ze strony I. B. skierował ją do Szpitala im. (...) we W., gdzie funkcjonował Oddział Toksykologiczny.
/ dowód: karta zlecenia wyjazdu zespołu ratownictwa medycznego wraz z pisemną notatką – k.
23-24; pismo (...) Szpitala (...) z dnia 21.07.2014 r. – k. 32;
zeznania świadków: P. S. – e-protokół z dnia 10.01.2017 r. 00:42:10-
00:53:46 k. 539-540, Z. K. – e-protokół z dnia 14.03.2017 r. 00:01:29-
00:38:25 k. 570 i 572, I. B. – e-protokół z dnia 08.09.2017 r. 00:01:50-00:25:22
k. 627-628 /
W. D. (1) została przewieziona do Szpitala im. (...) we W., gdzie konsultujący dyżurny lekarz K. K. na podstawie badania nie stwierdził podstaw do leczenia toksykologicznego, natomiast stwierdził u pacjentki ból głowy i niedowład lewej kończyny górnej, brak sztywności karku, szerokość źrenic i w związku z tymi objawami neurologicznymi odesłał pacjentkę tą samą karetką z powrotem do Szpitala (...) we W. z podejrzeniem krwawienia śródmózgowego oraz z zaleceniem pilnej konsultacji neurologicznej oraz wykonania TK głowy.
/ dowód: karta medyczna – k. 49; karta konsultacyjna – k. 212; zeznania świadka K.
K. – e-protokół z dnia 10.01.2017 r. 00:01:48-00:26:43 k. 538 i 540 /
O godz. 23:39 W. D. (1) ponownie została przywieziona na (...) Szpitala (...) we W. z zaburzeniami kontaktu, wymiotami, anizokorią. Przekazana została przez Zespół (...) o godzinie 23.58.
Lekarz (...) Z. K. skierował W. D. (1) na Oddział Neurochirurgii i zlecił wykonanie KT głowy.
Wykonane badanie KT głowy wykazało obecność krwiaka śródmózgowego w zakresie płatów czołowego, ciemieniowego i skroniowego po stronie prawej o wymiarach 6 cm AP x 4,5 TR cm x 4 cm CC, z przebiciem do układu komorowego zaciśnięcie bruzd mózgu, przemieszczeniem struktur środkowych w lewo o 1,6 cm, poszerzenie komory bocznej lewej.
/ dowód: karta informacyjna z Kliniki Neurochirurgii (...) – k. 25-29; karta zlecenia wyjazdu
zespołu ratownictwa medycznego wraz z pisemną notatką – k. 23-24; dokumentacja
medyczna W. D. (1) załączona do odpowiedzi na pozew; zeznania świadka
I. B. – e-protokół z dnia 08.09.2017 r. 00:01:50-00:25:22 k. 627-628 /
O godz. 00:56 W. D. (1) została przekazana do Oddziału Neurochirurgii w stanie ciężkim – była nieprzytomna. Lekarz dyżurny dr R. Z. na podstawie badania TK bez wykonywania dodatkowej diagnostyki zakwalifikował ją do operacji w trybie natychmiastowym.
O godz. 1:15 pacjentka została znieczulona. O godz. 01:30 został przeprowadzony zabieg operacyjny – kraniotomia czołowo-skroniowo-pterionalna po stronie prawej z usunięciem krwiak śródmózgowego. Zrewidowano naczynia mózgowe, nie stwierdzając obecności tętniaka ani malformacji tętniczo-żylnej. Pozostawiono odbarczenie oponowo-kostne. Płat kostny wszyto w powłoki brzucha. Zabieg operacyjny został zakończony o godz. 5:15.
/ dowód: karta informacyjna z Kliniki Neurochirurgii (...) – k. 25-29; dokumentacja medyczna
W. D. (1) załączona do odpowiedzi na pozew; zeznania świadka R.
Z. – e-protokół z dnia 01.10.2019 r. 00:00:47-00:30:45 k. 906-907 i 909 /
Po operacji pacjentka przeniesiona została do Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii z rozpoznaniem ostrej niewydolności oddechowej, odbarczeniem kostno-twardówkowym, nadciśnieniem tętniczym oraz niedowładem połowicznym lewostronnym.
Na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii (...) Szpitala (...) przebywała od dnia 30.06.2013 r. do dnia 09.07.2013 r.
W dniu 30.06.2013 r. wykonano kontrolne KT głowy, w którym stwierdzono stan po usunięciu krwiaka śródmózgowego, przemieszczenie struktur środkowych o 1.3 cm, zmniejszenie nagromadzenia krwi w układzie komorowym. Po konsultacji neurochirurgicznej (telefonicznej) zadecydowano o wybudzaniu pacjentki ze śpiączki farmakologicznej.
Pacjentka ściskała rękę prawą na polecenie, nie poruszała kończynami lewymi. Stopniowo stan chorej poprawiał się, w dniu 03.07.2013 r. chorą rozintubowano.
W dniu 06.07.2013 r. wykonano KT głowy, które wykazało hemolizującą się krew w układzie
komorowym, cechy obrzęku mózgu w zakresie prawej półkuli mózgu z wypuklaniem się tkanki
mózgu przez otwór kraniotomijny. Pacjentka tego dnia była konsultowana neurochirurgicznie,
stwierdzano pełny kontakt słowny z chorą i głęboki niedowład kończyn lewych.
Kolejne badanie KT głowy wykonane w dniu 08.07.2013 r. wykazało dalszą hemolizę krwi, uogólnione obrzmienie mózgu oraz kolekcję nadoponową w ok. kraniotomii.
/ dowód: karta informacyjna z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii (...) k. 30-31;
dokumentacja medyczna W. D. (1) załączona do odpowiedzi na pozew /
W dniu 09.07.2013 r. W. D. (1) została przeniesiona do Oddziału Neurochirurgii w stanie ciężkim, przytomna, w prostym kontakcie testowym, z głębokim niedowładem kończyn lewych, wydolna oddechowo-krążeniowo.
/ dowód: karta informacyjna z Kliniki Neurochirurgii (...) – k. 25-29; dokumentacja medyczna
W. D. (1) załączona do odpowiedzi na pozew /
W dniu 10.07.2013 r. odnotowano pogorszenie stanu zdrowia W. D. (1), w tym poszerzenie prawej źrenicy. Chorą zaintubowano i ponownie podłączono do respiratora. Badanie KT głowy wykazało znaczne obrzmienie w zakresie prawej półkuli mózgu z uciśnięciem komory bocznej, które powiększyło się w porównaniu do badania poprzedniego.
/ dowód: karta informacyjna z Kliniki Neurochirurgii (...) – k. 25-29; dokumentacja medyczna
W. D. (1) załączona do odpowiedzi na pozew /
W dniu 12.07.2013 r. ponownie stan chorej pogorszył się, wystąpiło poszerzenie lewej źrenicy. Kontrolne KT głowy wykazało objawy niedokrwienia w zakresie unaczynienia obu tętnic środkowych mózgu. W dniu 18.07.2013 r. wykonano tracheostomię. Chora zaczęła gorączkować do 38º C. W wyniku badań bakteriologicznych stwierdzono infekcję bakteryjną i grzybiczą, wdrożono leczenie antybiotykami celowanymi. Kolejne kontrolne KT głowy w dniu 25.07.2013 r. wykazało regresję zmian pooperacyjnych i obrzękowych. Ponowne KT głowy w dniu 20.08.2013 r. wykazało rozległe zmiany niedokrwienne obu półkul mózgu, narastające wodogłowie wewnętrzne. W dniu 26.09.2013 r. u W. D. (1) wystąpiła biegunka, zidentyfikowano czynnik patologiczny (...), w konsekwencji czego włączono leczenie. Równocześnie w trakcie hospitalizacji pacjentki występowały zaburzenia wodno-elektrolitowe wymagające suplementacji elektrolitów, anemia wymagająca przetoczenia krwi. Od 13.10.2013 r. u W. D. (1) zaczęły występować spadki saturacji.
/ dowód: karta informacyjna z Kliniki Neurochirurgii (...) – k. 25-29; zaświadczenie lekarskie o
stanie zdrowia – k. 36; dokumentacja medyczna W. D. (1) załączona do
odpowiedzi na pozew /
W dniu (...) r. o godz. (...) W. D. (1) zmarła na skutek prawostronnego krwotoku śródmózgowego z przebiciem do komór mózgu z nieodwracalnym, bardzo ciężkim uszkodzeniem mózgu, powikłany udarami niedokrwiennymi mózgu, ropnym zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych, bardzo dużym obrzękiem mózgu, jego rozmiękaniem i objawami niewydolności wielonarządowej.
/ dowód: odpis skrócony aktu zgonu – k. 37; sprawozdanie z sądowo-lekarskich oględzin i sekcji
zwłok ludzkich wraz z załącznikami – k. 123-131 akt sprawy PR 2 Ds. 98/15;
dokumentacja medyczna W. D. (1) załączona do odpowiedzi na pozew /
W. D. (1) w dniu 29.06.2013 w trakcie pierwszej hospitalizacji nie uzyskała żadnej pomocy. Nie została wykonana podstawowa diagnostyka laboratoryjna, obrazowa w przypadku podejrzenia udaru, jak i toksykologiczna z oznaczeniem poziomu alkoholu etylowego we krwi, nie wspominając o podstawowym badaniu ciśnienia tętniczego krwi. Dopiero po tych badaniach, po wykluczeniu udaru i potwierdzenia odurzenia środkami farmakologicznymi czy też alkoholem, pacjentka mogła być odesłana do innej lecznicy celem dalszego postępowania.
Nie można jednoznacznie ocenić skutków opóźnienia diagnozy, jak i wdrożonego leczenia, ze względu na stosunkowo krótki czas, jaki upłynął od wystąpienia objawów do czasu, kiedy chora znalazła się na sali operacyjnej. Stan chorej nie pogorszył się z powodu transportu do innego szpitala, a ze względu na krwotok śródmózgowy.
Nie można powiedzieć, czy zdiagnozowanie krwiaka śródmózgowego i podjęcie leczenia operacyjnego jakieś 2 godziny wcześniej spowodowałoby mniejszy deficyt neurologiczny powikłań, jakie wystąpiły po leczeniu operacyjnym, do zgonu włącznie.
Zdiagnozowanie krwawienia śródczaszkowego wcześniej pozwoliłoby na normalizację ciśnienia tętniczego krwi, stabilizację pacjentki, co nie jest równoznaczne z osiągnięciem lepszego efektu klinicznego, co wynika z rozpoznania choroby podstawowej, jaką był masywny krwiak śródmózgowy w zakresie prawej półkuli mózgu, obejmujący struktury głębokie z przebiciem do układu komorowego w przebiegu nadciśnienia tętniczego. Decyzja o leczeniu zachowawczym (farmakologicznym) czy też operacyjnym w tego typu przypadku podejmowana jest indywidualnie.
Pacjenci z masywnym krwawieniem śródmózgowym charakteryzują się wysoką śmiertelnością sięgającą 91 % w ciągu 30 dni. W przypadku krwiaków o średnicy powyżej 5.5
cm śmiertelność wynosi 100 % niezależnie od podjętego leczenia.
Opóźnienie w leczeniu operacyjnym nawet w przypadkach pilnych zawsze wynika z konieczności przygotowania pacjenta do leczenia operacyjnego, tj. wykonania podstawowych badań laboratoryjnych, oznaczenia czasu krzepnięcia krwi, grupy krwi, zabezpieczenia krwi dla chorej – wykonania próby zgodności. Z reguły w/w czynności od wykonania badania głowy i po analizie obrazu TK i kwalifikacji do leczenia operacyjnego zajmują minimum godzinę.
Transport do innej jednostki leczniczej nie miał podstaw medycznych i z pewnością przyczynił się do opóźnienia leczenia chorej. Rokowania chorej były złe, niepewne ze względu na chorobę podstawową, tj. zakres krwawienia. Rokowania pacjentki nie determinowało przesunięcie postawienia diagnozy o 2 godziny, tylko zakres krwawienia. W przypadku chorej wykluczono patologię naczyniową jako przyczynę krwawienia śródczaszkowego, gdzie w przypadku potwierdzenia tętniaka jako źródła krwawienia zaopatrzenie w ciągu 72 godzin od zakrwawienia uważa się za wczesne.
Nie można jednoznacznie ocenić na podstawie zebranej dokumentacji medycznej, czy opóźnienie wdrożonego leczenia operacyjnego poprawiłoby rokowania pacjentki i uchroniłoby ją od śmierci.
Udar krwotoczny jest stanem nagłym, niemniej decyzję o leczeniu neurochirurgicznym podejmuje się w każdym przypadku indywidualnie na podstawie stanu klinicznego, lokalizacji krwawienia i zakresu krwawienia.
Okres od wystąpienia przed godziną 22:00 w przypadku W. D. (1) incydentu naczyniowo-mózgowego do operacji trzy i pół godziny później od strony neurochirurgicznej jest okresem krótkim.
Według badań STICH, w których przeanalizowano leczenie 1033 pacjentów, u których, jak w przypadku W. D. (1), zdiagnozowano krwiaka śródmózgowego nadnamiotowego (w zakresie półkul mózgu), nie odnotowano przewagi wczesnego leczenia operacyjnego nad leczeniem zachowawczym. Wielkość krwiaka śródmózgowego to jeden z istotniejszych czynników prognostycznych, determinujących dalsze postępowanie i rokowanie. Faktycznie normalizacja ciśnienia tętniczego krwi w przypadku W. D. (1) mogła mieć wpływ na ograniczenie zakresu krwawienia śródmózgowego. Niemniej, pewne nadciśnienie tętnicze w przypadku incydentów mózgowych jest niezbędne celem utrzymania prawidłowej perfuzji krwi przez mózg.
Nie ma skutecznego leczenia farmakologicznego ograniczającego zakres krwawienia śródmózgowego, tak jak ma to miejsce w leczeniu udarów niedokrwiennych. Leczenie zachowawcze/farmakologiczne jest leczeniem objawowym.
Biorąc pod uwagę zakres krwawienia śródmózgowego udokumentowany w badaniu TK głowy, ewentualna wcześniejsza normalizacja parametrów życiowych i wdrożenie leczenia zachowawczego nie dają jednoznacznej pewności, iż podjęte leczenie neurochirurgicznej 2-3
godziny wcześniej poprawiłoby rokowanie W. D. (1).
Niemniej jednak, w przypadku podejrzenia incydentu mózgowego, odsyłanie pacjentki do szpitala pozwanego było nieuzasadnione.
Leczenie operacyjne było wdrożono stosunkowo w krótkim czasie od zachorowania.
Nie można stwierdzić jednoznacznie, iż przeprowadzenie wcześniej leczenie operacyjne uchroniłoby W. D. (1) przed zgonem.
/ dowód: opinia biegłego z zakresu neurochirurgii M. R. z dnia 30.12.2017 r. – k. 646-650
oraz z dnia 12.05.2018 r. – k. 694-697 /
W trakcie pierwszego przyjęcia do (...) Szpitala (...) we W. wystąpiły błędy w rozpoznaniu schorzenia pacjentki pod postacią braku badania fizykalnego, co skutkowało brakiem wykonania badania obrazowego mózgu i odesłaniem pacjentki do konsultacji toksykologicznej. Obraz kliniczny, na który składały się: nagłe wystąpienie bólu głowy, postępujące zaburzenia mowy oraz wystąpienie niedowładu kończyny górnej lewej, nie wskazuje na zatrucie, lecz na schorzenie mózgowe. Zatem podstawą diagnostyki w takim przypadku było wykonanie KT głowy, czego nie wykonano. Nie wezwano do konsultacji ani neurologa ani neurochirurga, mimo że tacy specjaliści byli dostępni w tym Szpitalu. Wskutek przesłania pacjentki na konsultację toksykologiczną stan chorej uległ pogorszeniu, na co składało się pogorszenie stanu przytomności pacjentki, co stwierdził przyjmujący do Oddziału dyżurny neurochirurg. Z tego też powodu skierował pacjentkę do operacji natychmiastowej.
Objawy udaru krwotocznego mózgu pojawiły się pomiędzy 18:00 a 19:00, czyli ok. 3 godziny przed wezwaniem karetki PR. Wtedy to pojawił się silny ból głowy. Od tego czasu krwiak powoli powiększał się powodując zaburzenia kontaktu z chorą, wymioty oraz niedowład kończyny górnej lewej. W tym okresie wielkość krwiaka stopniowo powiększała się do rozmiarów wykazanych w badaniu KT głowy. Stopniowe pogarszanie się stanu chorej wynikało zarówno z powodu powiększania się masy krwiaka jak i z powodu narastającego obrzęku mózgu. Bez względu na to, czy pacjentka zażywała leki antykoncepcyjne i alkohol, wskazane było wykonanie badania KT głowy celem wykluczenia mózgowego charakteru choroby. Stan chorej pogorszył się. Nasiliły się zaburzenia świadomości i przytomności chorej. Stopień niedowładu nie zmienił się.
Zgodnie z wieloośrodkowymi badaniami nad krwotokami mózgowymi odległe wyniki leczenia krwiaków śródmózgowych są złe. Większość chorych umiera bez względu na stosowane leczenie, zarówno zachowawcze jak i operacyjne. Wynika to z tego, że wyniki leczenia operacyjnego jak i nieoperacyjnego są podobne. W związku z tym zwłoka w granicach 2-3 godzin nie wpłynęła na ostateczny wynik leczenia. Po przeprowadzonym leczeniu operacyjnym, mimo zwłoki, stan chorej uległ znaczącej poprawie. Pacjentka odzyskała kontakt z otoczeniem, spełniała proste polecenia. Dopiero wystąpienie udarów niedokrwiennych mózgu, wynikających prawdopodobnie z późnego skurczu naczyń mózgowych, które wystąpiły w dniach 10.07.2013 i 12.07.2013 r., a zostały potwierdzone w badaniach obrazowych (KT głowy), spowodowało stopniowe pogarszanie się stanu klinicznego pacjentki doprowadzając ostatecznie do jej zgonu.
W. D. (1) była hospitalizowana w dniach 30.06.2013 r. - 15.10.2013 r. z powodu udaru krwotocznego mózgu z przebiciem do układu komorowego. W przebiegu pooperacyjnym doszło do powikłań i następstw krwotoku mózgowego, jakimi były: obrzmienie tkanki mózgu, mnogie udary niedokrwienne mózgu, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, bakteriemia i wtórna niewydolność wielonarządowa (zaburzenia wodno-elektrolitowe, anemia, niewydolność oddechowa)wykazana w badaniu sekcyjnym.
Nie ma związku przyczynowego pomiędzy leczeniem pacjentki w dniu 29.06.2013 r. a jej zgonem w dniu (...) r. Śmiertelność w tego typu schorzeniach jest bardzo wysoka, nie zależy od sposobu prowadzonego leczenia, tj. operacyjnego czy też zachowawczego. Masywne uszkodzenie mózgu w wyniku krwotoku powoduje stopniowo narastające zaburzenia wielonarządowe, prowadząc ostatecznie do śmierci pacjenta. Tak było w przypadku zmarłej W. D. (1) , wtórne następstwa samego krwotoku domózgowego, bez względu na czas przeprowadzonej operacji, jak i wielkość krwiaka, spowodowały rozregulowanie wielonarządowe powodujące zgon pacjentki. Gdyby po przeprowadzonym leczeniu operacyjny nie doszło do istotnej poprawy stanu zdrowia powódki, to można byłoby rozważać, czy zwłoka w wykonaniu operacji nie miała wpływu na zgon pacjentki. W przypadku tej pacjentki tak nie było. Zabieg operacyjny, mimo iż został przeprowadzony z opóźnieniem, spowodował poprawę stanu pacjentki, zatem efekt leczenia był zadawalający. Dopiero późne następstwa krwotoku, bez względu na jego wielkość, spowodowały zgon pacjentki.
W medycynie w większości przypadków nie można niczego wykluczyć ani potwierdzić. Statystycznie 97 % pacjentów z krwiakiem śródmózgowym porównywalnym do krwiaka stwierdzonego u W. D. (1) umiera w przeciągu 30 dni, bez względu na to, czy jest poddana leczeniu operacyjnemu czy też nie. Nie ma jednoznaczności w leczeniu, nawet przy dużych krwiakach, zależy to wyłącznie od stanu pacjenta.
Nie jest prawdą, że w przypadku krwiaka tej wielkości, co u zmarłej W. D. (1) „udaje się uratować spory odsetek chorych”. Ten „spory” odsetek to 3 %, bez względu na to, czy udzielono im „w porę kompetentnej, profesjonalnej pomocy”.
/ dowód: opinia biegłego z zakresu neurochirurgii W. M. z dnia 22.10.2018 r., z
dnia 18.08.2019 r. oraz z dnia 18.10.2019 r. – k. 732-737, k. 776-779 oraz k. 912-913 /
Konsultujący pacjentkę W. D. (1) lekarz dyżurny (...) Z. K. przeprowadził bardzo pobieżne badanie fizykalne, nie wykonał żadnego badania laboratoryjnego mającego na celu obiektywizację rozpoznania przedawkowania alkoholu, nie przeprowadził podstawowego badania neurologicznego, a optymalnie specjalistycznej konsultacji neurologicznej. Tym samym nie można powiedzieć, że lekarz ten wykazał należytą staranność w diagnostyce różnicowej przypadku W. D. (1), w szczególności przeprowadzonej w kierunku wykluczenia ostrej patologii śródczaszkowej. Obraz kliniczny i sugestie zespołu karetki pogotowia powinny być wystarczającym powodem do pogłębienia diagnostyki i odpowiedniego jej ukierunkowania.
Nie można jednak uznać, aby bezsprzeczna zwłoka i początkowe zaniechania w diagnostyce i terapii spowodowane przekazaniem pacjentki do oddziału ostrych zatruć wpłynęły bezpośrednio (w sposób istotny) na stan zdrowia W. D. (1), gdyż po podjętej terapii stan neurologiczny pacjentki zdecydowanie się poprawił. Zatem z całą pewnością nie można uznać, że w przypadku szybszego rozpoznania krwawienia wewnątrzmózgowego i wdrożenia terapii operacyjnej stan zdrowia chorej byłby znamiennie lepszy. Do pogorszenia doszło później w wyniku spazmu naczyniowego, który był zdarzeniem zupełnie niezależnym, powodującym powstanie nowych powikłań neurologicznych oraz zapalenia płuc i opon mózgowych, a w konsekwencji zgonu pacjentki.
Trudno także w sposób niebudzący wątpliwości powiedzieć, że gdyby badanie TK głowy u W. D. (1) wykonano już podczas pierwszego przyjęcia na (...) we W., to udałoby się zapobiec dalszemu pogorszeniu się stanu zdrowia pacjentki, a w szczególności nie doszłoby do jej śmierci. Wynika to z dużej dynamiki przebiegu ostrych incydentów wewnątrzczaszkowych (szczególnie u ludzi młodych), a tym samym niemożliwego do przewidzenia skutku podjętego leczenia.
W związku z tym nie sposób uznać, aby lekarz Z. K. poprzez swoje działanie naraził pacjentkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utratą żucia lub zdrowia, zwiększył znamiennie stopień narażenia pokrzywdzonej na wystąpienie negatywnych skutków zdrowotnych, stanowiących ciężki uszczerbek na zdrowiu w rozumieniu schorzeń i chorób wskazanych w art. 156 kk.
/ dowód: opinia sądowo-lekarska Katedry Medycyny Sądowej (...)
Medycznego w K. z dnia 15.10.2014 r. – k. 74-89 oraz w aktach sprawy 2 Ds.
98/15 /
Prokuratura Rejonowa Wrocław - Krzyki Zachód prowadziła dochodzenie, a następnie śledztwo, w sprawie narażenia W. D. (1) w okresie od 29.06.2013 r. do 15.10.2013 r. we W. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez pracowników (...) Szpitala (...) we W., na których ciążył obowiązek opieki nad osoba narażoną niebezpieczeństwo w ten sposób, że przez kilka godzin nie udzielono pokrzywdzonej pomocy w szpitalnym oddziale ratunkowym, odsyłając pacjentkę bez badań i diagnostyki do innego szpitala przy ul. (...), gdzie po powrocie stan pacjentki uległ radykalnemu pogorszeniu, co w konsekwencji skończyło się zabiegiem neurochirurgicznym w trybie nagłym, a w dniu (...) r. zgonem pacjentki, tj. o czyn z art. 160 § 2 i 3 kk i art. 155 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk.
Prawomocnym postanowieniem z dnia 08.06.2015 r., 2 Ds. 98/15, Prokurator Prokuratury Rejonowej Wrocław - Krzyki Zachód na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 kpk umorzył śledztwo wobec braku znamion czynu zabronionego.
/ dowód: akta sprawy 2 Ds. 98/15 (poprzednio 2 Ds. 257/13, 2 Ds. 316/14) /
Wyrokiem z dnia 05.10.2016 r., Wu 51/15, Okręgowy Sąd Lekarski (...) Izby Lekarskiej we W. uznał lek. Z. K. za winnego tego, że jako lekarz specjalista w dziedzinie chirurgii ogólnej w dniu 19.06.2013 r. w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym (...) we W. nie wykazał się należytą starannością w przeprowadzonym postępowaniu diagnostycznym w ten sposób, że nie przeprowadził diagnostyki w kierunku wykluczenia ostrej patologii śródczaszkowej u pacjentki W. D. (1) i odesłał pacjentkę bez wykonania badań do innego szpitala, czym przyczynił się do opóźnienia prawidłowego rozpoznania w postaci krwawienia wewnątrzmózgowego i wdrożenia terapii operacyjnej, tj. czynu stanowiącego przewinienie zawodowe polegające na naruszeniu art. 8 i art. 1 ust. 3 Kodeksu Etyki Lekarskiej w zw. z art. 4 ustawy z 05.12.1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty i za to wymierzył mu karę pieniężną w wysokości czterokrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku, tj. 16 978, 32 zł, na rzecz Stowarzyszenia Hospicjum dla Dzieci D..
Orzeczeniem z dnia 01.06.2017 r., NSL Rep. 31/OWU/17, Naczelny Sąd Lekarski na skutek odwołania obrońcy obwinionego utrzymał w mocy orzeczenie z dnia 05.10.2016 r., Wu 51/15.
Postanowieniem z dnia 25.04.2018 r., SDI 3/18, Sąd Najwyższy oddalił kasację obrońcy obwinionego od orzeczenia Naczelnego Sądu Lekarskiego z dnia 01.06.2017 r., NSL Rep. 31/OWU/17, jako oczywiście bezzasadną.
/ dowód: postanowienie o wszczęciu postępowania wyjaśniającego wraz z pismami informującymi
– k. 59-62; pismo SN z dnia 08.05.2018 r., SDI 3/18 – k. 721; postanowienie SN z dnia
25.04.2018 r., SDI 3/18 – k. 722; kopie akt postępowania dyscyplinarnego Wu 51/15 – k.
848-904 /
Po śmierci W. D. (1) opiekę nad powódką przejęli dziadkowie, tj. J. i W. S..
Zarządzeniem z dnia 21.11.2013 r., III Nsm 985/13, Przewodniczący w Sądzie Rejonowym
dla Wrocławia-Fabrycznej zarządził umieścić małoletnią K. D. w rodzinie zastępczej dziadków J. i W. S..
Postanowieniem z dnia 16.04.2014 r., III Nsm 985/13, Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej zmienił pkt II wyroku rozwodowego Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 11.05.2010 r., III RC 160/10, w ten sposób, że w dalszym ciągu ograniczył władzę rodzicielską G. D. w stosunku do małoletniej K. D. poprzez umieszczenie małoletniej w rodzinie zastępczej u J. i W. S..
Postanowieniem z dnia 12.01.2016 r., III Nsm (...), Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej zmienił pkt I postanowienia z dnia 16.04.2014 r., III Nsm 985/13, w ten sposób, że pozbawił G. D. wykonywania władzy rodzicielskiej nad małoletnią K. D. i umieścił małoletnią w rodzinie zastępczej u J. i W. małżonków S..
Postanowieniem z dnia 18.03.2016 r., III Nsm 169/16, Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej ustanowił opiekę prawną nad małoletnią W. D. (1) i powierzył obowiązki opiekuna prawnego babci małoletniej J. S..
/ dowód: zarządzenie z dnia 21.11.2013 r., III Nsm 985/13 – k. 38; postanowienie SR z dnia
16.04.2014 r., III Nsm 985/13 – k. 52; postanowienie SR z dnia 12.01.2016 r., III Nsm
1451/15 – k. 178; zaświadczenie SR z dnia 18.03.2016 r., III Nsm 169/16 – k. 436;
postanowienie SR z dnia 18.03.2016 r., III Nsm 169/16 – k. 437 /
Śmierć matki była dla K. D. dotkliwym przeżyciem psychicznym. Powódka nie była na to przygotowana.
Już w okresie, gdy W. D. (1) przebywała w szpitalu, K. D. zaczęła przejawiać lęki i izolować się od otoczenia. Objawy te nasiliły się po śmierci matki powódki. K. D. przestała wychodzić z domu i zaprzestała kontaktów towarzyskich. Zaczęła odmawiać chodzenia do szkoły. Przerwała naukę, wobec czego nie otrzymała promocji do kolejnej klasy. Z uwagi na powyższe u powódki zostało wdrożono nauczenie indywidualne w domu. Powódka korzystała z pomocy psychologa. Po około 3 latach od śmierci matki K. D. wznowiła naukę w szkole zaocznej.
K. D. po śmierci matki korzystała z pomocy psychiatrycznej i psychologicznej. Z uwagi na stan psychiczny została skierowana do szpitala psychiatrycznego.
/ dowód: opinia z Gimnazjum nr (...) z dnia 18.09.2014 r. dot. K. D. – k. 68 i k. 192-193;
historia choroby z Centrum Neuropsychiatrii (...) – k. 69-70 i k. 194-196;
skierowanie do szpitala psychiatrycznego – k. 71 i k. 197-198; orzeczenie nr 116/15/16 o
potrzebie nauczania indywidualnego – k. 179-181; legitymacja szkolna – k. 191;
zeznania świadków: P. S. e-protokół z dnia 10.01.2017 r. 00:42:10-
00:53:46 k. 539-540, L. R. – e-protokół z dnia 10.01.2017 r. 00:31:55-
00:38:24 k. 539-540, M. P. – e-protokół z dnia 10.01.2017 r.
00:26:44-00:31:54 k. 539-540, E. S. – e-protokół z dnia 10.01.2017 r.
00:38:25-00:42:09 k. 539-540; zeznania opiekuna prawnego powódki J.
S. – e-protokół z dnia 14.03.2017 r. 00:38:26-01:02:29 k. 570-572; zeznania
rodzica zastępczego powódki W. S. – e-protokół z dnia 14.03.2017 r.
01:02:30-01:12:10 k. 571-572 /
Pismem z dnia 08.02.2016 r. pełnomocnik powódki skierował do (...) Szpitala (...) wezwanie do zapłaty 300 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę za śmierć matki powódki, 50 000 zł tytułem stosownego odszkodowania, oraz ustanowienia i zapłaty na rzecz powódki renty w kwocie 2 000 zł miesięcznie, płatnej do 10 dnia każdego miesiąca.
/ dowód: zgłoszenie szkody wraz z wezwaniem do zapłaty – k. 182-190 /
W odpowiedzi na zgłoszenie roszczenia, pismem z dnia 05.05.2016 r. (...) Szpital (...) we W. poinformował pełnomocnika powódki, że przekazał zgłoszenie do swojego ubezpieczyciela (...) S.A. celem przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego. Wskazał, że nie przyjmuje odpowiedzialności w tej sprawie.
Pismem z dnia 29.04.2016 r. (...) S.A. wezwał pełnomocnika powódki do uzupełniania dokumentacji niezbędnej do ustalenia odpowiedzialności (...) S.A. lub wysokości odszkodowania.
W odpowiedzi pismem z dnia 09.05.2016 r. pełnomocnik powódki przedstawił okoliczności zdarzenia oraz przedłożył dokumenty.
/ dowód: pismo (...) z dnia 05.05.2016 r. – k. 422; pismo (...) S.A. z dnia 26.04.2016 r. – k. 423-
424; pismo pełnomocnika powódki z dnia 09.05.2016 r. – k. 425-426 /
Sąd zważył, co następuje.
Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.
Powódka dochodzi od pozwanego naprawienia szkody majątkowej i niemajątkowej (krzywdy) doznanej wskutek śmierci osoby najbliższej, tj. matki powódki W. D. (1). Powódka podniosła, iż pozwany ponosi odpowiedzialność za śmierć jej matki, które to zdarzenie było następstwem niedopełnienia przez lekarza (...) (...)) Szpitala (...) we W. Z. K. należytej staranności oraz odmowy przyjęcia do szpitala przywiezionej przez pogotowie ratunkowe z niedowładem lewej kończyny górnej i silnym bólem głowy W. D. (1), co skutkowało opóźnieniem wdrożenia stosownego leczenia i w konsekwencji śmiercią pacjentki.
W istocie poza sporem między stronami pozostawało to, że w dniu 29.06.2013 r. W. D. (1) została dwukrotnie przewieziona na (...) Szpitala (...): po raz pierwszy, kiedy to odesłano ją na Oddział Toksykologiczny innego Szpitala, i po raz drugi, kiedy to skierowano pacjentkę na Oddział Neurochirurgii, zlecono TK głowy, a następnie skierowano w trybie pilnym i wykonano udany zabieg operacyjny usunięcia krwiaka mózgu. Poza sporem pozostaje również to, że w dniu (...) r. W. D. (1) zmarła. Meritum sporu sprowadzało się do rozstrzygnięcia, czy pomiędzy czynnościami lekarza dyżurnego (...) pozwanego Szpitala a śmiercią tej pacjentki istnienie związek skutkujący odpowiedzialnością pozwanego wobec powódki.
Powódka wywodzi zatem swoje roszczenia w ramach odpowiedzialności deliktowej pozwanego Szpitala. Elementem tejże odpowiedzialności jest możliwość dochodzenia przez najbliższych członków rodziny zmarłego odpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 kc, stosownego odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 kc oraz przez osobę uprawnioną do alimentacji stosownej renty na podstawie art. 446 § 2 kc.
Pozwany kwestionował zasadność przypisania mu odpowiedzialności, negując podstawę dochodzenia roszczeń wyrażającą się w niedopełnieniu przez pracowników Szpitala należytej staranności, które to zachowanie według powódki doprowadziło do śmierci jej matki W. D. (1). Pozwany stanął na stanowisku, że wszystkie czynności podjęte przez personel (...) wykonane zostały zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i przy zachowaniu należytej staranności, a twierdzenia powódki o jej niezachowaniu oraz odmowie przyjęcia W. D. (1) do placówki pozwanego są nieprawdziwe i nie wynikają z okoliczności sprawy, jak i przedłożonych dowodów. Ponadto pozwany kwestionował istnienie adekwatnego związku przyczynowego między zachowaniem personelu medycznego Szpitala a zgłoszoną szkodą. Pozwany wskazał, że pacjentka nie została wypisana do domu, ale cały czas przebywała pod opieką lekarza, a równolegle prowadzono czynności diagnostyczne. Wreszcie pozwany kwestionował również wysokość żądanych świadczeń.
Odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanego tę należy oceniać z punktu widzenia przepisów art. 415 i 430 kc. Zgodnie z art. 415 kc kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, zobowiązany jest do jej naprawienia. Zgodnie zaś z art. 430 kc kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności. Do przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego zaliczyć zatem należy: po pierwsze wyrządzenie szkody osobie trzeciej przez podwładnego, po drugie winę podwładnego oraz po trzecie wyrządzenie szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności. Odpowiedzialność Szpitala uzależniona jest przy tym od zaistnienia deliktu po stronie Z. K., co z kolei wymaga zawinienia po jego stronie oraz istnienia związku przyczynowego pomiędzy jego działaniem lub zaniechaniem a szkodą (krzywdą).
Nie ulega wątpliwości, że co do zasady pozwany Szpital odpowiada za działania lub zaniechania lekarza Z. K..
Między podmiotem powierzającym wykonanie czynności a tym, komu czynność powierzono, musi istnieć stosunek zwierzchnictwa i podporządkowania. Poprzez pojęcie podporządkowania należy rozumieć podporządkowanie ogólno-organizacyjne, co oznacza, że stosunkiem podporządkowania, o którym mowa w art. 430 kc, obejmuje się również te osoby, którym przysługuje stosunkowo szeroki zakres odpowiedzialności w podejmowaniu decyzji – np. w odniesieniu do działania lekarzy, w zakresie postawienia diagnozy oraz prowadzenia terapii (por. G. Bieniek w: G. Bieniek, H. Ciepła, S. Dmowski, J. Gudowski, K. Kołakowski, M. Sychowicz, T. Wiśniewski, Cz. Żuławska, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom 1, Warszawa 2009, s. 470-471). Niezależność zawodowa lekarza w zakresie sztuki medycznej nie sprzeciwia się stwierdzeniu stosunku podporządkowania w rozumieniu art. 430 kc (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26.01.2011 r., IV CSK 308/10, OSNC 2011/10/116; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29.10.2014 r., I ACa 1028/14). Nie ulega wątpliwości, że przepis art. 430 kc znajduje zastosowanie w stosunku do odpowiedzialności jednostek szpitalnych, na rachunek których lekarze zatrudnieni w tych jednostkach wykonują czynności z zakresu diagnozy i terapii (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 02.03.2012 r., I ACa 123/12). W przypadku osób zatrudnionych w ramach stosunku pracy placówki medyczne ponoszą nadto odpowiedzialność za skutki ich działań i zaniechań na podstawie art. 120 kp, zgodnie z którym pracodawca odpowiedzialny jest za szkodę wyrządzoną przez pracownika osobie trzeciej przy wykonywaniu powierzonych mu obowiązków pracowniczych.
Ocena podstaw odpowiedzialności pozwanego Szpitala obejmuje dwa zasadnicze elementy:
- ustalenie, czy zachowanie personelu medycznego pozwanego można uznać za zawinione, czyli za co najmniej niezachowanie należytej staranności,
- ustalenie, czy zachodzi związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy czynnościami leczniczymi w dniu 29.06.2013 r. a śmiercią W. D. (1).
Oba wskazane aspekty sprawy wymagały wiadomości specjalnych, stąd też konieczne było zasięgnięcie opinii biegłego z zakresu neurochirurgii.
Pierwsza z wymienionych okoliczności została udowodniona.
Przywoływane przez powódkę zaniechanie wdrożenia w stosunku do pacjentki W. D. (1) podczas pierwszego jej pobytu w (...) pozwanego Szpitala leczenia adekwatnego do stanu pacjentki, zaobserwowanych objawów oraz podejrzeń wystąpienia udaru wysuniętych przez lekarza(...) I. B., może zostać w pełni uznane za zawinione i noszące znamiona błędu w sztuce medycznej. Pojęcie to odnosi się do błędu terapeutycznego (błędu w leczeniu) oraz do błędu diagnostycznego (błędu rozpoznania). Błędy diagnostyki i terapii, a także opieszałość w podejmowaniu czynności stanowią przesłanki odpowiedzialności lekarza z tytułu czynu niedozwolonego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24.10.2013 r., IV CSK 64/13; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 31.03.2013 r., V ACa 713/14; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27.06.2007 r., VI ACa 108/07, OSA 2009/5/34-44). Błąd lekarski stanowi naruszenie obowiązujących lekarza reguł postępowania, wypracowanych na podstawie nauki i praktyki medycznej, przy czym stwierdzenie błędu samo w sobie nie przesądza automatycznie o powstaniu odpowiedzialności cywilnej (zob. M. Filar, S. Krześ, E. Marszałkowska-Krześ, P. Zaborowski, Odpowiedzialność lekarzy i zakładów opieki zdrowotnej, Warszawa 2004; B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wina lekarza i zakładu opieki zdrowotnej jako przesłanka odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przy leczeniu, Prawo i Medycyna 1999, nr 1).
Nie ulega wątpliwości to, że do obowiązków lekarzy oraz personelu medycznego należy podjęcie takiego sposobu postępowania (leczenia), które gwarantować powinno, przy zachowaniu aktualnego stanu wiedzy i zasad staranności, przewidywalny efekt w postaci wyleczenia, a przede wszystkim nienarażenie pacjentów na pogorszenie stanu zdrowia (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 29.09.2005 r., I ACa 510/05).
Podstawowe dyrektywy postępowania lekarza regulują następujące normy:
- art. 4 ustawy z dnia 05.12.1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz.U. z 1997 r. Nr 28, poz. 152 ze zm.) stanowiący, iż lekarz ma obowiązek wykonywania zawodu zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością;
- art. 2 ust. 1 kodeksu etyki lekarskiej z dnia 14.12.1991 r. (t.j. – obwieszczenie Prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 02.01.2004 r., 1/04/1V) stanowiący, że powołaniem lekarza jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego, zapobieganie chorobom, leczenie chorych oraz niesienie ulgi w cierpieniu;
- art. 8 kodeksu etyki lekarskiej stanowiący, że lekarz powinien przeprowadzać wszelkie postępowanie diagnostyczne, lecznicze i zapobiegawcze z należytą starannością, poświęcając im niezbędny czas;
Ponadto ustawa z dnia 06.11.2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz. U.
z 2009 r. Nr 52, poz. 417 ze zm.) stanowi, że:
- art. 6 ust. 1 – pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej;
- art. 7 ust. 1 – pacjent ma prawo do natychmiastowego udzielenia świadczeń zdrowotnych
ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia;
- art. 8 – pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością przez podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych w warunkach odpowiadających określonym w odrębnych przepisach wymaganiom fachowym i sanitarnym; przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych osoby wykonujące zawód medyczny kierują się zasadami etyki zawodowej określonymi przez właściwe samorządy zawodów medycznych.
Wskazane normy wyznaczają także podstawy do oceny prawidłowości prowadzenia czynności leczniczych pod kątem ustalenia bezprawności oraz zawinienia lekarza w każdym wypadku powstania tzw. szkody medycznej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10.02.2010 r., V CSK 287/09, OSP 2012/10/95). Jeżeli zachowania lekarzy (oraz pozostałego personelu medycznego) odbiegają na niekorzyść od przyjętego, abstrakcyjnego wzorca postępowania, uzasadnione jest przypisanie im winy w razie wyrządzenia szkody. Wzorzec jest budowany według obiektywnych kryteriów takiego poziomu fachowości, poniżej którego postępowanie danego lekarza należy ocenić negatywnie. Właściwy poziom fachowości wyznaczają kwalifikacje zawodowe (specjalizacja, stopień naukowy), posiadane doświadczenie, charakter i zakres dokształcania się w pogłębianiu wiedzy medycznej i poznawaniu nowych metod leczenia. W razie uznania, że postępowanie lekarza było niezgodne ze sztuką lekarską, należy dokonać oceny, czy błąd w sztuce lekarskiej był zawiniony, tzn. czy stanowi on następstwo niedołożenia należytej staranności. Żeby natomiast stwierdzić, czy lekarzowi można postawić zarzut, iż gdyby nie dopuścił się niedbalstwa i zachował wymaganą w danych warunkach staranność (rozumianą w myśl art. 355 § 1 i 2 kc jako taka, która w danych warunkach jest niezbędna do uniknięcia szkody), wykorzystując wszelkie dostępne mu metody i środki, mógł błędu uniknąć i w konsekwencji nie dopuścić do wyrządzenia szkody, konieczne jest porównanie jego postępowania z przyjętym standardem działania, który winien był zastosować. Jeśli porównanie to doprowadzi do wniosku, że wzorcowy lekarz w identycznych okolicznościach uniknąłby popełnienia błędu w sztuce lekarskiej i wyrządzenia pacjentowi szkody, oznacza to, że błąd był zawiniony. Ocena postępowania lekarza z punktu widzenia możliwości postawienia mu zarzutu winy wymaga zatem uwzględnienia stanu wiedzy medycznej istniejącego w chwili, w której konkretny lekarz podjął decyzję co do sposobu postępowania.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, także uwzględniający wyniki postępowań prowadzonych przez inne organy, daje podstawę do ustalenia, iż lekarz dyżurny (...) pozwanego Szpitala Z. K. dopuścił się zaniechania opisanych obowiązków udzielenia pacjentowi prawidłowych świadczeń leczniczych, zgodnych z aktualnym stanem wiedzy, podejmowanych z należytą starannością. Bez przeprowadzenia pogłębionej diagnostyki podjął decyzję o odmowie przyjęcia W. D. (1) do pozwanego Szpitala, ignorując i nie weryfikując rozpoznania przyjętego przez lekarza (...) I. B.. Prawidłowość czynności Z. K. została poddana ocenie zespołu biegłych z Katedry Medycyny Sądowej (...) w K. w postępowaniu przygotowawczym 2 Ds. 98/15 (poprzednio 2 Ds. 257/13, 2 Ds. 316/14). Opiniujący stwierdzili, że Z. K. przeprowadził bardzo pobieżne badanie fizykalne, nie wykonał żadnego badania laboratoryjnego mającego na celu obiektywizację rozpoznania przedawkowania alkoholu, nie przeprowadził podstawowego badania neurologicznego, a optymalnie specjalistycznej konsultacji neurologicznej. Tym samym nie wykazał należytej staranności w diagnostyce różnicowej przypadku W. D. (1), w szczególności przeprowadzonej w kierunku wykluczenia ostrej patologii śródczaszkowej. Obraz kliniczny i sugestie zespołu karetki pogotowia powinny być wystarczającym powodem do pogłębienia diagnostyki i odpowiedniego jej ukierunkowania. Widać zatem, że lekarz Z. K. zaniechał wdrożenia pełnej, adekwatnej do okoliczności i objawów diagnostyki możliwej do wykonania w pozwanym Szpitalu, czyli dopuścił się błędu w sztuce w postaci błędu, a ściśle zaniechania, diagnostycznego. Niezasadna była decyzja o odesłaniu pacjentki do innego szpitala na Oddział Toksykologiczny, można było wykonać badanie poziomu alkoholu oraz pozostałe badania zmierzające do potwierdzenia lub wykluczenia podejrzenia udaru. Podczas transportu do Szpitala im. (...) i powrotu do Szpitala (...) stan pacjentki uległ pogorszeniu.
Zaniechania lekarza Z. K. zostały poddane negatywnej ocenie także w ramach postępowania dyscyplinarnego (...) Izby Lekarskiej, został on ukarany dyscyplinarnie przez sądy dwóch instancji, zaś kasacja obrońcy została uznana przez Sąd Najwyższy za oczywiście niezasadną.
Zaistniał zatem delikt otwierający drogę do odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego Szpitala na podstawie art. 415 i 430 kc. Deliktu tego Z. K. dopuścił się jako podwładny pozwanego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności.
Śmierć matki powódki jest zdarzeniem, które może oznaczać powstanie szkody niemajątkowej (krzywdy), jaką jest strata osoby najbliższej (art. 446 § 4 kc), a w konsekwencji także powstanie szkody majątkowej w postaci znacznego pogorszenia sytuacji życiowej (art. 446 § 3 kc) oraz utraty osoby realizującej obowiązek alimentacyjny, a przez to źródła środków utrzymania (art. 446 § 2 kc).
Wyniki przeprowadzonego w tej sprawie postępowania dowodowego nie dają jednakże podstawy do ustalenia, że pomiędzy zawinionym zaniechaniem lekarza Z. K. w dniu 29.06.2013 r. a śmiercią matki powódki W. D. (1) w dniu (...) r. zachodzi związek przyczynowy, mający charakter adekwatnego (normalnego) związku przyczynowego, przewidzianego w art. 361 § 1 kc.
Zgodnie z art. 361 § 1 kc zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Norma ta odnosi się do wszystkich przypadków odpowiedzialności odszkodowawczej, w tym takich, w których obowiązek naprawienia szkody wiąże się z działaniem bądź zaniechaniem innych podmiotów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12.02.1998 r., I CKU 111/97, Prok. i Pr. 1998/9/26).
Normalny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 kc pomiędzy określonym zdarzeniem a szkodą zachodzi wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest zwykłym, typowym następstwem tego rodzaju zdarzenia. Związek przyczynowy może wystąpić jako normalny również w sytuacji, gdy pewne zdarzenie stworzyło warunki do powstania innych zdarzeń, z których dopiero ostatnie stało się bezpośrednią przyczyną szkody. Nawet pośredni związek przyczynowy pomiędzy wadliwym działaniem lub zaniechaniem a szkodą może uzasadniać odpowiedzialność za szkodę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 06.04.2011, I CSK 459/10).
Nie jest przy tym konieczne, aby związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem zakładu leczniczego bądź lekarza a powstałą szkodą został ustalony w sposób pewny. W tzw. „procesach lekarskich” ustalenie w sposób pewny związku przyczynowego pomiędzy postępowaniem lekarza a powstałą szkodą jest najczęściej niemożliwe, gdyż w świetle wiedzy medycznej w większości wypadków można mówić tylko o prawdopodobieństwie wysokiego stopnia, a rzadko o pewności czy wyłączności przyczyny. Na powstanie szkody ma lub może mieć wpływ wiele czynników i należy tylko ustalić, w jakim stopniu prawdopodobieństwa wobec innych czynników pozostaje zaniedbanie lekarza (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17.10.2007, II CSK 285/07).
Dokonując oceny prawidłowości i skuteczności oraz konsekwencji leczenia W. D. (1) Sąd wziął pod uwagę sporządzone w tej sprawie opinie zasadnicze i uzupełniające biegłych z zakresu neurochirurgii oraz wspomnianą już opinię Katedry Medycyny Sądowej (...).
Specyfika oceny środka dowodowego, jakim jest opinia biegłego, wyraża się tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia i wiedzy powszechnej. Jeżeli z punktu widzenia tych kryteriów opinia nie budzi żadnych zastrzeżeń, to może ona stanowić uzasadnioną podstawę dla dokonania ustaleń faktycznych i rozstrzygnięcia sprawy, w tym bowiem właśnie celu zasięga się opinii biegłego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15.11.2002 r., V CKN 1354/00). Ocena opinii biegłego dokonywana przez sąd opiera się m.in. o następujące kryteria: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 07.11.2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64).
Sąd doszedł do przekonania, iż wszystkie pozostające w jego dyspozycji opinie biegłych w
ostatecznej ocenie są wewnętrznie spójne i logiczne, a przez to rzetelne i przekonujące. Nie budzą one również zastrzeżeń z punktu widzenia wszechstronności dokonanej analizy, zaś zawarte w opiniach wnioski końcowe są jednoznaczne. Opinie zostały opracowane profesjonalnie, zgodnie z najlepszą wiedzą biegłych i w aspekcie zgodności z zasadami logicznego rozumowania i wiedzy powszechnej nie budzą zastrzeżeń. W konsekwencji wszystkie opinie stanowiły pełnowartościowe elementy materiału dowodowego.
W pierwszej kolejności już w sprawie 2 Ds. 98/15 biegli z Katedry Medycyny Sądowej (...) w sposób nie budzący wątpliwości wskazali, że mimo ewidentnego błędu diagnostycznego zwłoka we wdrożeniu leczenia nie wpłynęła istotnie na stan zdrowia W. D. (1). Po podjętej terapii stan neurologiczny pacjentki zdecydowanie się poprawił. Zatem z całą pewnością nie można uznać, że w przypadku szybszego rozpoznania krwawienia wewnątrzmózgowego i wdrożenia terapii operacyjnej stan zdrowia chorej byłby znamiennie lepszy. Trudno także w sposób niebudzący wątpliwości powiedzieć, że gdyby badanie TK głowy u W. D. (1) wykonano już podczas pierwszego przyjęcia na (...) we W., to udałoby się zapobiec dalszemu pogorszeniu się stanu zdrowia pacjentki, a w szczególności nie doszłoby do jej śmierci. Wynika to z dużej dynamiki przebiegu ostrych incydentów wewnątrzczaszkowych (szczególnie u ludzi młodych), a tym samym niemożliwego do przewidzenia skutku podjętego leczenia. W tym zakresie wnioski opinii były jasne i zrozumiałe, a przedstawione stanowisko Sąd przyjął za własne.
Następnie biegły z zakresu neurochirurgii dr med. M. R. w opinii głównej i uzupełniającej, nie kwestionując faktu, iż W. D. (1) w dniu 29.06.2013 r. w trakcie pierwszej hospitalizacji nie uzyskała właściwej pomocy, wskazał, że nie jest możliwa jednoznaczna ocena skutków opóźnienia diagnozy, jak i wdrożonego leczenia, ze względu na stosunkowo krótki czas, jaki upłynął od wystąpienia objawów, do czasu kiedy chora znalazła się na sali operacyjnej. Stan chorej nie pogorszył się z powodu transportu do innego szpitala, a ze względu na krwotok śródmózgowy. Biegły stwierdził przy tym, że nie można powiedzieć, czy zdiagnozowanie krwiaka śródmózgowego i podjęcie leczenia operacyjnego jakieś 2 godziny wcześniej spowodowałoby mniejszy deficyt neurologiczny powikłań, jakie wystąpiły po leczeniu operacyjnym, do zgonu włącznie. Zdiagnozowanie krwawienia śródczaszkowego wcześniej pozwoliłoby na normalizację ciśnienia tętniczego krwi i stabilizację pacjentki, co nie jest równoznaczne z osiągnięciem lepszego efektu klinicznego, a co wynika z rozpoznania choroby podstawowej, jaką był masywny krwiak śródmózgowy w zakresie prawej półkuli mózgu, obejmujący struktury głębokie z przebiciem do układu komorowego w przebiegu nadciśnienia tętniczego. Co istotnie, biegły wskazał przy tym, że pacjenci z masywnym krwawieniem śródmózgowym charakteryzują się wysoką śmiertelnością sięgającą 91 % w ciągu 30 dni, a w przypadku krwiaków o średnicy powyżej 5,5 cm śmiertelność wynosi 100 %, niezależnie od podjętego leczenia. Biegły zwrócił też uwagę, że opóźnienie w leczeniu operacyjnym nawet w przypadkach pilnych zawsze wynika z konieczności przygotowania pacjenta do leczenia operacyjnego, tj. wykonania podstawowych badań laboratoryjnych, oznaczenia czasu krzepnięcia krwi, grupy krwi, zabezpieczenia ewentualnie krwi – wykonania próby zgodności. Z reguły w/w czynności od wykonania badania głowy i po analizie obrazu TK i kwalifikacji do leczenia operacyjnego zajmują co najmniej ok. godziny. Rokowania chorej były złe, niepewne ze względu na chorobę podstawową, tj. zakres krwawienia, a nie przesunięcie postawienia diagnozy o 2 godziny. W konsekwencji we wnioskach opinii biegły wskazał, że nie jest możliwa jednoznaczna ocena, na podstawie zebranej dokumentacji medycznej, czy wdrożenie leczenia operacyjnego bez opóźnienia poprawiłoby rokowania pacjentki i uchroniłoby ją od śmierci.
Mając na uwadze stanowisko powódki i konieczność wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności sprawy Sąd uznał za usprawiedliwione dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii biegłego z zakresu neurochirurgii. Przeprowadzenie tego dowodu – w postaci opinii biegłego W. M. nie zmieniło jednak oceny skutków zdarzenia z dnia 29.06.2013 r. i wniosku o braku związku przyczynowego pomiędzy opóźnieniem leczenia a zgonem W. D. (1) w dniu (...) r.
W przeciwieństwie do poprzednika, biegły W. M. potwierdził, że wskutek przesłania pacjentki na konsultację toksykologiczną stan chorej uległ pogorszeniu, na co składało się pogorszenie stanu przytomności pacjentki, a co stwierdził przyjmujący do Oddziału dyżurny neurochirurg i z tego też powodu skierował pacjentkę do operacji natychmiastowej. Objawy udaru krwotocznego mózgu pojawiły się pomiędzy 18.00 a 19.00, czyli ok. 3 godziny przed wezwaniem karetki PR. Wtedy to pojawił się silny ból głowy. Od tego czasu krwiak powoli powiększał się, powodując zaburzenia kontaktu z chorą, wymioty oraz niedowład kończyny górnej lewej. W tym okresie wielkość krwiaka stopniowo powiększała się do rozmiarów wykazanych w badaniu KT głowy. Stopniowe pogarszanie się stanu chorej było wynikiem zarówno powiększania się masy krwiaka, jak i narastającego obrzęku mózgu. Biegły, powołując się na wyniki wieloośrodkowych badań nad krwotokami mózgowymi, wskazał, że odległe wyniki leczenia krwiaków śródmózgowych są złe. Większość chorych umiera bez względu na stosowane leczenie, zarówno zachowawcze, jak i operacyjne. Wyniki leczenia operacyjnego i nieoperacyjnego są podobne. W związku z tym zwłoka w granicach 2-3 godzin nie wpłynęła na ostateczny wynik leczenia. Po przeprowadzonym leczeniu operacyjnym, mimo zwłoki, stan chorej uległ znaczącej poprawie. Pacjentka odzyskała kontakt z otoczeniem, spełniała proste polecenia. Dopiero wystąpienie udarów niedokrwiennych mózgu, wynikających prawdopodobnie z późnego skurczu naczyń mózgowych, które wystąpiły w dniach 10.07.2013 i 12.07.2013 r., a zostały potwierdzone w badaniach obrazowych (KT głowy), spowodowało stopniowe pogarszanie się stanu klinicznego pacjentki doprowadzając ostatecznie do jej zgonu. Biegły wskazał, że powódka była hospitalizowana w dniach 30.06.2013 r. - 15.10.2013 r. z powodu udaru krwotocznego mózgu z przebiciem do układu komorowego. W przebiegu pooperacyjnym doszło do powikłań i następstw krwotoku mózgowego, jakimi były obrzmienie tkanki mózgu, mnogie udary niedokrwienne mózgu, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, bakteriemia i wtórna niewydolność wielonarządowa (zaburzenia wodno-elektrolitowe, anemia, niewydolność oddechowa) wykazana w badaniu sekcyjnym. W konsekwencji biegły uznał, że nie zachodzi związek przyczynowy pomiędzy leczeniem pacjentki w dniu 29.06.2013 r. a jej zgonem w dniu (...) r. Biegły ponownie przytoczył, że śmiertelność w tego typu schorzeniach jest bardzo wysoka, nie zależy od sposobu prowadzonego leczenia, tj. operacyjnego czy też zachowawczego. Masywne uszkodzenie mózgu w wyniku krwotoku powoduje stopniowo narastające zaburzenia wielonarządowe, prowadząc ostatecznie do śmierci pacjenta. Tak było w przypadku zmarłej W. D. (1), wtórne następstwa samego krwotoku domózgowego, bez względu na czas przeprowadzonej operacji, jak i wielkość krwiaka, spowodowały rozregulowanie wielonarządowe powodujące zgon pacjentki. Gdyby po przeprowadzonym leczeniu operacyjnym nie doszło do istotnej poprawy stanu zdrowia pacjentki, można by było rozważać, czy zwłoka w wykonaniu operacji nie miała wpływu na zgon pacjentki. W przypadku matki powódki tak nie było. Zabieg operacyjny, mimo iż został przeprowadzony z opóźnieniem, spowodował poprawę jej stanu, zatem efekt leczenia był zadawalający. Dopiero późne następstwa krwotoku, bez względu na jego wielkość, spowodowały zgon pacjentki. Jak wskazał biegły, statystycznie 97 % pacjentów z krwiakiem śródmózgowym porównywalnym do krwiaka stwierdzonego u W. D. (1) umiera w przeciągu 30 dni, bez względu na to czy jest poddana leczeniu operacyjnemu czy też nie. Także świadek R. Z. podał w zeznaniach, iż „Czasami duże krwiaki leczymy zachowawczo.” Zatem nie ma jednoznaczności w leczeniu, nawet przy dużych krwiakach, zależy to wyłącznie od stanu pacjenta. Nie jest prawdą, że w przypadku krwiaka tej wielkości, co u zmarłej W. D. (1), „udaje się uratować spory odsetek chorych”.
Powódka w dalszym biegu postępowania kwestionowała twierdzenia i wnioski zawarte w opinii biegłego W. M.. Niemniej jednak, zdaniem Sądu, wnioski kolejno sporządzanych przez niego opinii, nie tylko nie budziły wątpliwości, ale były również kompatybilne z wnioskami opinii biegłego M. R. oraz wnioskami opinii zespołu biegłych z (...). Skutkowało to uznaniem, iż przeprowadzone dowody są wystarczające dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii kolejnego biegłego z zakresu neurochirurgii, zaś uzupełnienie materiału dowodowego o zeznania świadka R. Z. i kolejną opinię biegłego W. M. nie dało podstaw do zmiany tego stanowiska.
Trzeba wskazać, iż Sąd może dopuścić dowód z opinii innego biegłego wyłącznie wtedy, gdy opinia uprzednio sporządzona jest nieprzydatna dla celów postępowania, tzn. nie odpowiada na pytania zadane biegłemu, lub też wtedy, gdy jest wewnętrznie niespójna lub sprzeczna i to na tyle, że defekty te nie mogą zostać usunięte w drodze przeprowadzenia dowodu z opinii uzupełniającej. Złożone przez biegłego W. M. opinie zasadnicza i uzupełniające nie odznaczały się wskazanymi cechami, które dyskwalifikowałyby te opinie jako środek dowodowy, były jedynie niekorzystne, a ściśle niezgodne z twierdzeniami powódki. Nie daje to jednak podstawy ku temu, aby dopuszczać dowód z opinii kolejnego biegłego w sytuacji, gdy opinia złożona do akt sprawy jest rzetelna oraz poprawna pod względem merytorycznym. O ewentualnym dopuszczeniu dowodu z opinii innego biegłego tej samej specjalności nie może decydować wyłącznie wniosek strony, lecz zawarte w tym wniosku konkretne uwagi i argumenty podważające miarodajność dotychczasowej opinii lub co najmniej poddające ją w wątpliwość. W przeciwnym wypadku wniosek taki musi zostać oceniony wyłącznie jako zmierzający do wywołania nieuzasadnionej zwłoki w postępowaniu. Potrzeba powołania innego biegłego powinna bowiem wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 05.11.1974 r., I CR 562/74, oraz z dnia 30.50.2007 r., IV CSK 41/07; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 07.03.2008 r., I ACa 910/07). Powódka nie przedstawiła dostatecznie przekonujących argumentów dyskwalifikujących przydatność opinii dra M. dla potrzeb rozstrzygnięcia, ograniczając się do polemiki z wnioskami merytorycznymi opinii. Tymczasem merytoryczna istota całości opinii (tj. pisemnej opinii zasadniczej i opinii uzupełniających) wykluczała uwzględnienie argumentów powódki. Trzeba przypomnieć, że jakkolwiek opinia biegłego jest oparta na wiadomościach specjalnych, to podlega ona ocenie sądu przy uwzględnieniu całości zebranego w sprawie materiału, a zatem, na tle tego materiału konieczne jest stwierdzenie, czy opinia odnosi się do wynikających z innych dowodów faktów mogących stanowić podstawę ocen w opinii zawartych oraz, czy opierając się na tym materiale zawiera przestawienie w sposób logiczny i jasny toku rozumowania prowadzącego do sformułowanych w niej wniosków; dopiero, jeżeli opinia biegłego wymogów tych nie spełnia, wniosek strony o powołanie innych biegłych należy uznać za zasadny (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24.05.2005 r., V CK 659/04).
W konsekwencji powyższych rozważań należało dojść do wniosku, iż materiał dowodowy, w szczególności dokumentacja medyczna w zestawieniu z wnioskami wszystkich opinii biegłych, nie daje podstaw do powiązania zasadności roszczeń powódki, tj. żądania zadośćuczynienia, odszkodowania i renty, czyli świadczeń generowanych śmiercią W. D. (1), ze zdarzeniem z dnia 29.06.2013 r. O ile niebudzącym wątpliwości jest nieprawidłowe zachowanie lekarza (...), o tyle dalsze leczenie, w tym zakończone sukcesem wdrożone leczenie operacyjne, nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, aby ostateczny efekt terapeutyczny miał być inny, gdyby leczenie to zostało wdrożone wcześniej. Kierując się wnioskami opinii, należy dojść do wniosku, iż samo schorzenie, tj. przyczyna podstawowa, było tak poważne, że od początku generowało zagrożenie dla życia W. D. (1). Ten element stanu faktycznego ma znaczenie decydujące i wyprzedza wpływ zaniechania diagnostycznego i terapeutycznego z 29.06.2013 r. na śmierć pacjentki w dniu (...) r. Błąd medyczny po stronie Z. K. nie spowodował śmierci matki powódki, która była odłożonym w czasie następstwem poważnej, realnie zagrażającej życiu choroby podstawowej.
W konsekwencji nie można przyjąć zaistnienia kolejnej przesłanki deliktowej odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego Szpitala w postaci związku przyczynowego pomiędzy błędem (zaniechaniem diagnostycznym) a wyraźnie odległą w czasie śmiercią matki powódki.
W okolicznościach rozpoznawanej sprawy możliwe byłoby dochodzenie zadośćuczynienia z tytułu naruszenia praw pacjenta na podstawie art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta w zw. z art. 448 kc z uwagi na ewidentne, zawinione naruszenie praw pacjenta do natychmiastowego uzyskania świadczeń w razie zagrożenia życia, udzielonych zgodnie z wiedzą medyczną i należytą starannością. Ponieważ jednak zgodnie z art. 445 § 3 kc roszczenie o zadośćuczynienie przechodzi na spadkobierców tylko wtedy, gdy zostało uznane na piśmie albo gdy powództwo zostało wytoczone za życia poszkodowanego, z takim roszczeniem musiałaby wystąpić jeszcze sama pacjentka W. D. (1).
Reasumując powyższe, powództwo jako pozbawione usprawiedliwionych podstaw należało ostatecznie oddalić w całości.
Pozwanemu w takiej sytuacji przysługuje roszczenie o zwrot kosztów procesu – art. 98 kpc. Mając jednakże na względzie osobistą i rodzinną sytuację powódki, która dopiero niedawno uzyskała pełnoletność, pozostaje na utrzymaniu rodziców zastępczych, nie ma istotnego majątku mogącego przynosić dochody, a także mogła być przekonana o słuszności dochodzonych roszczeń, Sąd doszedł do przekonania, iż zachodzi przewidziana w art. 102 kpc podstawa do nieobciążania powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego.
Z uwagi na udzielone powódce zwolnienie od kosztów sądowych, nieopłacone koszty sądowe (opłata od pozwu i wydatki na wynagrodzenia biegłych) obciążają ostatecznie Skarb Państwa.
Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd podjął rozstrzygnięcia zawarte w sentencji wyroku.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację: Krzysztof Rudnicki
Data wytworzenia informacji: